Cebulaki pojawiają się u mnie co jakiś czas, dzisiaj w trochę innej konfiguracji, pisałam już kiedyś o tym, że ich nazwa wzięła się z pomyłki, na przywożonych do Europy naczyniach owoce granatu wzięto za cebulę. Są również teorie, że nazwa pochodzi od kwiatów piwonii, okazuje się bowiem, że wszystkie elementy wzoru posiadały określoną symbolikę, piwonia oznaczała dobrobyt, lotos to był symbol czystości i duchowego spełnienia. Nawet kobaltowy kolor ma swoje znaczenie, bo oznacza otwartość i mądrość.
A jak powstają cebulaki?
A jak powstają cebulaki?
Ten proces niesie ogromne ryzyko, wymaga pewnej ręki i prawdziwego mistrzostwa. Odpornym na wysoką temperaturę kobaltem rysuje się wzór na porcelanie. Jest to o tyle skomplikowane, że barwnik natychmiast wnika w porcelanę, w przypadku pomyłki praca jest do wyrzucenia, nie można jej poprawić. Początkowo blady wzór po pokryciu glazurą i wypaleniu przybiera piękną barwę.
Nie ma jednego obowiązującego wzoru, każda pracownia wypracowała swój własny sposób zdobienia. Zadziwia różnorodność kwiatów, liści, ich wielkość i rozmieszczenie wobec siebie, ale zawsze łączy nazwa cebulaki.
Meissen Zwiebelmuster to nazwa do tej pory wykonywanych w Miśni naczyń z wzorem cebulowym i chociaż inne fabryki również taką wykonują, to właśnie miśnieńska ma prawdziwą wartość. Moje zbiory mają co prawda nazwę zwiebelmuster, ale niekoniecznie Meissen. Ponieważ mam ogromną słabość do wszystkich kobaltowych wyrobów, więc kupuję je, kiedy tylko trafi się okazja. Ostatnio trafiły m się dwa zegary, ten z delikatnym zdobieniem to Villeroy & Boch
Jeszcze słów kilka o komentarzach, za które bardzo dziękuję, a na które nie odpowiedziałam, bo po prostu byłam poza domem. Natknęłam się gdzieś niedawno na stwierdzenie, że przez szacunek dla odwiedzających nas gości powinniśmy odpowiedzieć na każdy komentarz, co staram się robić, ale nie zawsze się udaje. Wiadomo, że blogerki żyją w niedosycie czasowym, czasami zamiast odpowiadać u siebie, wolę ten czas przeznaczyć na odwiedzanie Was i komentowanie Waszych postów. Mam nadzieję, że myślicie podobnie.
Jeszcze jedno pytanko? Czy już wypada zacząć sezon ozdób bożenarodzeniowych? I tak czuję, że zacznę, ot, przewrotność kobieca.
Witam nowe obserwatorki i zapraszam ponownie.
Ślę cieplutkie pozdrowienia.
Ślę cieplutkie pozdrowienia.
Cudna kolekcja, życzę pomnożenia : )
OdpowiedzUsuńOby Twoje słowa były prorocze.:))
UsuńCela przepiękne zbiory :)
OdpowiedzUsuńco do ozdób świątecznych jestem na tak :)
Pozdrawiam
Zaczynam od następnego posta, dziękuję za miłe słowa.:)
Usuńmasz przepiekna kolekcje tych cebulakow:) Jesli chodzi o komentarze, to zgadzam sie z Toba, tez staram sie odpowiadac, chociaz nie zawsze daje rade. No i oczywiscie, jak najbardziej czas na robotki swiateczne:) Milego robotkowania, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCzasami mam więcej czasu i z przyjemnością odpisuję na komentarze. Dziękuję, cebulaki są wdzięcznym materiałem do kolekcjonowania.:))
UsuńZawsze zatrzymuję wzrok na cebulakach, mają swój urok, a kolorek kobaltowy bliski, tak od dzieciństwa:) A w kwestii komentarzy, nie możemy wymagać, także mam tak jak Ty i wyruszam w odwiedziny:) Pozdrawiam ciepło Ania
OdpowiedzUsuńPewnie kobalt kojarzy się z naszym rodzimym Bolesławcem i Włocławkiem, też mam kilka naczyń.
