Witam Was bardzo serdecznie.
Mam nadzieję, że odpoczywacie podczas długiego weekendu, dlatego, żeby nie zanudzać wrzucam kapitalny filmik, znaleziony na You Tube. Najlepszy sposób na poznanie różnic między funkcjonowaniem mózgów obu płci, opowiedziany z dystansem i humorem. Gdybym ten filmik obejrzała kilka dekad temu...uniknęłabym wielu nieporozumień. Naprawdę w moim życiu już nic nie będzie takie samo. Zachęcam i liczę na Wasze poczucie humoru.
Nie do końca czułam się komfortowo wstawiając filmik i zaczęłam szukać w necie, czy mam do tego prawo. Przecież na bocznym pasku każdy bloger ma napisane zastrzeżenie o prawach autorskich. Rzeczywiście na moim blogu pojawiają się tylko i wyłącznie moje zdjęcia, wyjątkowo kogoś z najbliższych, ale nigdy żadnego zdjęcia nie "pożyczyłam". W trakcie szukania i czytania o publikacji cudzej własności natknęłam się na tekst w "Domowa. TV". Tutaj znaleziono sposób i autorzy wręcz proszą o popularyzację tego artukułu klik. Podam w skrócie.
"Można skorzystać z opcji embedowania, czyli inaczej mówiąc osadzania! Tak. Z embedowaniem stykacie się codziennie, przykład pierwszy z brzegu: wchodzicie na Facebooka, a tam znajomy dał u siebie film z YouTube’a, który możecie odtworzyć. Tak właśnie działa osadzanie. Ale w taki sam sposób można embedować zdjęcia z wielu serwisów społecznościowych np. Pinterest, Instagram, Twitter, czy Facebook. To jest standardowa funkcja udostępniona przez twórców tych serwisów, stworzona właśnie po to, aby z niej korzystać i udostępniać treści na zewnątrz."
Na razie nie likwiduję tego filmiku, głos ma Mark Gungor.
Trzymajcie się cieplutko. Do następnego... Nie do końca czułam się komfortowo wstawiając filmik i zaczęłam szukać w necie, czy mam do tego prawo. Przecież na bocznym pasku każdy bloger ma napisane zastrzeżenie o prawach autorskich. Rzeczywiście na moim blogu pojawiają się tylko i wyłącznie moje zdjęcia, wyjątkowo kogoś z najbliższych, ale nigdy żadnego zdjęcia nie "pożyczyłam". W trakcie szukania i czytania o publikacji cudzej własności natknęłam się na tekst w "Domowa. TV". Tutaj znaleziono sposób i autorzy wręcz proszą o popularyzację tego artukułu klik. Podam w skrócie.
"Można skorzystać z opcji embedowania, czyli inaczej mówiąc osadzania! Tak. Z embedowaniem stykacie się codziennie, przykład pierwszy z brzegu: wchodzicie na Facebooka, a tam znajomy dał u siebie film z YouTube’a, który możecie odtworzyć. Tak właśnie działa osadzanie. Ale w taki sam sposób można embedować zdjęcia z wielu serwisów społecznościowych np. Pinterest, Instagram, Twitter, czy Facebook. To jest standardowa funkcja udostępniona przez twórców tych serwisów, stworzona właśnie po to, aby z niej korzystać i udostępniać treści na zewnątrz."
Na razie nie likwiduję tego filmiku, głos ma Mark Gungor.
- Przesłany przez: WWWTHELONDONTVCOM
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze. Pozdrawiam serdecznie.