Choinki opętały moje myśli, ponieważ ozdobiłam tyle wianków, że troszkę mnie znudziły. Niestety jestem osobą, która zmienia zainteresowania, ciągle szuka dla siebie czegoś nowego, ale nie z nudów, tylko z ciekawości. Ta ciągła potrzeba udowadniania sobie, że potrafię działać w wielu dziedzinach towarzyszyła mi przez całe życie. Nie mogę się zadowolić tylko szyciem, bo wiem, że jest tyle innych możliwości, które ciągle odkrywam. Czasami rano czuję, że ten dzień poświęcę na malowanie mebli, innym razem szyję quilty, a dzisiaj rano kiedy zerknęłam na ogród, narodził się pomysł na choinki.
Jeśli nie mamy twardego kartonu, możemy wykorzystać plastikowy kubek, który owijamy papierem, nie może być wiotki. Po prostu robimy stożek, jaki nam wyjdzie.
Odcinamy nożyczkami niepotrzebny papier, a resztę mocujemy spinaczem do plastikowego kubka.
Nasz choinka jest stabilna, teraz potrzebuje ozdób. Z ogrodu przyniosłam bluszcz Hedera helix i odcięłam listki, zamiast roślinki można użyć piórek lub kory, pełna dowolność.
Zawsze ozdabiamy choinkę od dołu, tutaj przymocowałam listki bluszczu do choinki spinaczem, łącząc w ten sposób trzy warstwy. Dalej przyklejać można z pomocą zwykłego kleju, albo z pomocą pistoletu na klej. Ważne, żeby listki były dość gęsto, nie można zostawiać pustych miejsc, listki zmniejszą się i zwiną w temperaturze pokojowej.
Ja od razu zaszalałam i zrobiłam dodatkowo wersję malutką. Jedną z choinek oplotłam pędami winobluszczu, ale tę metodę muszę jeszcze dopracować.
Jak widzicie, wszystkie choinki stoją na moich świecznikach, dzięki użyciu kubków plastikowych są bardzo stabilne. C.d.n.
A tak dzisiaj rano przy temperaturze -5 wyglądał ogród. Po prostu bajka.
Na koniec dla moich kochanych gości.
Pomysłowe choineczki:) Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńMiło mi bardzo, pozdrowienia ślę gorące :-)
UsuńBardzo, bardzo, bardzo oryginalny pomysł! Podoba mi się, chyba podpatrzę:) Pozdrowienia:)
OdpowiedzUsuńWszystkie pomysły są do wykorzystania, pozdrawiam cieplutko:-)
UsuńGratuluje pomysłowości i inwencji....
OdpowiedzUsuńOgród prawdziwie bajkowy....
Pozdrawiam cieplutko, bo zimno.....
Miło mi, ja też Cię pozdrawiam.
UsuńFajny pomysł na choinkę . Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPomysł do wykorzystania, jeszcze kilka będzie, pozdrawiam cieplutko:-)
UsuńŚwietny pomysł. Jestem zachwycona zielonymi choinkami.
OdpowiedzUsuńNiestety, nie mam winobluszczu ponieważ u mnie jest zbyt surowy klimat.
Przymierzam się do wianków i na tym muzę skoncentrować uwagę.
U Ciebie będzie gorąco gdyż cały czas będę podglądać Twoje piękne wianki.
Jeżeli wyjdą w miarę dobre to pokaże je na blogu.
Pa.
Pozdrawiam cieplutko:)
Jeśli masz za zimno, to mahonia jako krzew alternatywny też zapewne nie wytrzymuje.
UsuńW kwestii wianków zajrzyj do posta Wianki z lipca, tam podałam podstawy. Co do Twoich umiejętności, to naprawdę masz talent i widać to w Twoich dekoracjach, które są piękne. Pozdrawiam
Jesteś bardzo pracowita ciągle zaskakujesz nas nowymi rzeczami! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńE tam, po prostu bardzo lubię coś robić. Serdeczności.
Usuńjutro robię....
OdpowiedzUsuń