Kochani, przez trzy lata miałam niedokończony kominek, bo brakowało mi pomysłu na jakiś w miarę tani ozdobny dekor, na którym mieściłyby się moje liczne bibeloty. Na szczęście sięgnęłam do swoich zbiorów i pomysł sam się zrodził.
Tułała się wśród moich rupieci deska z bardzo ładnym wzorkiem i to z niej postanowiłam zrobić ozdobne wykończenie półki nad kominkiem. Zaczęłam od oczyszczenia deski, a potem połączyliśmy ją z jeszcze jedną zwykłą deską służącą jako górna półka, która utworzyła wystający daszek nad deską ozdobną. Konstrukcja bardzo prosta, mieści się na niej dużo większych bibelotów. Pozostało tylko malowanie, niby nic trudnego, a jednak znaleźć kolor półki było zadaniem niełatwym. Problem polegał na tym, że u góry wisi ozdobne lustro ze złotą ramą, a wkład kominkowy jest otoczony czarnym marmurowym paskiem, więc brąz półki nie pasował, więc lekko ją przyszroniłam, ale też było źle, przyszroniłam jeszcze mocniej, ale efekt też mi nie odpowiadał ...W końcu całość mocno pobieliłam, wzór wyszedł trochę gipsowy, ale teraz kolorystycznie wszystko mi pasuje. Pasują też dodatki z mosiądzu, porcelany, fajansu i wszystkie inne. Oczywiście do następnego razu, aż mi się znudzi obecny wystrój.
Kochani, dziękuję Wam za odwiedziny i komentarze.
Wszystkiego najlepszego Wam życzę na nadchodzące upały.: ))Na koniec jeszcze piękna naparstnica, która po raz pierwszy zagościła w moim ogrodzie, a mnie zachwyciła.
Pomysł i wykonanie fantastyczne:)))pięknie to teraz wygląda ,a z tymi piwoniami to już mistrzostwo:))))Pozdrawiam serdecznie:))))
OdpowiedzUsuńNiesamowite jak Ty potrafisz dopracować w każdym najmniejszym calu kolorystycznie i ogólnie wizualnie. Perfekt ! Trzeba Ci to oddać, że jesteś bardzo pracowita. Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiwonie są piękne, szkoda że tak szybko przekwitają. Świetnie że potrafisz tak wiele zrobić w swoim domu.
OdpowiedzUsuńBeautiful 😍
OdpowiedzUsuńTeż mi się wydaje, że dobralas świetnie kolor....masz cierpliwiść nieziemską, piwonie!!! eh...uwielbiam te kwiaty i co roku mam ich niedosyt, bo bardzo są one drogie na stoiskach z kwiatami więc tylko patrzę...
OdpowiedzUsuńPiękna ta półka wyszła :) U mnie piwonie jeszcze nie kwitną, tzn dopiero zaczynają niemrawo. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚwietna robota, mogłabyś się tym zawodowo zajmować. Pięknie Ci te kwiaty rosną.
OdpowiedzUsuńPiękny jest! masz zdolne palce, te piwonie są śliczne, moje też w pełnym rozkwicie.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne wykonanie, wygląda naprawdę świetnie i elegancko. Zresztą już wiele razy Ci pisałam, że uwielbiam Twój styl. Piwonie są cudne, tak samo Twoje wazony...no wszystko. Naparstnice uwielbiam, masz się czym zachwycać. No i zaś zanudzę, ale napiszę to raz jeszcze...zdjęcia boskie. :)))) Cudnych dni Ci życzę. Ja już przeżywam ten upał, bo źle znoszę, ale jakoś dam radę. Liczę na Twoje kibicowanie mi. haha Przytulam sercem całym. :))))) <3
OdpowiedzUsuńWitaj zbliżającym się latem Celu
OdpowiedzUsuńTy lubisz czytać, co piszę (za co dziękuję). A ja uwielbiam podziwiać to, co wyczarowują Twoje zdolne ręce, a co najpierw wymyśli Twoja artystyczna dusza
Pozdrawiam najdłuższymi dniami
Piękny dekor i piękne Twoje wnętrza Celu! Zachwycam się, a w towarzystwie piwonii to magia! Pozdrawiam z upalnego południa, Pola
OdpowiedzUsuńŚliczna jest ta deska, to był znakomity pomysł - wygląda efektownie i elegancko. Moja piwonia drzewiasta też dawno już przekwitła ale nie miała aż tyle kwiatów. Naparstnica wygląda wspaniale. Miłej niedzieli Cecylko:)
OdpowiedzUsuńBardzo eleganckie wykończenie kominka.
OdpowiedzUsuńA peonie piękne - jak to peonie...
Te dzwoneczki też :-)
Piękne wykończenie, a wiatr zrobił Ci " przysługę" bo na pewno żal by Ci było zerwać tyle piwonii. Wyglądają prześlicznie. Naparstnica jest trująca, ale piękna.
OdpowiedzUsuńJesteś pełna dobrych pomysłów. Kominek wygląda rewelacyjnie!!! Uwielbiam piwonie i zawsze zastanawiam sie dlaczego kwitną tak krótko. Niestety, nie od nas to zależy. Pięknych kwiatów sie doczekałaś!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Fantastycznie to wymyśliłaś z tą deską, świetnie to zagrało. I ja zauważam, że kwiaty tak szybko przekwitają. Jest gorąco i sucho może dlatego. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWspaniale wykonałaś to wykończenie kominka. Wszystko pięknie pasuje. Uwielbiam piwonie ale w tym roku nie zdążyłam się nimi nacieszyć. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńEfekt końcowy bardzo dobry! Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńPiękne wykończenie kominka, rozbielony dekor świetnie współgra z całością. Podziwiam Twój talent. U mnie piwonie bardzo krótko kwitły w tym roku, szkoda, bo bardzo je lubię... Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńKominek wygląda przepięknie! Z tymi dodatkami wręcz pałacowo :) Przepięknie!
OdpowiedzUsuńCelu, dekor to przysłowiowa "kropka nad i" dzięki czemu kominek prezentuje się stylowo! Dekoracje oraz bajeczne piwonie nadały mu klimatu...
OdpowiedzUsuńŚlę moc letnich pozdrowień ;-))
Anita
Widzę, że nie tylko różaneczniki. Są też piwonie, które bardzo lubię i naparstnice i pewnie wiele innych. Już lubię Twój ogród. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiwonie zawsze kojarzyły mi się z moją babcią i szczerze powiem, że nie bardzo mi się podobały. Jednak z wiekiem zmieniają się poglądy i cieszę się, że i u mnie jest piękną ozdobą. Rozglądam się za innymi odmianami, mam tylko różową i szybko w tym roku przekwitła.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam😊
Fajnie wyszło to wykończenie. ja mam wiele niedokończonych dzieł, bo właśnie czekam na pomysł i wenę! Gratuluję!
OdpowiedzUsuń