UsuńPozdrawiam.:)
Zaczyna mi świtać myśl czy nie zacząć zbierać cebulaków:) Ładne są... takie nienachalne, delikatne... Co do ozdób, dla mnie nigdy nie jest za wcześnie, celebrować jak najdłużej i nastrajać się pozytywnie. I w tym dobrym nastroju pozostawać aż do świąt,a ozdoby bardzo w tym pomagają:)
OdpowiedzUsuńJeśli bywasz u siebie na tzw. giełdzie to na pewno znajdziesz dużo cebulaków, nie są drogie i to jest też ich walor.:))
UsuńZbiór do pozazdroszczenia:)))sama jestem miłośniczką wszystkiego co niebieskie:)))oczywiście że możesz już pokazać świąteczne ozdoby:)))ja dzisiaj kupiłam w moim ulubionym sklepie ze starociami kilka starych pięknych bombek:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńStare bombki są przepiękne, u mnie nie ma takich, niestety. Wyobraź sobie, że niebieski nie był moim ulubionym kolorem.:))
UsuńPiękny zbiór kobaltowych piękności.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Cię Celinko.
Dziękuję i z wzajemnością.:))
UsuńWspaniały zbiór, jest na czym oko zawiesić :) I pouczający wpis.
OdpowiedzUsuńAch żeby ta doba dała się rozciągnąć....
Serdeczności przesyłam !
Cebulaki uzupełniam naczyniami z Delft, bardzo się ładnie uzupełniają. Za miłe słowa dziękuję.:)
UsuńRozrasta Ci się kolekcja! Wspaniale raduje oczy, bo jest przepiękna :)
OdpowiedzUsuńBuziaki
Bardzo miło czytać takie słowa, dziękuję.:))
UsuńImponująca kolekcja! Trafiły Ci się piękne zegary, gratuluję zdobyczy:) ps. Pewnie, że wypada, po 1 listopada na Instagramie aż roi się świątecznych dekoracji. Pozdrawiam i czekam na bożonarodzeniowe inspiracje:)
OdpowiedzUsuńWyobraź sobie, że mam Instagram, ale bywam tam bardzo rzadko, czyli tak jakby mnie nie było, tym bardziej, że nie mam FB.
Usuń:))
Piękna kolekcja, jak ja to lubię :)
OdpowiedzUsuńCo do odpowiedzi na komentarze.Też nie zawsze mi się udaje.Kto powiedział ,że na emeryturze jest dużo wolnego czasu ?
Pozdrawiam
Cecylio,
OdpowiedzUsuńTwoja kolekcja jest przecudna. A te zegary? toż to prawdziwe cacka!
A co do komentarzy? aż trudno mi uwierzyć, że ktoś tylko dla nich prowadzi bloga. Ileż to razy wpadam do Ciebie, czytam Twoją relację, oglądam zdjęcia i już brakuje mi czasu na napisanie komentarza. Jestem na 100 % pewna, że nie masz do mnie żalu. Ty doskonale wiesz, że byłam i czytałam Twój post. Za to Ci bardzo dziękuję.
Buziaki i pozdrowienia:)
Imponującą masz już tą kolekcję. Herbatka lub kawka podana w takich cacuszkach musi smakować wybornie. A czas czy odmierzany zwykłym zegarem czy tymi prześlicznymi z Twojej kolekcji i tak gna zbyt prędko i niestety nie starcza go na wszystko. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńPiękna kolekcja. :) Doskonale rozumiem Twoje "rozterki" komentarzowe Celo. Niedosyt czasu także, ale staram się jak mogę. :) Temat bożonarodzeniowy możesz zacząć. W minioną sobotę widziałam już pierwsze, świąteczne reklamy w tv. :) Pozdrawiam Cię Celo serdecznie.
OdpowiedzUsuńCelu, kolekcję porcelany masz przepiękną, jestem pod wrażeniem :)Wspaniałe są takie zbiory, cieszą oczy i serce :)
OdpowiedzUsuńŚciskam serdecznie, Agness :)
Piękne ja też uwielbiam takie !
OdpowiedzUsuńwow !!! beautiful and so lovely work :) i really like your good idea so much.Thank for sharing.
OdpowiedzUsuńดูหนังออนไลน์
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń