Taki widok na pewno podniesie temperaturę.
Co jakiś czas pokazuję Wam ciekawe miejsca, dzisiaj chcę Was zachęcić do odwiedzenia pewnego pięknego przedsięwzięcia w centralnej Polsce. Borysew koło Poddębic to miejsce wyjątkowe, to tutaj wśród wiejskich zabudowań wyrosło najprawdziwsze ZOO. Zawsze podziwiam ludzi, którzy potrafią swoją pasję przekuć w sukces, a najważniejsze jest to, że realizują marzenia i wśród szczerych pól i lasów budują wyjątkowe miejsca. Trzeba mieć wiele samodyscypliny i determinacji, żeby doprowadzić idee fix do udanego finału. W tym prywatnym ZOO mieszka 15 % światowej populacji białych tygrysów. Co jeszcze bardziej zaskakuje, to to, że co jakiś czas dzięki takim doskonałym warunkom rodzą się tygrysie wieloraczki.
Co jakiś czas pokazuję Wam ciekawe miejsca, dzisiaj chcę Was zachęcić do odwiedzenia pewnego pięknego przedsięwzięcia w centralnej Polsce. Borysew koło Poddębic to miejsce wyjątkowe, to tutaj wśród wiejskich zabudowań wyrosło najprawdziwsze ZOO. Zawsze podziwiam ludzi, którzy potrafią swoją pasję przekuć w sukces, a najważniejsze jest to, że realizują marzenia i wśród szczerych pól i lasów budują wyjątkowe miejsca. Trzeba mieć wiele samodyscypliny i determinacji, żeby doprowadzić idee fix do udanego finału. W tym prywatnym ZOO mieszka 15 % światowej populacji białych tygrysów. Co jeszcze bardziej zaskakuje, to to, że co jakiś czas dzięki takim doskonałym warunkom rodzą się tygrysie wieloraczki.
Piękną kwietniową sobotę spędziliśmy oglądając, a właściwie podpatrując fascynujące białe tygrysy. Słysząc pomruki towarzyszące zabawom tych pięknych zwierząt, ciarki przechodziły nam po plecach, co innego dzieci, które nie do końca zdawały sobie sprawę, od jak groźnych zwierząt oddziela je szyba.
Mimo, że w Borysewie są też inna zwierzęta, zdecydowanie największą popularnością cieszą się białe tygrysy, wszak taka ich ilość to wyjątek w skali światowej i niejeden ogród zoologiczny na świecie zazdrości takiego przychówku.
Wszystkiego dobrego życzę wszystkim zaglądającym, powrotu wiosny przede wszystkim.:))
Piękne zdjęcia,robią wrażenie:)
OdpowiedzUsuńZwierzęta są pięknym obiektem do zdjęć.
UsuńBuziaki.:))
Ale piękne okazy:)))Podobnie jak Ty podziwiam ludzi z pasją:))Pozdrawiam serdecznie i również ciepłej wiosny życzę:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję, Reniu, ważne jest, żeby kochać to, co się robi.
UsuńSerdeczności. :))
Cecylio
OdpowiedzUsuńprzecudne zdjęcia i zwierzęta. dziękuję, że mogłam je zobaczyć. Ja również podziwiam ludzi z taką pasją. Niektórzy potępiają przetrzymywanie zwierząt w Zoo. Uważam, że dzięki temu uratowano wiele zwierząt od zagłady. Ileż unikatowych zwierząt zostało zabite przez kłusowników dla futer czy innych rzeczy.
Serdecznie pozdrawiam:)
O wysokich standardach tego ZOO świadczy przychówek , nie wszędzie rodzi się tyle nowych białych lwów i tygrysów. Widać, jak zadbane są wszystkie zwierzęta.
UsuńCieplutko pozdrawiam. ::
Przepiękne zwierzęta. Jestem zdziwiona, że można podchodzić tak blisko. Bardzo szanuję ludzi z pasją:):):):)
OdpowiedzUsuńSzyby umożliwiają bliskie podejście do zwierząt, bez szyb byłoby to niemożliwe.
UsuńCieplutko pozdrawiam. :))
Nie ma jak koty....małe czy też duże.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię Celinko ......wypatruję słońca, jak kania dżdżu.
Oj, daje nam ta pogoda klimat do narzekań. Oby jak najszybciej wróciło ciepełko i tego Ci życzę. :))
UsuńPiękne zwierzęta... :-)
OdpowiedzUsuńNiesamowite miejsce. Te tygrysy to i ja bym chętnie z tak bliska obejrzała. Pamiętam jakie wielkie wrażenie zrobiły na mnie misie polarne, foki i aligator przez szybę. Coś to jest takiego, że nie bałam się "bo szyba", ale jednak czułam coś być może na kształt pierwotnego instynktu, że to jednak "niebezpieczeństwo":)
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia, że takie miejsce istnieje. Chętnie się tam wybiorę będąc w pobliżu. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńKociaki są fantastyczne! :) ale moją miłością zawsze są słonie ;)
OdpowiedzUsuńMam tak blisko niby do poddebic a jakoś zebrać się nnie mogę. Może latem wyciągnę rodzinkę i wreszcie zwiedzimy zoo. Szkoda ze ostatnio taka tragedia się stała i młode lwiatka nie przeżyły. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńŚwietne znalezisko. Sam kolor sepii jest zachwycający. W połączeniu z innymi barwami daje ciekawy efekt, jakby nowoczesny ale wciąż bardzo klimatyczny.
OdpowiedzUsuń