Kochani, dziękuję Wam za miłe słowa o naszym oczku wodnym, warto było...
Coraz mniej piszę o bibelotach, bo tematyka ogrodowa zdominowała mój blog, wykorzystuję czas na cieszenie się ogrodem i nie wiem, kiedy wrócę do tematów wnętrzarskich.
Dzisiaj chwalę się letnią obfitością warzyw i przepisem na sałatkę. Dynia, której pędy rozpełzły się po jedynej wolnej przestrzeni osiągnęła ogromne rozmiary. Jest to odmiana Bambino, której skórka robi się twardsza, im dłużej pozwalamy jej rosnąć.
Warzywnik z każdym rokiem się rozrasta, mamy dwie skrzynie, w jednej rosną ogórki, w drugiej pory, selery, jako poplon po sałacie rukola. Posadziłam też pomidorki koktajlowe ale to jedyne roślinki, które chyba się nie udały. Wokół skrzyń rośnie fasola, a dalej już po stronie roślin ozdobnych posadziłam też rukolę, bakłażany i buraczki, które pięknie wyglądają razem z czerwoną trawą Red baron, tworzą bardzo udany duet.
Ogórki lądują w słoikach. Żółte cukinie jemy już od miesiąca, a zielone dopiero mają kwiaty. A przy kwiatach dyniowatych ciągle brzęczą owady, pszczoły ledwo mogą ulecieć takie ilości pyłku mają na sobie. Mieszkam w strefie zagrożenia zgnilcem amerykańskim i widok każdej pszczoły to miód na moje serce.
Korzystałam z tego przepisu
Kawa i czekolada- sałatka z buraczków, awokado i granatu
Co prawda u mnie wygląda inaczej, ale smakuje wybornie, no i ta świadomość, że zjadamy zdrowe buraczki i rukolę z własnej działki...smak jeszcze lepszy.
Kochani, ślę do Was najlepsze myśli z nadzieją że dbacie o siebie i o swoich bliskich. :))
Wspaniały warzywnik! U mnie niektóre warzywa najlepiej udają się w donicach, na przykład pomidory i ogórki. Posadzone w tym samym czasie w pojemnikach i na grządkach znacznie lepiej rosną, szybciej i obficiej owocują te w pojemnikach. Dynię lubię w zasadzie tylko hokkaido, szczególnie ze względu na łatwość obróbki (nie trzeba obierać ze skóry), zawsze trochę jej mam, a w pierwszym roku było jej tak dużo, że wspinała się na żywopłot i pomarańczowe kule zwisały potem na zewnątrz ogrodzenia :).
OdpowiedzUsuńPrzepis na sałatkę na pewno wypróbuję i podam w Twojej wersji, bo bardziej mi się podoba niż ta w oryginale.
Moja ogromna dynia bambino na razie służy jako ozdoba, następne będą zjadane, a o hokkaido postaram się w przyszłym roku. Co do pomidorków masz rację, w donicy lepiej wzeszły, ale mają tylko kwiatki, u mnie jest susza i mimo podlewania pomidorków się nie śpieszy.
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie.:)
Warzywnik do pozazdroszczenia:))latem chętniej przebywamy w ogrodach :))))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńTym bardziej, że wyjazdy są takie ryzykowne z powodu zarazy, najlepiej czas płynie w ogrodzie.
UsuńJa też Cię bardzo serdecznie pozdrawiam.:))
Wspaniałe zbiory, dlatego wcale się nie dziwię, że porzuciłaś na jakiś czas wpisy wnętrzarskie, bo ogród zachwyca, a włożony trud i praca dały takie efekty!
OdpowiedzUsuńTo pierwszy rok, kiedy doświadczam radości z obfitości własnego warzywnika.
Jeśli zaś chodzi o pomidorki koktajlowe, to sadzę je wyłącznie w donicach, by nie narażać ich na opady deszczu i w konsekwencji - choroby grzybowe. To taka nasza, okoliczna plaga :-(
Ślę uściski i życzę pięknego tygodnia.
Anita
Dziękuję za miłe słowa. Pomidorki, nawet te w donicy, bo też mam takie, wcale się nie spieszą z rośnie ciem.
UsuńZ chorób grzybowych mam mączniaka na klonie Crimson sentry, walczę wywarem z czosnku.
Pozdrawiam Cię cieplutko.:))
Absolutnie się tym nie przejmuj, blog należy do Ciebie, piszesz to, co sprawia Ci najwięcej radości, a tym samym dzielisz się z nami każdym uśmiechem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :)
Aż mi się buzia uśmiechnęła na Twoje słowa, dziękuję.:)
UsuńPozdrawiam Cię wiosennie.:)
JEst dobre jedzonko :D
OdpowiedzUsuńWypróbuj sałatkę, pyszna.:))
UsuńUwielbiam warzywa w każdej postaci, rukolę, pomidory ogórki itp. Wspaniały jest twój warzywnik. Dużo zdrowia i miłego dnia:)
OdpowiedzUsuńPo raz pierwszy mam rukolę jako poplon. Wkrótce muszę coś posiać po ogórkach, muszę bposzulac podpowiedzi.
UsuńPozdrawiam Cię cieplutko.:)
Dbamy dbamy... A takie warzywka z własnego ogródka najlepsze najzdrowsze. Same pyszności. Zdrówka dużo życzę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCieszę się, że dbacie o siebie, a warzywa, sama wiesz, że najtańsze, najsmaczniejsze i najzdrowsze są z własnego ogródka.
