Nie mam konta na FB i nie prowadzę żadnej sprzedaży.

czwartek, 4 lutego 2021

Przesłanie wierszem...

Siadła zima pod mym oknem.  "- Celu, boję się , że zmoknę,

Przyjdą wkrótce nudne deszcze, a ja chcę radości jeszcze.

Śniegiem muszę sypnąć białym, by ją widzieć w dziecku małym,


Oczko wodne Ci zamrożę i pokryję całe lodem.

Sypnę bielą w rannym brzasku, by się skrzyła w słońca blasku.

Mrozu dodać   jeszcze  muszę. Inaczej się stąd nie ruszę!"


Kiedy słońce rano wstało, razem z nim wstać mi się  chciało

Biel zakryła drzewa, krzewy,   wprawiając mnie  w  zachwyt niemy.

Pełen  błysku, skier i blasku,    ogród jakby na obrazku.

Zima  mrozi, niech zamraża, niech nie tylko się odgraża!

Może mrozów się  wystraszy i wysłucha modlitw naszych,

Ten dziadyga, wróg "pieprzony",  pora zerwać mu korony!

Przez rok cały dał nam w kość, zróbmy wszyscy mu na złość!

I  zaszczepmy   się,  psia kość !!!


Buziaki przesyłam. :-)
Cela D.
Kochani, jeśli macie sensowny zamiennik do słowa "pieprzony" to dajcie znać. :)

36 komentarzy:

  1. Wspaniałe przesłanie i wspaniały wiersz:)))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci, Reniu, serdecznie. Pozdrawiam.:)

      Usuń
  2. Nie trzeba nic zmieniac to i tak delikatne okreslenia jak dla takiego zbira, zbrodniarza.
    A wiersz bardzo zgrabny, swietnie sie czyta. Piekne zdjecia z Puszczy Kampinoskiej..ciesze, sie, ze juz dla mnie te widoki niejako sa znajome. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj po śniegu zostały tylko wspomnienia.
      Grażynko, dziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam.:)

      Usuń
  3. Cudny wiersz. Aż się uśmiecham ! :) Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne zdjęcia i "celne;-)" słowa, trochę się rozmarzyłam czytając i oglądając ale końcówka sprowadziła mnie ziemię :-) Pozdrawiam z mroźnej w sam raz Wielkopolski:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas też mroźno, ale bez śniegu i żal mi zmrożonych roślin. Twój komentarz też jest „ celny”.
      Pozdrawiam serdecznie.:)

      Usuń
  5. Och ! Mocne to było zakończenie... a wierszyk zapowiadał się całkiem niewinnie. Ha ha !!! Zdjęcia zimy - urocze !!! tylko mróz potrafi namalować takie widoki. Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Ulu, miało tak być, sporo jest przeciwników szczepień.
      Pozdrawiam Cię cieplutko.

      Usuń
  6. A po co zmieniać to słówko, skoro dodaje smaczku, całkiem udanej rymowance?
    Chociaż...może rzeczywiście niewłaściwe, bo zmienił krajobraz w krainę baśni, a my go tak zaraz chcemy przepędzić ;) .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepędzić chcemy covida, mróz pozostał, bo nie jest tak szkodliwy jak wirus.
      Pozdrawiam Cię.:)

      Usuń
  7. Celu! Zdjęcia piękne a wiersz świetny z dosadną puentą, dlatego nic bym nie zmieniła. Mam bowiem wielki podziw dla osób z tak poetycką duszą, bo ja umiem tylko prozą...
    Wracając więc do prozy życia, to jestem zwolenniczką szczepień. Uważam, że bardziej powinniśmy się bać samej choroby i ryzyka wielu powikłań zdrowotnych po koronawirusie. Zdumiewa mnie fakt, że tak wiele ludzi bardziej boi się szczepionki niż zachorowania na Covid, ale to tylko moja bardzo osobista i mocno subiektywna refleksja. Na poparcie swojego stanowiska na temat szczepień, dodam tylko, że miałam szczęście znaleźć się w grupie "0" więc jestem już po pierwszej dawce Pfizera...
    Przesyłam moc pozdrowień i życzenia zdrowia!
    Anita

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę Ci zazdroszczę, bo nie wiem, kiedy nam się uda zaszczepić, a mam już dość siedzenia w domu, wszyscy mamy cały rok w plecy.
      Wierszyk napisałam dla śmiechu, czasami taką mam chęć zmiany, a Twoją prozę bardzo lubię.:)
      Pozdrawiam.

