Co prawda według legendy wieś ta została założona już w XIII w. przez rycerza Tubąda i stąd powstała jej nazwa, ale pozwoliłam sobie na taki etymologiczny żart. Chodzi oczywiście o Tubądzin ze słynną fabryką ceramiki, ale nie o niej piszę, ponieważ miejsce to ma kilka ciekawostek do zaoferowania, przede wszystkim warto zwiedzić Dwór -Muzeum z ponad 3-hektarowym parkiem.
Pierwsze wzmianki o Tubądzinie pochodzą z końca XIV w. Od tej pory wieś należała do wielu właścicieli, przed 1796 kasztelan Maciej Zbijewski wybudował tu dwór, który w 1891 roku ostatecznie przeszedł w ręce rodu Walewskich herbu Kolumna z Walewic koło Łęczycy. Ostatni właściciel Kazimierz Stanisław Walewski przez 50 lat gromadził pamiątki po Walewskich: meble, portrety, starodruki, przedmioty artystyczne z drogocennych kruszców, tworząc prawdziwe rodzinne muzeum. Jako ciekawostkę dodam, że gościem bywał w Tubądzinie Władysław Reymont.
Na dworską bibliotekę składały się cenne księgi o tematyce historycznej, heraldycznej, zbiory archeologiczne, oraz archiwalia rodzinne, 15 tys. jednostek, w połowie oryginalnych, starodruki z XVI- XVIII w..
Podczas wojny ostatniemu właścicielowi Kazimierzowi Walewskiemu Niemcy oddali do dyspozycji jeden
pokój. Gromadzone przez niego zbiory zostały
częściowo uratowane przez kustosza Muzeum w Sieradzu, a po wojnie zostały
rozdzielone pomiędzy muzea w Sieradzu i Łodzi. Zdewastowaną ruinę w
latach 70-tych postanowiono odbudować i oddano po 13 latach do użytku jako Muzeum Wnętrz Dworskich (od 1998 r. Muzeum Walewskich) jako filię
Muzeum Okręgowego w Sieradzu. Główną atrakcją jest tu ekspozycja portretu sarmackiego z XVII, XVIII i pocz. XIX w. ze zbiorów Kazimierza Walewskiego
Jeżeli piszę o Walewskich, to na myśl nam przychodzi najbardziej znana z rodu Walewskich Maria Walewska, która była związana z cesarzem Napoleonem. Pochodziła z linii łęczyckiej, a właściciele Tubądzina z linii sieradzkiej. Tym niemniej portret Marii musiał się znaleźć w Tubądzinie.
Jeżeli kochacie skrzypiące drewniane podłogi, atmosferę przeszłości,
twarze spoglądające z portretów, meble, na widok których szybciej bije
serce, warto zajrzeć do Tubądzina. Z S8 najwygodniej tu dojechać korzystając z nowej obwodnicy Sieradza.
P.S.
Salon ceramiki został przeniesiony z Tubądzina do Sieradza.:)
Jaki piękny post. Dziękuję, w Łęczycy bywałam przejazdem nie jeden raz a tu nie trafiłam. Muszę zapamiętać i kiedyś koniecznie zawitać :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie napisałam, że Tubądzin leży między Sieradzem i Kaliszem, warto zajrzeć. :))
UsuńCzuję się zaproszona :) Pięknie!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowo.:))
UsuńJak ja lubię takie miejsca😊 Ze zwariowanego świata przenoszę się do krainy łagodności.
OdpowiedzUsuńPrawda, że chciałoby się się przenieść choć część tego klimatu do swojego domu.:))
UsuńDziękuję za piękną wycieczkę :) Może kiedyś osobiście zawitam, ale na razie z kubkiem herbaty, gdy śnieg za oknem,dzięki Tobie wirtualna podróż.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Masz trochę daleko do moich okolic, ale w łódzkiem jest trochę pięknych miejsc do obejrzenia, a sama Łódż bywa miejscami zachwycająca.:))
UsuńUwielbiam takie miejsca:)))ślicznie pokazałaś i bardzo fajnie opisałaś to miejsce:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńEch Cecylio, taki post to uczta dla oczu i balsam dla duszy.
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam takie miejsca. Nie znam tej miejscowości. Jej nazwę zapisałam w Notesiku Marzeń. Kto wie? może może poznam ją w tym roku?
Serdecznie pozdrawiam:)
Piekne miejsce, dziekuje, ze moglam dzieki Tobie byc tam wirtualnie. Uwielbiam takie stare palacyki, a tu tyle pieknych mebli i pamiatek i cudowny park okol:) Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńCiekawa jest Twoja fotorelacja Celu.
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce i jest tam co oglądać. To cieszy, że odbudowano.
A Maria Walewska nic nie podobna do Beaty Tyszkiewicz...hi,hi....
Pozdrawiam Cię cieplutko.....
Przepiękne miejsce. Piękne bibeloty. Już czuję zapach tamtych wnętrz. Stare rzeczy mają swój specyficzny zapach historii.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lubię takie klimatyczne miejsca i chętnie wybiorę się tam przy okazji. Dziękuję Ci za tę wirtualną wycieczkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
⚶ Palmette ⚶
Bardzo lubię wycieczki i zwiedzanie muzeów, tutaj nie byłam. o M.Walewskiej czytałam, będę miec na uwadze to miejsce:))
OdpowiedzUsuńWitaj Kochana:) piękne miejsce...jesienią byłam w Książu, tam też cudny klimat, a ogrody zapierają dech...warto otrzeć się chociaż troszeczkę o historię...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Aga z Różanej
Bardzo lubię takie posty, bo zawsze mogą być podpowiedzią przy wyborze kierunku jakiejś weekendowej wycieczki:)Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńŚwietna wycieczka. Jeszcze nie byłam nigdy w Tubądzinie, a trzeszczące podłogi i stare meble z duszą uwielbiam.
OdpowiedzUsuńBuziaki!:))
Eh jaka piękna biblioteczka!
OdpowiedzUsuńMuszę sobie zanotowac to wspaniałe miejsce.Z pewnoscią odwiedzę.Pozdrawiam i dziękuję za wycieczkę:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie miejsca. Ten piec-przepiekny!
OdpowiedzUsuń43 yr old VP Sales Bernadene Becerra, hailing from Bow Island enjoys watching movies like Joe and Cooking. Took a trip to Historic Fortified Town of Campeche and drives a Jaguar D-Type. odwiedz nasza strone internetowa
OdpowiedzUsuń44 years old Environmental Tech Douglas Shadfourth, hailing from Gimli enjoys watching movies like Eve of Destruction and Knitting. Took a trip to Tyre and drives a M3. zawartosc
OdpowiedzUsuń