Wpadam na chwilkę, żeby pokazać nowe serduszka . Poszukuję nowych sposobów na ozdobienie akrylowych serc, tym razem wykorzystałam szlagaluminium, wyszły mi takie z brokatem wewnątrz i motylkami, które drżą przy każdym poruszeniu. Ciekawe, czy spodobają się dzieciom? Przy okazji jeszcze jedno serce zrobione techniką niepowtarzalną, dlatego, że sama nie potrafiłabym jej powtórzyć.:))
Korzystając z pięknej pogody staram się jak najczęściej iść do lasu. Najlepszą porą na to jest chwila przed zachodem słońca. W tym roku jesień zachwyca mnie na każdym kroku, nawet jeśli ręka drgnie i powstanie taki niezwykły zamglony obrazek. Muszę się śpieszyć z zapisem tych miejsc, bo już tu widziałam ludzi zajętych mierzeniem, wyznaczaniem, powbijali jakieś kołki i czuję ze smutkiem, że wkrótce dużo się zmieni:((
Wszystkiego najlepszego życzę, a Barbarom przesyłam kwiatek i życzę spełnienia marzeń.:))
Twoje ozdoby to prawdziwe dzieła sztuki:))u nas jesień już nie taka piękna:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńSerduszka z motylkami są przecudne.:) Hiacynt też śliczny.:) Jak zawsze pięknie u Ciebie.:) Pozdrawiam cieplutko.:)
OdpowiedzUsuńCecylio, Twoje serduszka są prześliczne. Tak to małe arcydzieła. Wieńce adwentowe bardzo pomysłowe, naturalne. Biedne sarenki. Z każdym rokiem mają dla siebie coraz mniej miejsca. Hiacynt prześliczny a zapach snujący się po domu jest niepowtarzalny.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam, Cecylio:)
Kochana te z motylkami mnie po prostu powaliły ... przepiękne :)
OdpowiedzUsuńJakie piękne i niepowtarzalne są Twoje serca. Zgadzam się z Lusią, małe arcydzieła i wianki takie naturalne. Patrząc na Twój las tęsknię do lat, kiedy mieszkałam niemalże w lesie i piękne widoki podziwiałam codziennie. Dziś to tylko miłe wspomnienia. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńBombeczki to prawdziwe cacka. Urzekająca jest ta złota.
OdpowiedzUsuńPierwsze serce jest niesamowite :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne ozdoby!!! Wspaniałe dekoracje:))
OdpowiedzUsuńTe złote serca prześliczne :)
OdpowiedzUsuńSpodobają się, bo jakże byłoby inaczej....ja jestem zachwycona...
OdpowiedzUsuńWidzę, że kochasz jesień tak jak ja ! Serca akrylowe - cudne, romantyczne, klimatyczne !!! Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńSuper...Podziwiam...Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńTwoje serce skradło moje serce:) Pięknie przyozdobione. Te z motylkami także są śliczne, bardzo delikatne. Wszystko mi się podoba.
OdpowiedzUsuńBędę tu przychodziła gdyż Ty lubisz to co i ja, taką bratnią duszę znalazłam gdzieś w Polsce...
Pozdrawiam bardzo cieplutko.
Te golutkie akryle są takie niepozorne, ale jak się w dobre ręce dostaną zamieniają się w cudeńka. Czuć świąteczne wyczekiwanie w Twoim domu, chociaż za oknem ciągle jesiennie, aczkolwiek ziąb był dziś straszny:_) Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńPrześliczne serduszka, czyli coś będą budować... może też coś pięknego? Pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńKochana Cecylio, wirtualna Przyjaciółko!
OdpowiedzUsuńŻyczę Tobie i Twoim Bliskim wielu pięknych, chwil, roziskrzonych wspomnieniem, rozbrzmiewających kolędą, tlących ciepłem domowego ogniska i miłością bliskich.
Magicznych Świąt!
Pozdrawiam ciepło:)
Droga Cecylio!
OdpowiedzUsuńNiech ten Nowy Rok 2019 będzie tym w którym wszystkie Twoje życzenia się spełnią. Tym w którym wszystkie Twoje marzenia staną się rzeczywistością a wszystkie Twoje obawy znikną.
Szczęśliwego Nowego Roku!
Z głębi serca życzy:
Łucja
Piękne ozdoby przygotowałaś Celu :) Pozdrawiam serdecznie i życzę Ci wszystkiego co najlepsze w nadchodzącym Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne serduszka. Nie tylko dzieciom się pewnie spodobały. :))) Kocham jesień, kocham też zimę i teraz właśnie czuję najwięcej magii w powietrzu. :) Cudownie tam u Ciebie, brakuje mi takich miejsc, aż miło się robi na sercu, oglądając takie zdjęcia i czytając Twoją wdzięczność za ich piękno. :)
OdpowiedzUsuńWieńce adwentowe przypadły mi go gustu! Zwłaszcza ten drugi!
OdpowiedzUsuńMa to coś w sobie :)