      Usuń
  8. Taką zimę kocham, wiersz nieco zabawny :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne zdjęcia zimy, jest magia, jest cudownie. <3 Wiersz rewelacja, bardzo miło mi się go czytało. Przejrzysty, przemiły dla ducha, bardzo mi się podoba. Końcówka mnie rozwaliła i aż się zaśmiałam. Ja bym tam zacne słowo 'pieprzony' zostawiła, idealnie pasuje i budzi uśmiech totalny. No totalnie wiersz mi się spodobał, TOTALNIE!!!!!! Cudnego weekendu Ci życzę, ja chcę śnieżek. :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci za miłe słowa, zawsze jesteś taka żywiołowa, bardzo mi się to podoba, no i zostawiam „pieprzony”
      Totalnie Cię pozdrawiam.:))

      Usuń
  10. Cudownie słowem malujesz, a te widokówki śnieżne w blasku słońca są jak z profesjonalnego kalendarza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo wysoko cenie sobie Twoją ocenę, dziękuję tym bardziej, ze pamiętam Twój niedawny post o podejściu do prawdy.
      Pozdrawiam.:)

      Usuń
    2. Prawda wyzwala. Prawda to wolność. :)

      Usuń
  11. Droga Cecylio!
    Jakie masz jeszcze ukryte talenty? Wiersz kapitalny!!!
    I chociaż za zimą nie przepadam to z zachwytem patrzę na Twoje zdjęcia.Są cudowne te z puszczy i z ogrodu.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łucjo kochana, jakie to miłe czytać takie słowa, takie częstochowskie rymy udaje mi się czasami wymyślić:))
      Gorąco pozdrawiam,.:)

      Usuń
  12. Piękne zdjęcia zimy i piękny wiersz.
    Masz talent Celu...
    Zapraszam do siebie po odbiór dedykacji :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję za miłe słowa..:)
      Pozdrawiam cieplutko.:)

      Usuń
  13. Witaj już w lutym Celu
    Urzekłaś mnie dzisiaj słońcem i słowem
    Ciepła Tobie życzę!

    OdpowiedzUsuń
  14. Dzisiejszy post pokazuje Twoją poetycką duszę. Napisałaś świetny wiersz! Bardzo zgrabnie przeszłaś od malowniczych opisów zimy do wersów niosących przesłanie. Zrobiłaś to z humorem, a całość uzupełniła cudnymi zdjęciami, zresztą Twoje fotograficzne oko pokazałaś już we wcześniejszych postach.Gratuluję wielu talentów i Pozdrawiam cieplutko ☀️

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękne są Twoje zimowe zdjęcia, a wiersz ma świetną puentę.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne zdjęcia i super wiersz,jesteś kobietą wielu talentów:))Ja też z niecierpliwością czekam na szczepienie,ale biorąc pod uwagę wiek(dopiero 5 z przodu) marne szanse na szybki termin:(a bez szczepienia nie ma szans na spotkanie z wnukami:((Alexander za kilka dni skończy 8 miesięcy,a my nie widzieliśmy go na żywo:((Pozdrawiam serdecznie z mroźnej,śnieżnej Ziemi Sandomierskiej:)))

    OdpowiedzUsuń
  17. Zimę lubię na zdjęciach, ale chciałbym by już odeszła ;p

    OdpowiedzUsuń
  18. Wiersz nieco zabawny. Ot dziadyga. Nie zmieniałabym słowa. To i tak delikatne słowo. Hihi. Piękna zima. Pozdrowionka.

    OdpowiedzUsuń
  19. W tym wypadku pieprzony to dobrze powiedziane xD. Czasem trzeba użyć ostrzejszych słów. Wierszyk genialny <3 Cieszę się, że zima jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa i dała nam tyle radości. Nawet mój kot dziś kopał w śniegu szczęśliwy, że ma taką zabawę :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetny wierszyk - lekki z dowcipem ale i z przesłaniem. Trafne określenie, nie zmieniaj. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ten dziadyga "pieprzony" wróg jest z nami już prawie rok i nadal mu się u nas podoba. Oby jak najszybciej nas opuścił !
    Piękne zdjęcia z oszronionymi gałązkami :) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  22. A to mnie zaskoczyłaś tą poezją :))). Nie wiedziałam, że i taki talent posiadasz! Wierszyk wesoły i dobrą puentą :). A zdjęcia cudowne! Uwielbiam taką zimę!

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze. Pozdrawiam serdecznie.

//Pinterest widget