Wszystko mi się sypie z powodu pośpiechu, bardzo szybka przeprowadzka spowodowała to, że nie wiem, w co " ręce włożyć" Żyjemy na pudłach, ale już wkrótce zapanujemy nad bałaganem, najgorsze jest to, że rzeczy zmieniają miejsce swojego pobytu, wychodzą z jednego pudła i nagle wyłaniają się z zupełnie innego stojącego w innym pokoju. Działa prawo Murphy' ego i złośliwość przedmiotów martwych, które potrafią się tak schować, że zajęci szukaniem znajdujemy rzeczy, o istnieniu których już zapomnieliśmy. Te których szukamy pojawiają się w najmniej spodziewanym momencie , pomyślicie, moja wina, ale nie zdążyłam opisać zawartości wszystkich pudeł, bo w ciągu 2 tygodni trzeba było spakować dobytek i ruszać na NOWE. A tutaj brak szaf, kuchni, ale o tym następny m razem
Mogę Wam pokazać pierwszy kącik, który nadaje się do pokazania, szafkę na buty pokazywałam , zakupione jeszcze na naszym starym targu gotowe okno z lustrzanymi szybami pomalowałam kredową farbą i na razie postawiłam na szafce, wchodząc do domu już jest jakoś milej. Nie mogę się nadziwić, że idealnie pasują w wiatrołapie, a przecież oba mebelki kupiłam tak dawno.
Ciągle mam łąkę w ogrodzie i jestem zachwycona niektórymi roślinkami, powstają wiązanki do domu, które oswajają nowe lokum.
Kochani, dziękuję Wam za życzliwość, życzę lepszej pogody i dużo uśmiechu mimo wszystko.:)))
Pierwszy kącik jak zawsze u Ciebie piękny i ze smakiem :)
OdpowiedzUsuńOj, życie na pudłach sielanką nie jest! :)) Ale wszystko mija, pudła też zmiecie historii czas. ;) Przynajmniej będziecie mieli z czego się pośmiać... później oczywiście.
OdpowiedzUsuńKącik super - to okno jest niesamowite, bardzo mi się podoba. I że się tak idealnie wpisało... chyba wiedziało przeprowadzce szybciej od Was! ;)
Buziaki
Kącik super...i chyba trochę zazdroszczę tego całego galimatiasu związanego z przeprowadzką.Nowe miejsce,nowe możliwości..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z mokrej wielkopolski
Najważniejszy pierwszy kącik a potem już będzie dobrze:)))bardzo ładnie zaczęłaś:))Pozdrawiam serdecznie i szczęścia w nowym miejscu życzę:)))
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kącik stworzyłaś w korytarzu ! Z przeprowadzkami tak jest - ja od dwóch lat jeszcze nie znalazłam wszystkich rzeczy, ale to dlatego, że ciągle trwa remont. My w ogóle nie mieliśmy mebli do kuchni i reaktywowaliśmy stary kredens z piwnicy, by naczynia i sztućce miały swoje miejsce. Potrzeba czasu ! Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńWspaniale to wygląda, tak przytulnie. Bardzo piękne bukieciki, dodają miłą atmosferę. Łąki to ja uwielbiam. :) Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam. Miłych dni. :))
OdpowiedzUsuńCecylio,
OdpowiedzUsuńmasz duszę artystyczną i pierwszy kącik wyszedł wspaniale. Już sobie wyobrażam jak zjawiskowo będą wyglądać kolejne. Cudowne bukiety. Z prostych, polnych kwiatów są wyjątkowo urokliwe, oryginalne i...nic nas nie kosztują.
Serdecznie pozdrawiam:)
Celu na każdym kroku pokazujesz, jak pięknie potrafisz się odnaleźć w nowym otoczeniu i wszystko stopniowo znajduje swoje miejsce!!! Kwiaty cudownie prezentują się w odbiciu szyb lustrzanych, wyglądają jakby było ich o wiele więcej:). Również życzę lepszej, słonecznej pogody i dalszego urządzania się:). Pozdrawiam serdecznie:).
OdpowiedzUsuńTo pierwsze wrażenie po wejściu do domu zapowiada piękne, przytulne wnętrze. Nawet jeśli na razie kartonowe, to z pewnością już za chwilę nabierze klimatu i domowego ciepła. Zastanawiałam się przez moment, czy chciałabym urządzać się na nowo i myślę, że tak, nawet bardzo tak chociaż to byłoby trudne, ale bardzo inspirujące wyzwanie. Może dlatego, że kiedyś trafiłam do już urządzonego domu i przyszło mi żyć w przestrzeni, która mimo lat starań nie do końca odpowiada moim wyobrażeniom, ale cóż ;-) Pozdrawiam i słońca Nam życzę:-)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że zostało wszystko spakowane a po trochu się rozpakuje. Piękny ten kącik. Wszystkiego dobrego życzę w nowym miejscu :)
OdpowiedzUsuńPomału ogarniesz chaos po przeprowadzkowy a twój nowy dom nabierze charakteru jaki mu nadasz....a zaczęłaś świetnie. A łąkowe kwity, które na razie panoszą się w Twoim ogrodzie dostarczają Ci pięknej oprawy....takie bukiety maja wielki urok....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię ciepło i serdecznie...
miało być oczywiście kwiaty a nie jakieś kwity...
UsuńBardzo przyjemny kącik w przedpokoju, a ta szafeczka jest orygnalna.
OdpowiedzUsuńPrzesliczny jest Twój pierwszy kącik.Przytulny kącik z polnymi kwiatami.Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSzafeczka z oryginalnym lustrem wygląda po prostu cudnie. Dosłownie jakby to miejsce na nią czekało :D
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że stworzysz urocze, klimatyczne miejsce, w którym przebywanie będzie ogromną przyjemnością :)
Pozdrawiam ciepło, Agness :)
Moim zdaniem jest bardzo miło- lustro za oknem nadaje pewnie głębi i powiększa przestrzeń i rozjaśnia :)
OdpowiedzUsuńSzafka z lustrem wygląda zjawiskowo! Podziwiam za wszechstronność :) Polne/łąkowe kwiaty też mają w sobie wiele uroku :)
OdpowiedzUsuńSpokojnie, spokojnie wszystko "ogarniesz" i wkrótce będzie tak ładnie w Twoim domu, jak w uroczym kąciku. Uwielbiam polne kwiaty, mają wiele uroku. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWspółczuję Ci, to co słyszysz, to prawie tortury. Lepiej już chyba nie słyszeć całkiem dobrze, niż znosić, to co Ty. POZDRAWIAM.
OdpowiedzUsuńดูหนังฝรั่ง