Nie mam konta na FB i nie prowadzę żadnej sprzedaży.

poniedziałek, 13 marca 2023

W głowie wiosna

 




Wszyscy tęsknimy do wiosny i słoneczka, do ciepła, które rozleniwia i któremu towarzyszy charakterystyczny zapach. Codziennie zaglądam do ogrodu w poszukiwaniu wiosny i cieszy mnie widok każdego wychylającego się z ziemi kwiatka. Najbardziej zachwycają mnie niezwykle wytrzymałe ciemierniki, które kwitną już od kilku tygodni. 
Skoro na razie wiosny  nie widać i nie czuć, tworzę  sobie wiosnę w domu, czyli różne aranżacje z wiosennymi kwiatami, a oferta jest bardzo duża, więc korzystam  i mam wiosnę w domu. Hiacynty i kalanchoe  to konieczność o tej porze roku. Potem wylądują w ogrodzie, żeby cieszyć nas  następną wiosną.



Nie miałam pomysłu na post, ale w końcu znalazłam,  jakiś czas temu uszyłam sporo poszewek na poduszki. Za szycie  dużych form patchworków  już się nie biorę, ale szycie poszewek  sprawia mi sporo frajdy, zwłaszcza ze przypomniałam sobie kilka wzorów i rodzaje pikowań.







Czy chodzicie do sklepów ze swoimi torbami? My zakupy zawsze pakujemy we własne siatki i koszyk, w których dodatkowo zawsze mamy używane foliówki, w które pakujemy owoce. Wykorzystujemy je po kilka razy w ramach działań ekologicznych. Byliśmy w sobotę na pobliskim bazarku i tam kupione owoce zapakowano nam w woreczki uszyte z firanek, które przynoszą do gminy mieszkańcy, po czym szyte są przez ochotników.  Kapitalny pomysł wart rozpropagowania, sama też podobne woreczki uszyję. Oczywiście, siatki są bardzo lekkie i wytrzymałe.


Pozdrowionka przesyłam i życzę przyjemnego oczekiwania na  wiosnę. 

Chyba już pora, żeby pomyśleć o Świętach.:))

22 komentarze:

  1. Droga Cecylio!
    Twoje poszewki są rewelacyjne, przecudne, niezwykle ciekawe i oryginalne!!!
    W tym temacie też jesteś artystką. Wybacz, ale ogarnia mnie ogromna ciekawość. czy policzyłaś ile uszyłaś poszewek w ciągu ostatnich pięciu lat?
    Od kilku lat chodzę do sklepu ze swoimi koszyczkami, torbami i siatkami na owoce. Masz rację, że ta odmiana ciemierników jest bardzo wytrzymała. Ścięte do wazonika wytrzymują przeszło tydzień, a nawet dłużej. Prześliczny kolor mają Twoje hiacynty i kalanchoe.
    Przesyłam Ci moc uścisków i serdecznych pozdrowień:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz wiele talentów które z powodzeniem wykorzystujesz:)))ja też już tęsknię za wiosną:)))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Poszewki piękne, ogromnie mi się spodobały. Są wyjątkowe i niepowtarzalne. Cudna wiosna u Ciebie w domu, jak ja to rozumiem, też lubię się otaczać tą wiosną w domu, tym bardziej, że na zewnątrz wciąż nie bardzo ją widać :) Do sklepu chodzę ze swoimi torbami... uważam, że ten pomysł z firankowymi woreczkami jest świetny i wart rozpropagowania. Uściski, Celu...

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo mi się podobają te Twoje poszewki na poduszki. Są niezwykle oryginalne i niepowtarzalne. Mam dwie płócienne siatki, z którymi chodzę do sklepu, ewentualnie zakupy wrzucam do plecaka, jeżeli wracając z uczelni zahaczam o sklep. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Zachwycające kwiaty, i zaaranżowane przepięknie :) Podusie również wykonałaś na medal, bardzo mi się podobają :)
    Co do torebek wielorazowego użytku, używam, bowiem moje stowarzyszenie realizowało kiedyś takie dwa eko-projekty. Uszyłyśmy w jednym 200 i w drugim 200 toreb, a potem rozdawałyśmy ludziom pod jednym z supermarketów wraz z uświadamiającymi ulotkami i eko długopisami Tu filmik z akcji:
    https://www.youtube.com/watch?v=2eh-Pu24n1I
    Wspaniale, że o tym wspomniałaś Celu, bo to temat ważki, a tych plastików wciąż dużo za dużo...
    Serdeczności zostawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ładne i oryginalne poduszki uszyłaś. Pomysł szycia siatek woreczków z firanek wspaniały i to jeszcze przez gminę ogłoszony to brawo dla gminy!. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  7. Już kilka lat temu nadziergałam dla mych Dziewczyn po kilka toreb na zakupy. Sama mam wiele płóciennych, które piorę na okrągło. Twoje hiacynty są piękne!

