Zebrało się kilka przedmiotów, które odświeżyłam już dawno, ale czas przeleciał tak szybko, że nie zdążyłam ich pokazać. Plastikowy chustecznik z czegoś czarnego ozdobiony złotymi obwódkami pomalowałam i przetarłam. Teraz mogę go spokojnie używać bez oczopląsu. Dla niezorientowanych słowo wyjaśnienia, był taki czas, że zdarzało mie się kupić beznadziejne plastikowe tworki właśnie z myślą, że kiedyś je ozdobię i przywrócę do stanu użytku. Wszystko w ramach ratowania planety, na szczęście mam ich niewiele, bo teraz już mi przeszły starociowe zakupy, ale co zrobić z tymi, które już nabyłam? Muszę je przerobić po swojemu, czyli nadać trochę patyny, polubić i żyć pod wspólnym dachem.
Dziwna, nietypowa i w sumie niezbyt wygodna szafeczka ze sklejki, otwiera się trochę nietypowo, ale po przerobieniu znalazła swoje miejsce w łazience i zdaje egzamin. Trzeba było przymocować nowy blat, przykręcić nowe gałki, pomalować , przetrzeć i już.
Co zrobić ze starymi lusterkami, które też nieopatrznie kiedyś wypatrzyłam i pomyślałam o ich recyclingu. Zresztą w każdym domu można (chyba?) znaleźć stare lusterka, z którymi nie wiadomo co począć. Widziałam już na blogach takie pomysły, więc nie jestem odkrywcza, ozdobiłam lusterkami kawałek ściany. Niektóre ramki przemalowałam, do niektórych lusterek dorobiłam wieszaki.
Przepis na lusterko, które chcemy powiesić na ścianie? Jedno okleiłam dookoła grubą ozdobną opaską. Na zdjęciu widać, ze jest dużo dłuższa, jej końcówkę dokleiłam w połowie oprawki, a lusterko zawiesiłam na opasce.Drugi sposób był trochę inny, bo to lusterko miało dwa bolce które kiedyś łączyły je ze stojakiem. W starym pasku zrobiłam dwie dziurki i w ten sposób pasek stał się wieszakiem.
Takie mieczyki jeszcze w październiku kwitły w ogrodzie, bo posadziłam je bardzo późno.
Kochani, kwiaty dla Was z życzeniami miłych dni.
Pozdrawiam i do następnego razu.:))
Piękne przedmioty, którym nadałaś drugie życie. Chustecznik podoba mi się bardzo :)))Półeczka też bardzo ciekawa i niebanalna, świetnie wygląda i na pewno fajnie się sprawdzi na drobiazgi w łazience :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
Dziekuję za miłe słowa Agnieszko. Komódka sprawdza się idealnie.
UsuńPozdrawiam.:)
Cecylio, faktycznie przeszły Ci już starociowe zakupy? Nie korci Cię aby coś kupić?
OdpowiedzUsuńPlastikowy chustecznik i szafeczka ze sklejki w pierwszej wersji wyglądały niezbyt ciekawie. Teraz, gdy przywróciłaś im nowe życie wyglądają przepięknie.
Czasem dobrze jest zasadzić coś z opóźnieniem. Dobrze, że u Ciebie nie było przymrozków lub mrozu. U mnie nocą 8, 9 i 10 był mróz -9° dwa dni później z krzewów i drzew opadły wszystkie liście. Zmrożone zostały róże, hortensje, maliny, fasolka szparagowa. No cóż, musiałam się z tym pogodzić bo takie jest prawo jesieni.
Serdecznie pozdrawiam:)
Łucjo, wiem jak nie lubisz jesieni i bardzo mi szkoda roślin. U nas też przymrozki ale to było -3., więc strat nie było
UsuńNie zagospodarowałam jeszcze wszystkiego, co zgromadziłam w poprzednim domu. Teraz unikam targów staroci.
