Dobrze, że chociaż pogoda nas dopieszcza i można odetchnąć prawdziwym gorącym powietrzem, skoro upalne lato nad akwenami pozostaje nadal tylko wspomnieniem. Nie mam na tyle odwagi, by pojechać dokądkolwiek, realne są sklepy spożywcze i ogrodnicze.
Lilie przesadziłam w zeszłym roku na słoneczne miejsce, wyrosły ogromne. Pierwsza pojawiła się pomarańczowa, potem bordowa, w końcu różowa i biała, a teraz pora ich kwitnienie się kończy i pozostaje czekać cały rok na ponowne kwiaty, szkoda że nie można zatrzymać zapachu
Liatry też kochają słońce, uwielbiam fioletowe, na rabatach wręcz krzyczą, że są tu w tej chwili najpiękniejsze.
Skąd się tu wzięła budleja? L ma co prawda w środku, w dodatku jest motylim krzewem, a dzisiaj wszystko mi się kojarzy z literką l . Proponuję absolutną nowość w moim ogrodzie Orszelina olcholistna, jeśli kochacie piękne zapachy, to musi się znaleźć na rabacie. Jako ostatni wystąpi krzew kielichowiec, podobno nornice unikają go z powodu zapachu, zwłaszcza korzeni. Mam odmianę Venus o białych kwiatach, która jest piękna, ale szybko pojawiają się na nich brzydkie czarne plamki
Teraz goście, którym musiałam zrobić zdjęcia. Pasikonik zielony i ważka, prawda, że piękna?
Kochani!
Dziękuję Wam za komentarze pod postem o moim ogrodzie, miło mi, że Wam się podoba. W następnym roku zrezygnuję z rzodkiewek i dyni, bo zarosła ostatnie wolne przestrzenie, cukinia będzie tylko jedna, człowiek się uczy cały czas na błędach. Jak widzicie, zachwycają mnie roślinki i życie, które toczy się w ogrodzie. To wielkie szczęście móc się zatrzymać nad tym życiem i nim nacieszyć.
Serdeczności moc Wam przesyłam i zdrowia życzę.:))
Zaczarowany ogród i wspaniali goście . Lilie są naprawdę przepiękne:)
OdpowiedzUsuńMasz rację:)))to wielkie szczęście móc się zatrzymać:))piękne są Twoje kwiaty i goście też urokliwi:))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńMoja Droga!
OdpowiedzUsuńMam podobnie - zachwycam się roślinami i bacznie obserwuję życie, jakie toczy się w ogrodzie. Gdy jeszcze kwiaty, tak jak Twoje czarują urodą, zapachem i kolorami, to już pełnia szczęścia :-))
Ślę słoneczne pozdrowienia.
Anita
Potrzeba odwagi do pojechania nad akwen? Jak to?
OdpowiedzUsuńKwiatowe i owadzie makro to rzecz fascynująca. Lubię potem oglądać ich powiększenia na komputerze. Tak wiele detali można zaobserwować, a tak niewiele się dojrzy na żywo.
Ależ piękne zdjęcia zarówno kwiatowe jak i owadzie. Zdjęcie ważki mnie zauroczyło.:)
OdpowiedzUsuńMoc słonecznych pozdrowień posyłam i dziękuję za komentarze pełne empatii na moim blogu.:)
Przepiękny ogród! Przyznam się, że niektórych roślin dotąd nie znałam. Ja także zbieram doświadczenia i już wiem, jakich roślin nie będę więcej sadzić, a co znakomicie się udaje, nawet bez szczególnych zabiegów. Co roku robię jakieś eksperymenty, jedne się udają, inne nie, ale wyciągam z nich naukę :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Przepiękne zdjęcia, aż chce się tam w nie wejść i przedostać do Twojego ogrodu. :D Ciekawie byłoby poprzez zdjęcia przekazać zapach, choć ja mam dużą wyobraźnię i sobie te zapachy wyobraziłam. hihi Fiolety, kochane fiolety zawsze, ależ to zawsze budzą uśmiech serca. Ja padam przez upały, ale przetrwam jakoś. haha Dobrze się zatrzymać, bardzo dobrze. Czasami czuję się winna, bo wiem, że muszę zrobić to i tamto, ale sama siebie za te uczucie karcę, bo odpoczywać trzeba, zatrzymać się trzeba, bo my nie roboty, a piękno w biegu to nie to samo co piękno, kiedy się zatrzymamy. Kiedy się zatrzymamy, wszystko widać lepiej, nawet to, co się w nas dzieje. Czemu ja tu filozofuję to nie wiem. haha Dobrze mi się piszę do Ciebie. Pozdrawiam, zdrówka i mega radości z byle czego życzę. :)))
OdpowiedzUsuńPrzepiękne lilie😍, uczta dla oczu A z tych wszystkich na l u mnie tylko budleje, bo liatra gdzieś zaginęła w akcji😉 Pozdrawiam ciepło, oj bardzo ciepło😊
OdpowiedzUsuńPiękne lilie, liatry i wszystkie Twoje kwiaty. Podziwiam je za każdym razem. Są takie zdrowe, wyrośnięte. Udało Ci się zrobić piękne zdjęcia swoim uroczym gościom. Podziwiam ich urodę. Pozdrawiam serdecznie:):):)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny ogród jest Waszą odskocznią, pasją i radością. Z każdym miesiącem jest bujniejszy a latrie, liliowce są jego prawdziwą ozdobą. Pierwszy raz oglądam białego kielichowca. Faktycznie, na wszystkich białych kwiatach szybko pojawiają się różowe plamki.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Dla mnie lilie to najpiękniejsze kwiaty 💐, w moim ogrodzie mogę je sadzić tylko w pojemnikach ze względu na wszechobecne nornice, po prostu istna plaga od wielu lat.
