Nie mam konta na FB i nie prowadzę żadnej sprzedaży.

środa, 30 kwietnia 2025

Z końcem kwietnia

 

Było już tak pięknie, wszystkie wiosenne kwiaty zdążyły przekwitnąć: tulipany, hiacynty, szafirki, ale  jeszcze kwitną ciemierniki, kwitną tak  już od stycznia i nie widać końca.







Ubiegłej nocy  przymrozek nie zrobił większych szkód, ale tak jak co roku zmroził derenia pogodowego i grujecznik, Akurat w przypadku tych dwóch roślin jestem  przygotowana na to, że poddadzą się podczas przymrozku i wiem, że z czasem się odbudują. Ta sytuacja powtarza się każdego roku, ale mają już po sześć lat i powinny się trochę uodpornić.
Zdjęcia pokrytych szronem roślin

Kiedyś poczyniłam post Czy bez jest bez wad i w nim  zachwalałam bez "Piękność Moskwy", a teraz zdanie zmieniłam, z każdym rokiem przybywa wokół niego odrostów korzeniowych, bo drzewko szczepione jest na bzie pospolitym . Do tego mimo pięknego zapachu, nawet nazwa tego bzu źle mi się kojarzy i wytnę go po przekwitnięciu wraz z jego odrostami. Tamten post napisałam na początku czerwca 2021 roku, a w tym roku bzy już kwitną, pomimo, że jeszcze nie ma maja. To powinno dać do myślenia wszystkim niedowiarkom, którzy ocieplenie klimatu traktują jako bzdurę.

Czy znacie sposób na bzy w wazonie?

Przedwczoraj wsypałam do wody w wazonie  niepełną łyżeczkę cukru i tyle samo octu jabłkowego. Na razie trzyma się krzepko.

A to mój wychowanek, czyli pudel dzieci, którym opiekowałam się przez trzy dni. Chodził za mną krok w krok, były szaleństwa  na trawie, raz wskoczył do oczka wodnego, ale jeszcze szybciej z niego wyskoczył. Dla osoby, która chce mieć w domu pieska jest to mądra nauka. Nie mogłam nic zrobić w ogrodzie warzywnym, bo kopał razem ze mną, koniecznie chciał wytropić wszystkie krety i nornice, ale to warzywnik z przekopaną ziemią  przyciągał jak magnes, a jak smakowała każda gałązka znaleziona w tajemnicy przed panią. Taaaaaki słodziak>:)))


Kwitnie mój najstarszy rododendron, a tuż za nim wkrótce zakwitnie dereń cousa , już do startu przygotowują się orliki, a poduchami ścielą się żagwiny, floksy szydlaste i smagliczki.





                                          
Życzę wszystkim miłego weekendu i odpoczynku.:))

45 komentarzy:

  1. Twój ogród zawsze jest piękny i baaaardzo kolorowy! Z przyjemnością obejrzałam zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Slicznie masz wokół domu, sposób na bez wypróbuję, ja stosuję taką metodę, w domu ścinam koniuszki łodyg, rozstrzępiam je na koniuszkach, zanurzam w dość ciepłej wodzie by otworzyć przewody na soki i natychmiast zanurzam w wazonie z wodą...mi funkcjonuje i robię to codziennie.
    Pieskowi wszystko się przebacza...ściskam Cię serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie przemarzła śliczna, mrozoodporna kamelia, przeżyła zimę bardzo dobrze a te ostatnie przymrozki ścięły ją kompletnie, chyba nic z niej nie będzie.

      Usuń
    2. Trzeba dać szansę kamelii, naprawdę może odbić.
      Pozdrawiam.:)

      Usuń
  3. Uroczy ten pudel. Ja też zauważyłam, że wszystko wcześniej kwitnie i niestety bardzo prędko przekwita. Dobrze, że uwieczniłaś swoje piękności na fotkach. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Tego sposobu na bez nie znałam , wypróbuję , bo mam mnóstwo białego. Pięknie Ci zakwitł skalniaczek. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Floksy to fuksja, żagwin fioletowy, a biała i żółta smagliczka.:))

      Usuń
  5. Witaj Celu
    Jak zawsze pięknie u Ciebie w ogrodzie.
    Wiosna rozpieszcza nas w tym roku wyjątkowo intensywnie. Jest zachwycająca, ale szybko wszystko przekwita. Niestety lato nadejdzie zbyt szybko, jeżeli nadal będzie tak sucho i ciepło. Gorzej jak nadal będą nocne przymrozki.
    Piękne zdjęcia, jak zawsze.
    Pozdrawiam serdecznie z moich zielonych szumiących stron

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To szybkie przemijanie pozwala cieszyć się kilkoma porami roku.:)

