Nie mam konta na FB i nie prowadzę żadnej sprzedaży.

czwartek, 30 października 2025

Róże

Długo mi zeszło, zanim siadłam do pokazania najpiękniejszych róż z wystawy w Kutnie. Jedynym wytłumaczeniem jest to, że zastygłam przed telewizorem obserwując zmagania uczestników Konkursu Szopenowskiego. Ponieważ trwały tenisowe rozgrywki w Azji, to też chętnie zaglądałam na stacje sportowe. Jaki prosty i klarowny jest tenis i większość gier, w których liczone są punkty i tylko one decydują o wygranej. Jak natomiast wybrać najpiękniej wykonane utwory na fortepianie? to prawdziwa sztuka, nie dziwi mnie, że genialni wykonawcy nie podejmują się działalności jako jurorzy(np. Krystian Zimmermann) Słuchałam z zapartym tchem głosów gości komentujących popisy w programie Kultura, jak bardzo można się różnić w odbiorze muzyki... Ja wiem swoje, mnie podbiła gra Księżniczki Marysi, szkoda, że zdobyła tylko IV miejsce, zresztą wszystkie panie były świetne!!! 

W końcu czas na  róże. 
Jak pisałam w poprzednim poście , byłam w Kutnie w deszczową  sobotę po upalnym piątku,  Niestety, efekty upału były widoczne na kwiatach, dość zmęczonych gorącem poprzedniego dnia.
Przedstawiam te, których urodzie nie zaszkodziła pogoda, a i nam podobały się najbardziej. Nie dodaję opisów, wiadomo, jaka róża jest, każdy widzi.

                                                     Nostalgia

            Souvenir de Baden-Baden, Roza Sobieszak

Ta sama róża z kolekcji Słaro, zupełnie inny odcień, zapewne  to wina oświetlenia
                                                  Hausestadt  Rostock


                                                       Candy Rokoko


Leonardo da Vinci, piękna i odporna, wybaczam nawet to, ze nie pachnie.
 
                                                                       Pastella

                          Jubilee du Prince de Monaco


                                                                       Tucan

                                                  Lady Capri, zachwycająca i dla mnie nr 1

Czy jest jakaś róża, która szczególnie przypadła Wam do gustu?
Kochani, to leniuchowanie wynikło również z powodu konieczności odpoczynku od prac wszelkich, bo dopadła mnie rwa kulszowa, kto miał, ten wie, jak potrafi przestawić życiowe  priorytety. Dzięki ćwiczeniom doszłam do siebie, no i godzę się z kolokwialnym powiedzeniem, że "jak coś łupie, to wszystko inne masz w d... "

         Kochani, uważajcie na siebie, życzę Wam spokoju na tę świąteczną gorączkę.:)))

17 komentarzy:

  1. Nie wiem, które najpiękniejsze. Mam słabość do Pastelli, kiedyś ją miałam w ogrodzie. Lubię też róże Sobieszaka...

    OdpowiedzUsuń
  2. Kutno ma najpiękniejsze roże. Moje rodzinne miasto.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkie róże które pokazała są przepiękne.
    Tak samo jak wszystkie utwory Fryderyka Chopina.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystkie piękne ale Candy Rokoko bije na głowę . Ten nietypowy czerwono-różowy odcień i ciemna zieleń liści ! Cudo po prostu! A wiesz, że byłam na koncercie Krzysztofa Zimmermana i nawet miałam zaszczyt wręczyć Maestro kwiaty. To było krótko po jego wygranej w tym właśnie konkursie , w 1976 roku. Pozdrawiam najserdeczniej !