OdpowiedzUsuńZdjęcia piękne, można je oglądać bez końca :)
Pozdrawiam serdecznie 🙋
W tak pięknym ogrodzie najlepiej można odpocząć i co tu dużo mówić- jest najbezpieczniej :) My też unikamy plażowych tłumów, chociaż przeraża mnie fakt że niedługo moja córka wróci do szkoły i tyle będzie z dystansu społecznego i zachowywania środków ostrożności. Piękne lilie! Te pomarańczowe przypominaj mi mi moją babcię :) Miała podobnych pełno w ogrodzie :)
OdpowiedzUsuńAle super sfotografowałaś ważkę... Kwiaty cudnej urody zwłaszcza lilie. Już czuję jak pachnie w Twoim ogrodzie... Dobrze ze mamy ogrody, jest co w nich robić, najbezpieczniej, najlepiej buziaki.
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego, chyba mój telefon szwankuje, bo dwa razy pisałam komentarz i nic. Ciekawe czy teraz zaliczę. Tak samo miałam przy Twojej cudownej komodzie, pisałam i pisałam i nic.
OdpowiedzUsuńLilie masz śliczne w kolorach i pokroju. Latria także pręży się do zdjęcia. Lato jest cudowne.
A co do grządek i ilości warzyw to nigdy ich za wiele. Ja mam osiem cukinii z każdej spory zbiór. Robię z niej przetwory razem z papryką i dużymi ogórkami. Zalewa z carry. Są boskie jako sałatka zimową porą. Natomiast dynie sądzę nie koniecznie na grządce, gdzieś gdzie nie przeszkadza. Dbam tylko o nawożenie.
Buziaki Ania- Pawanna
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPiękny ogród, lilię różową mam chyba identyczną, bardzo je lubie, chocia ich zapach jest trochę duszący.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Liatry są piękne, a ja ich nie mam, czas je zdobyć. Lilie uwielbiam, ale też niestety muszę sadzić w donicach z powodu nornic!
OdpowiedzUsuńGratuluję zdjęć tych ruchliwych, miłych gości.
Ja mam podobnie. Brak mi odwagi, aby gdzieś sie wybrać. Jestem największym tchórzem z naszego domu.
OdpowiedzUsuńKwiaty śliczne. Jeśli chodzi o warzywa, to już rezygnuję powoli z ich uprawy. Może nie mam ręki do nich? Poza tym wiecej miejsca dla kwiatów i krzewików.
Pozdrawiam :)
Śliczny jest Twój ogródek:-)) Ja lilie mam chyba tylko jeden krzaczek i chyba to jest samosiejka bo nie przypominam sobie bym je sama sadziła:-))) Piękne są te kwiaty:-))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:-))
Wspaniała kolekcja lilii, pięknie rozkwitły. Liatry też lubię i cieszę się, że ładnie mi rosną bo z liliami różnie u nas bywa. Masz rację, własny ogród to nieustające źródło radości:) Cieplutko pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTeraz jest czas ważek! Cudowna!
OdpowiedzUsuńmasz śliczna kolekcję lilii! Podziwiam, bo ja coś chyba nie mam do nich ręki.
Kępa liatry też imponująca!
Kilka tygodni temu moja bardzo dobra znajoma powiedziała mi że na pewno bardzo dobrze zrobię jak wejdę na stronę wirtualny alkomat .Ja na pewno na tę stronę wejdę.
OdpowiedzUsuńMój kolega powiedział mi , że bardzo dobrze zrobię jak wejdę na ten blog. Ja wszedłem i dużo się dowiedziałem.
OdpowiedzUsuń