Kilka lat temu powstał piękny film dla dzieci o dwóch siostrach Elzie i Annie p.t. W krainie lodu. Starsza urodziła się z "darem" zamieniania wszystkiego w mroźną krainę, zwłaszcza, gdy podlegała silnym emocjom... Obejrzałam film razem z prawie pięcioletnią wnusią ( jak szybko ten czas leci) i pojawił mi się pomysł, a jak wyglądałby lodowy wieniec adwentowy? Jeśli jest pomysł, to musi być i realizacja, zresztą bardzo prosta. Przy okazji powstał jeszcze jeden wianek, lodowa choinka,, ale nie tylko, wszystko z myślą o wnukach.:))
A tak swoją drogą, odwiedzam co jakiś czas centra handlowe i widzę taką masę ozdób świątecznych, że z tego nadmiaru nie chce mi się nic kupić, wolę samodzielnie coś zrobić. Do moich wytworów używam tylko tych materiałów, które już mam w domu, bardzo się staram, żeby nie wpaść w zakupowy szał.
Muszę się Wam przyznać do czegoś jeszcze, te wianki służą mi już kolejny rok, ja ich nie wyrzucam, tylko zmieniam przystrojenie. Owinęłam słomiane wianki kawałkami kocyka, który został mi po szyciu patchworka, sztuczny śnieg, brokaty, kryształki i kulki też miałam, a wszystko to przypięłam szpileczkami.
Mniejszy wianek zawisł na ścianie, na pewno się jeszcze pojawi przed Swiętami
W krainie lodu nie mogło zabraknąć bałwanka Olafa, robiłam go wspólnie z dziećmi i radości było mnóstwo. Jak to dzisiaj w poście u Olgi z bloga Papierolki było: "Ludzie nie dlatego przestają się bawić, bo się starzeją, lecz starzeją się, bo przestają się bawić."
Mnie ta maksyma na pewno nie dotyczy.:))
Każdego roku robię kilka wianków, więc te dwa to na pewno nie koniec ... Jeśli chcecie zobaczyć moje poprzednie ozdoby bożonarodzeniowe wystarczy kliknąć w etykietach po prawej stronie dekoracje bożonarodzeniowe.
Na koniec kilka zdjęć, żeby nie było tak strasznie mroźno. Zegar już odmierza czas do Swiąt...
W tę pierwszą Niedzielę Adwentu życzę Wam pięknego czasu oczekiwania na Swięta Bożego Narodzenia.:))
Wianki wyszły ładne, ładniejsze niż te w sprzedaży. Poza tym fajne, bo Twoje, bo z duszą!
OdpowiedzUsuńStaram się każdego roku samodzielnie wykonać ozdoby, niesamowita frajda.
UsuńPozdrawiam.:)
Cudne wianki! A Olaf.. rany, jaki uroczy. Uwielbiam Krainę Lodu 😃
OdpowiedzUsuńDziękuję za mile słowa. Ciekawa jestem, czy obejrzalas już drugą część?
UsuńPozdrawiam.:)
Pięknie u Ciebie, cudne wianki i udekorowane świeczniki, od razu zrobiło się przytulniej.:) Życzę dobrze przeżytego adwentu.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję i Tobie również życzę miłych dni oczekiwania.
UsuńPozdrawiam.:)
Piękne efekty Twojej zabawy, chociaż mroźne to ciepło świec bardzo domowe. Nie dalej jak wczoraj wyczytałam gdzieś, że dzieci Krainy Lodu 2 nie powinny oglądać bo tam - o zgrozo - jakieś seksistowsko - gorszące elementy są np Elsa ma gołe ramiona:-D Chociaż w sumie to nie wiem czy to bardziej śmieszne, czy straszne. Nic to, róbmy swoje i bawmy się. Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńGdy słyszę o takich sprawach to odechciewa mi się zabawy:(
UsuńCo się stało z naszym krajem?
Pozdrawiam.:)
Śliczne dekoracje zrobiłaś:)))masz rację z tego nadmiaru świątecznych różności nie chce się nic kupować:))))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńReniu robię własne dekoracje, bo są niepowtarzalne, to mi mają się najbardziej podobać. Cieszę się że Tobie też się spodobały.
UsuńPozdrawiam.:)
:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe dekoracje, fajnie wyglądają takie śnieżne klimaty :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
Powiało lodem, Elza byłaby zachwycona:-) Wprost idealne do jej pałacu:-)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:-))
Droga Cecylio,
OdpowiedzUsuńmasz wyjątkowy talent do dekorowania mieszkania. Wszystko mi się bardzo podoba, jestem wprost zachwycona a wianuszki sprawiają wrażenie niezwykłej lekkości.
Serdecznie pozdrawiam:)
Nie mam pojęcia co to Kraina lodu.
OdpowiedzUsuńAle skoro jest tam taki przystojniak jak Olaf, to musi być fajnie.