      Usuń
  6. Przepiękne zdjęcia kwiatów 😉
    Pozdrawiam serdecznie ❤️

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie, kolorowo, moje klimaty kochana😊🌼🍀🌷
    Serdeczności moc przesyłam🤗💝

    OdpowiedzUsuń
  8. Celu - u Ciebie zawsze jest pięknie. Nawet pieseczek to zauważył :-))

    OdpowiedzUsuń
  9. Pięknie jest u Ciebie, jak zwykle.
    Nie wiedziałam, że był aż taki przymrozek.
    U mnie nie było wcale, dlatego jestem zdziwiona, patrząc na stan listków.
    Bzu do wazonu nie ścinam, bo zawsze szybko się osypuje i brzydko to potem wygląda, ale może warto spróbować Twojego sposobu?
    Piesek słodziak, wiadomo, że chce się bawić i kopać razem panią :)
    Pozdrawiam Cię serdecznie, Celu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę wypróbuj metodę z cukrem i octem jabłkowym, u mnie się sprawdza. :))

      Usuń
  10. U nas w tym roku wszystkie bzy kwitły słabo i bardzo krótko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie, ponieważ jest chłód wszystko pięknie i długo kwitnie. Tęsknię do ciepła.

      Usuń
  11. Uwielbiam ogród o tej porze roku! Tyle się teraz dzieje :) Uroczy pieseczek :)

    OdpowiedzUsuń
  12. bardzo ładny ogród, ja nie mam talentów ogrodowych i nie lubię grzebać w ziemi, ale dlatego że kręgosłup i kolana nie pozwalają, ale cos tam i u mnie urosło, pierwszy raz zakwitł mi bez, i wisienka kwieciem się obsypała, magnolia a teraz piwonia uwiła z 10 pąków, no jakoś idzie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli jest progres, możesz się cieszyć.
      Pozdrawiam Cię wiosennie.

      Usuń
  13. Przepiękny masz ogród. Mnóstwo barw. Widać że wiele czasu poświęcasz temu miejscu. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogród to największa moja pasja.
      Pozdrawiam Cię wiosennie.

      Usuń
  14. Twój ogród jak zwykle, zachwyca kolorami i bujnością rosnących tam roślin. To prawda Celu, że klimat się zmienia i wszystko przyspiesza. U nas rośliny szybciej przekwitły ze względu na suszę i wysokie temperatury w kwietniu. Przymrozek nas oszczędził tym razem, ale nie wiadomo jak będzie kiedy przyjdą zimni ogrodnicy. Właśnie kwitną bzy. Nie mogę zabrać ich do domu, bo mąż ma alergię na zapachy. Jednak stoją w wazonie na tarasie. Wypróbuję Twój sposób, by dłużej były w formie. Piesek bardzo uroczy. Pozdrawiam serdecznie:):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łyżeczka cukru i łyżeczka octu jabłkowego naprawdę pomaga bzom w wazonach, wypróbowałam.:))

      Usuń
  15. Jak pięknie, jak wiosennie. Tylko dlaczego wiąże się to z takim pyleniem wszystkiego? Dla takich widoków chyba jednak warto się poświęcić. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem alergików, bo i mnie dopadło uczulenie, niestety.
      Pozdrawiam.:)

      Usuń
  16. Droga Cecylio!
    Podglądałam skalniaki - budzą moje pożadanie. Przy mojej ręce do kwiatów - może by się uchowały. Jako znany morderc kwiatów nie hoduję niczego właściwie - posadziłam na balkonie bratki. Pierwszej nocy posłużyły jakiemuś ptaszkowi za łoże - dokumentnie wydeptane i wytarzane. Trochę odbiły, bo wsadziłam dookoła skrzynki badyle, jakieś gałązki - nie da się wylądować... Wyglada to koszmarnie, ale jest szansa, że jeszcze trochę pobędą!Więc została ubiegłoroczna mięta, do herbaty, na sposób marokański, no i mój ukochany lubczyk. Ten akurat to do rosołku. Pewnie lepiej by mu było w wyższej, a nie tak szerokiej doniczce, ale taką miałam, jak go przywiozłam...Lubczyk trochę podmarzł podczas chłodów - co się zwarzyło od mrozu, ścięłam i ususzyłam szybko. Od dołu odbija i jest ładny. Podwórkowe bzy pięknie rozkwitły, wszystkie naraz i zaczynają usychać na pniu, z upału, słońca i braku deszczu. Wczorajsze opady trochę pomogły drobnicy, ale drzewa cierpią... Pozdrawiam i życzę dobrego tygodnia, Tobie i Blogowiczom!AS