    OdpowiedzUsuń
  5. Candy Rococo!!!!! Lady Capri też niczego sobie.... Ale to wszystko małe lub średniej wielkości. Ja lubię wielkie, aksamitne i na dodatek - pachnące... Teraz rzadko można znaleźć, ale kiedyś były dwie odmiany ciemnoczerwonych, Papa Meitland oraz Madame Meitland. Wbrew pozorom, były dość odporne. A Madame - na dodatek pachniała, jak tylko może pachnieć wspaniała róża - słodko, cierpko, oleiście( oblepiająco).... Nie wiem, czy kiedyś jeszcze trafię na Wystawę Róż do kutna, ale wspominać będę zawsze! Zachwyt i zawrót główy. Dziękujemy za kolejny post i kolejne cudne zdjęcia.
    Pozdrawiam Cię, Cecylio, życząc zdrowia, czego i wszystkim Czytelnikom też!/AS/

    OdpowiedzUsuń
  6. Trudno wybrać tą jedyną wszystkie są piękne. Zdrówka życzę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj już listopadowo Celu
    Warto było czekać. Są piękne
    Pozdrawiam snującymi się nostalgiami

    OdpowiedzUsuń
  8. Droga Cecylio! Współczuję z powodu rwy kulszowej. Tak, odpoczynek jest wskazany. Kilka razy oglądałam post i prezentowane róże. Wszystkie są przepiękne ale dwie szczególnie mnie zachwyciły: Lady Capri i Pastella.
    Życzę Ci pięknego, jesiennego listopada.

    OdpowiedzUsuń
  9. Witaj Cecylio, również słuchałam Szopena i zmagań na KS, wspaniałych interpretacji jego ponadczasowych dzieł, byłam też w kinie na - moim zdaniem - nieudanym filmie pt. "Chopin. Chopin!".
    Róże wszystkie cudowne, a Lady Capri rzeczywiście osobliwa, aż czuję jej zapach.
    Pozdrawiam w ten listopadowy czas.

    OdpowiedzUsuń
  10. Twój numer 1 jest też moim numerem 1 choć wszystkie piękne!
    Pozdrawiam serdecznie i oczywiście zapraszam do mnie ♥️

    OdpowiedzUsuń
  11. Chyba się nie da wybrać najpiękniejszej róży. Wszystko zależy od nastroju. Zamierzałam na jesieni kupić kilka krzaczków róży i tak mi zeszło na rozkminianiu jaki kolor chcę, że w końcu nic nie kupiłam. Zdecydowanie lubię wyraziste kolory.
    Nie byłam w tym roku na Święcie róży w Kutnie, bo byłam na wycieczce.
    Dużo zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
  12. Wspaniale prezentowały się te różane bukiety, a z samych kwiatów najbardziej wpadły mi w oko: Candy Rokoko i Leonardo da Vinci.
    Przesyłam Celu serdeczne pozdrowienia i oby choróbska trzymały się z dala :-))
    Anita

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudowne okazy, ale Lady Capri rzeczywiście zniewala urodą. Celu, dużo zdrowia Ci życzę i pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Boskie kwiaty, każda zniewala urodą.

    OdpowiedzUsuń
  15. Też się zastanawiałem ostatnio: jak tu oceniać wybitnie grających pianistów i z tych perełek wybrać tę jedną najjaśniejszą? Nigdy bym się takiego wyzwania nie podjął. Podobnie mam z łyżwiarstwem figurowym, które całkiem polubiłem ostatniej zimy. Pewnie istnieje jakiś klucz, ale musi być on z pogranicza subiektywizmu i kompletnej abstrakcji. Róże przepiękne, miło popatrzyć na te wszystkie kolory, gdy za oknem zaczęła dominować szarość i pustka...
    Pozdrawiam, Celu! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Prawdziwe królowe kwiatów! Naprawdę bardzo trudny wybór, bo wszystkie są piękne. Najbardziej jednak moje oko przyciągnęły Nostalgia, Hausestadt , Souvenir de Baden-Baden, Pastella... ech, no cóż, mogłabym wymienić wszystkie po kolei :).

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze. Pozdrawiam serdecznie.

//Pinterest widget