    OdpowiedzUsuń
  8. Rewelacyjne poduszki! I przepiękne kwiatki. Też nie mogę się doczekać wiosny :)
    Jeśli chodzi o zakupy, to mam wózeczek z którym popylam. Mieści się w nim więcej i lżej jest ciągnąć zakupione towary.

    OdpowiedzUsuń
  9. same śliczności, ciemierniki takie delikatne, hiacynty różowe, w tamtym roku wsadziłam różowe do miniogródka i też ciągle wychodzę sprawdzam ..i...już mają różowe pączuszki, także pierwiosnek pączkuje, wiosna Celu!
    Idea toreb z firanek genialna;;;

    OdpowiedzUsuń
  10. Fantastyczny pomysł w tymi firankowymi siateczkami. Muszę to wykorzystać. Mimo wszystko pozdrawiam wiosennie:)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Wiosenne kwiaty wnoszą do domowych wnętrz uśmiech i powiew świeżości... a poszewki szyjesz cudne! Te, które otrzymałam od Ciebie Celu, stanowią piękną pamiątkę i zaprezentuję je kiedyś wraz z pokojem gościnnym, który zdobią ;-))
    Co się tyczy zakupów, to zawsze mam w torebce tekstylne torby - ekologiczne i wytrzymałe...
    W prognozach pogody widać wiosnę na horyzoncie i upragnione słońce, więc budzi się we mnie energia do działania! Dziś było pochmurno, ale tak ciepło, że po pracy pogimnastykowałam się nieco przy ogrodowych porządkach ;-))
    Ślę moc uścisków i serdeczne pozdrowienia!
    Anita

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetne poszewki! Też używam toreb wielkokrotnego użytku i koszyków. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Poszewki są cudne. Pięknie dekorują.
    Tak, do sklepu chodzę z torbą wielokrotnego użytku, ale jakoś nie mogę się obejść bez torebek foliowych. Tu cytrynki do torebki, tam mandarynki czy fistaszki. W sklepie dostępne są papierowe torebki tylko na pieczywo. Przydałyby mi się takie siateczkowe na drobnicę.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam hiacynty, ale tym razem stoją na parapecie od zewnątrz. Cudny zapach był tak duszący, że tym razem nie wytrzymałam.
    Twoje poszewki patchworkowe są tak starannie wykonane! Ja zrobiłam tylko jedną i...brakło cierpliwości.
    Na zakupy zawsze zabieram swoje torby. Staram się w miarę możliwości nie pakować niczego do foliòwek. Na ogół nawet koszyka sklepowego nie biorę.

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak zwykle Celu.... u Ciebie pięknie i artystycznie... I czuć wiosnę:-))
    Stokrotka

    OdpowiedzUsuń
  16. Witaj końcówką przedwiośnia Celu
    Moje hiacynty już przekwitły.
    A poduszki... Tylko się do nich przytulić.
    Życzę szybkiego nadejścia kolorowej Pani Wiosny

    OdpowiedzUsuń
  17. Twoje zdjęcia ogłaszają już wiosnę. Miłe ciepłe światło.
    Poszewki świetne!

    OdpowiedzUsuń
  18. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  19. Wygląda super :)

    Zapraszam też do mnie :)
    youtube.com/@veronicalucyart

    OdpowiedzUsuń
  20. Przepiękne poszewki wyczarowujesz z tych różnokolorowych kawałków materiału. Do tego piękne aranżacje kwiatowe.

    OdpowiedzUsuń
  21. Witam serdecznie ♡
    Ślicznie wyglądają te poduszki, piękne zdjęcia, te kwiaty ach! Bardzo ciepło, energicznie i wiosennie tu jest! :)
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze. Pozdrawiam serdecznie.

//Pinterest widget