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komentarz. Podziwiam Twój zapał i życzę bardziej odpornych roślinek.
      Lubczyk też mamy i wykorzystujemy do rosołu. :))

      Usuń
  17. Naprawdę, zwiedzić Twój ogród, to jak wejść w jakąś baśń!!!!!! Miłość do natury widać w każdym skrawku ogrodu, w każdym zdjęciu. Tak, jak napisałam u siebie, Twoje zdjęcia, sama Ty, nie potrzebujecie photoshopa, nic, a nic. Ukazujesz naturalne, prawdziwe piękno, bo sama taka jesteś i tak to odbieram. Cudowny piesek, ach jak ja kocham pieski. Mój Timmi leży obok z kością. Kiedy Timmi dostaje kość, to zawsze jest obok mnie, chyba wybrał mnie, jako opiekunkę kości. hehe  Chowam mu ją czasami, bo mnie wtedy Timmi bardzo śmieszy, ale on wie, że się tylko droczę i strzela mi te swoje urocze uśmiechy. On jest taki kochany, jaki on jest kochany, to opisać się nie da. :))) Z Tobą pieski mają zapewnione szczęście. <3 No, a co do ocieplenia klimatu...oj jest on widoczny i to coraz bardziej. Interesuje się też astronomią i coraz bardziej rozumiem, co my to robimy planecie... Twój ogród, to radość dla tej planety, to jak lekarstwo, bardzo potrzebne lekarstwo. Pozdrawiam, bądź zdrowa, jesteś absolutnie piękna!!!!!!! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za przemiły komentarz. Dbam o bioróżnorodność i ekologię w ogrodzie i cieszę się, że dostarczam trochę radości blogowiczom. :))

      Usuń
  18. Kocham naturę Celu. Jej towarzystwo najlepiej mi pasuję. Zapach i piękno zawsze idą w parze. Ostatnio 2 maja byłam w ogrodach Kapias. Jeszcze nie wszystko zakwitło, ale i tak było przyjemnie. Jest dużo zieleni i kolorowych drzew. Siedzenie w ogrodach jest wielką przyjemnością. Mozna naprawdę dobrze odpocząć w obecności kwiatów drzew i krzewów. Śliczny ten twój ogród. Kochasz go to widać. Ściskam najmocniej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, Kasiu, znam te piękne ogrody pp. Kapias, są zachwycające.
      Mój ogród jest miejscem, do którego idę, by się zatracić. :))

      Usuń
  19. Celu, z zachwytem oglądam zawsze Twój wypielęgnowany ogród! Rozumiem też zmiany, jakie chcesz wprowadzić... a pomyśleć, że kiedyś zastanawiałam się nad zakupem bzu "Piękność Moskwy." Jednak nazwa nie do zaakceptowania, a i sama roślina dość inwazyjna - jak kraj, z którym się kojarzy 😉
    Szkoda, że przymrozki nawiedziły Twój ogród. Oby rośliny szybko się zregenerowały. Podobnie jak Ty dostrzegam, że to już kolejna wiosna, gdy wegetacja przyspiesza niepokojąco... a na to już nic nie poradzimy.
    Pozdrawiam najcieplej!
    Anita

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przymrozki zniszczyły trzy rosliny i teraz czekam, jak sobie poradzą.
      Mimo wszystko, trochę mi szkoda tej Piękności Moskwy, bo odrosty przytnę i cóż winne drzewko, że się tak nazywa. Kwitnie w tym roku pięknie i cudnie pachnie, no i jest dość dużąa. Nie wiem,co zrobię. :))

      Usuń
  20. Droga Cecylio!
    Jak zawsze zachwycam się Twoim przepięknym ogrodem. Wszystko co u Ciebie podziwiamy powstało z wielkiej miłości do natury. Wiosenne przymrozki robią spustoszenia i nawiedziły Twój ogród. Wierzę, że zapowiadane obecnie łaskawie go ominą. Też boję się o moje pomidory, ogórki zasadzone w foliaku. Piesek skradł moje serce, przeuroczy.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam żadnej ochrony w warzywniku. Wysiałam wcześnie nasiona i teraz mam zapełnione parapety. Już nie mogę się doczekać, kiedy to wszystko wyląduje w ogródku.:))

      Usuń
  21. Pięknie w Twoim ogrodzie. A piesio słodziak wspaniały. Ps. Miałam dwa razy grujecznika i dwa razy mi padł. Nawet okrywałam..dałam sobie spokój. Trudno. Nie wszystko dla wszystkich.. pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdego roku grujecznik pada, ale czekam, aż dojrzeje i nabierze sił. Szkoda mi każdej roślinki.:))

      Usuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze. Pozdrawiam serdecznie.

//Pinterest widget