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie.:)
Piękne i zdrowe warzywa masz w ogrodzie. Kochasz ogród, więc o nim piszesz, a dzięki temu my możemy go podziwiać i cieszyć się razem z Tobą. U nas susza, choroby i szkodniki przeszkodziły rosnąć zdrowo naszym warzywom. Jednak mimo to korzystamy z kilku z nich. Pozdrawiam 🌻🌻🌹🥀
OdpowiedzUsuńPrzykro to czytać, że coś się nie udaje mimo wielu starań i troski. Praca ogrodnika pod tym względem jest niewdzięczna.
UsuńPozdrawiam Cię cieplutko.:)
Wspaniałe masz plony warzywne, pozazdrościć. U mnie warzywa są kiepskie w tym roku. Sałatki uwielbiam, więc z przepisu na pewno skorzystam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Może w następnym roku będzie lepiej? Tego Ci życzę i serdecznie pozdrawiam.:)
UsuńTo fakt, smak własnych warzyw zawsze wydaje się lepszy:-) U nas niestety pomidory i ogórki niszczy zaraza więc niewiele będzie plonów, nawet chemia nie pomaga. Za to fasolka i cukinie szaleją tak, że nie nadążamy jeść i przetwarzać, więc nie ma tego złego;-) Pozdrawiam i życzę smacznego:-)
OdpowiedzUsuńPost zdecydowanie potrzebny, zwłaszcza dla tych co też w ogródkach co nieco uprawiają😊 U mnie w tym roku słabo marchew i buraczki; fasolę, cukinie i dynie pożarły ślimaki. Jedynie udadzą się pomidory, szpinak i ogórki.
OdpowiedzUsuńSałatka wygląda bardzo apetycznie i jaka zdrowa! Pozdrowionka😊
Masz wzorowy warzywnik.
OdpowiedzUsuńTwój warzywniak i dynia są imponujące:-))) Ja też posadziłam dynie, ale moje jeszcze nie owocują...co robię nie tak? Podlewam je jak szalona...a na razie tylko zielone liście są:-(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:-))
Moja dynia należy do wczesnych, a Twoje mogą owocować później, więc nie masz czym się przejmować.
UsuńPozdrawiam Cię cieplutko i cierpliwości zycE.:))
O widzę, że będą zaprawy na zimę. Ale te Twoje warzywaka są fotogeniczne 😉. Sałatka z buraka jestem pewna, że jest przepychota. Uwielbiam wszelkiego rodzaju sałatki z buraczkiem w roli głównej. To dwa w jednym: smaczne i zdrowe. Pozdrawiam cieplutko ☀️
OdpowiedzUsuńMoje roślinki w ogrodzie na podobnym etapie, małe hokkaido rosną, zielonych cukinii już w bród. No i inne - ogórki, pomidory, pattisony i mniejsze rośłinki też. A jutro mam w planie sierpniowe siewy:)
OdpowiedzUsuńPiękne i zdrowe warzywa:) U mnie rukola i mizuna jest przez cały sezon, ogromnie lubię ich smak i też tworzę różne sałatki. To prawda, że własne warzywa smakują o wiele lepiej i dają mnóstwo satysfakcji. Na rabatach warzywnych sadzę zawsze aksamitki, podobno odstraszają mszyce i nicienie. Z trawami nie próbowałam ale Red baron pięknie wygląda wśród buraczków. Przesyłam cieplutkie pozdrowienia:)
OdpowiedzUsuńBoski warzywniak, aż ślinka cieknie na widok tych soczystych zdjęć! Kiedyś miałam taki i ostatnio coraz częściej myślę o tym, że z przyjemnością bym do tego etapu wróciła. ;)
OdpowiedzUsuńPodobno trzeba mieć rękę do kwiatów, ale też i warzyw. Ja staram sobie tłumaczyć moje warzywnicze niepowodzenia właśnie tym, że "nie ta ręka". Ty, Celu masz złote ręce do wszystkiego :)))
OdpowiedzUsuńTak, tak... dbam o swoją rodzinę. O siebie trochę mniej :)))
Pozdrawiam Cię serdecznie!
Warzywa ze swojego ogródka doskonale smakują.Zaciekawiła mnie rukola jako poplon. Czy jest to może Rokietta Siewna jednoroczna? Ja mam w warzywniku od kilku lat w stałym miejscu rukolę, jednak ma mocne i dosyć grube korzenie. Bardzo trudno ją przykopać jako poplon.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Chcę ma rabacie po ogórkach posiać rukolę, czyli źle napisałam, to nie będzie poplon
OdpowiedzUsuńDziękuję, bo znowu czegoś się nauczyłam.:))
Cudowne plony! Dynia przepiękna! A żółciutkie cukinie!!!
OdpowiedzUsuńMoja dynia (dynie?) jeszcze rośnie, ogórki zaczęły dopiero.
Pomidory też kiepsko u mnie.
Cudne zdjęcia i ta sałatka. :) Kocham warzywa, własny warzywnik, choćby na balkonie byłby czymś niesamowitym. Jecie, co wyhodujecie, ależ to musi smakować, mogę sobie tylko wyobrazić. :))) Pozdrawiam, zdrówka, mega odporności życzę, a do tego ogromnej radości. :)))))
OdpowiedzUsuńTaki warzywnik to skarb.:) Sałatka wygląda bardzo smakowicie.
OdpowiedzUsuńNa naszym balkonie mamy koktajlowe pomidorki.:)
Moc serdeczności posyłam.
Piękne i zdrowe masz warzywa. Obfitość na grządkach to miód na moje serce. Także mieszam różności i sałatki są przepyszne. Ot lato i własne warzywa! Pozdrawiam , Pawanna
OdpowiedzUsuń