Pozdrawiam.:))
Pieknie przerobilas ten chustecznik i szafeczke:) Mi tez jakos starocie juz przeszly...chyba wszystko tak falami idzie. w tym cala nasza uroda, ze jestesmy zmienni;) Pozdrawiam z bardzo zimnego NJ :)
OdpowiedzUsuńDziękuję , że doceniasz moją pracę. Całe szczęście, że gusta nam się zmieniają, teraz kupuje tylko niezbędne przedmioty.:)
UsuńPozdrawiam.:)
Na moim strychu też niezła kolekcja różnych dziwnych przedmiotów zalega czekając na drugie życie, tylko to pierwsze życie tak pędzi, że jeszcze pewnie sobie ta kolekcja dłuuugo pozalega😉 Urzekła mnie ta szafeczka, oczywiście w Twojej wersji, jej sposób otwierania przypomina stare niciarki. Pozdrawiam jesiennie🙂
OdpowiedzUsuńRzeczywiście to chyba niciarka, jak mi się znudzi w łazience to przewedruje do pracowni.
UsuńOj, pobuszowałabym po twoim strychu.
Pozdrawiam.:)
Trzeba umieć dawać drugie życie przedmiotom, Ty to zrobiłaś rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńDziękuję że doceniasz.:))
UsuńPozdrawiam.:)
Aż trudno uwierzyć, że to plastikowy chustecznik i sklejka w szafce. Powstały piękne przedmioty. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa. Ważne, że pełnią jakąś funkcję i nie są tylko kurzołapami.
UsuńPozdrawiam.:)
Lustro świetnie pomyslane :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Łukaszu.
UsuńPozdrawiam.:))
Miło mi.:))
OdpowiedzUsuńŚwietne pomysły na te lusterka!
OdpowiedzUsuńSkrzyneczki wyszły pięknie! Niciarka może być na pomadki i inne takie tam maskary!
W komórce trzymamy rzadko używane akcesoria. Lusterka też mi się podobają.
UsuńPozdrawiam.:)
Świetne pomysły, bardzo fajnie to zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńMiło mi, dziękuję.
UsuńPozdrawiam.:)
Bardzo podobają mi się przerobione przez Ciebie rzeczy. W moim domu mam piękne, ale zniszczone, dębowe krzesła oraz stół i ciągle się zastanawiam, w jaki sposób dać im nowe życie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Na
Możesz przemalować te meble farbą akrylową, albo kredową w wybranym przez siebie kolorze. To dużo pracy, ale warto, bardzo dużo mebli tak przerobiłam.
UsuńPozdrawiam.:)
Dziękuję za informację, może latem będę komplet odnawiać, kiedy dni będà dłuższe.
UsuńPozdrawiam :)
Fajne pomysły na przerobienie i upiększenie rzeczy:))łazienkowa szafeczka bardzo mi się podoba:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńDziękuję, Reniu.
UsuńPozdrawiam.:)
Super metamorfoza...Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńW Twoich rękach zwykły plastikowy rupieć nabiera szlachetności, a zniszczona komórka urody i wdzięku.
OdpowiedzUsuńJa teraz też ostrożniótko podchodzę do gromadzenia różnych różności. Cóż, same czasami jakoś tak...
Ale byka zrobiłam!Przepraszam!
Usuń, ostrożniutko 'ma być i tyle.
Komódka miało być. Telefon jednak wie lepiej🤣
OdpowiedzUsuńRewelacyjne są te twoje prace.
OdpowiedzUsuńCelu, jesteś niewyczerpanym źródłem pomysłów👍Śliczne to pudełeczko, a lustra w nowej odsłonie też prezentują się wyjątkowo. Super!!!😊
OdpowiedzUsuńNiesamowita metamorfoza!!! Piękne prace!!! Bardzo ciekawe i oryginalne pomysły. Dziękuję za wspaniałą inspirację.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alia
Jestem zachwycona - wszystkim!!! Przepiękna zmiana!!!
OdpowiedzUsuńCudne metamorfozy. Nie mogę wyjść z zachwytu. Masz talent!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Iza