wtorek, 26 lipca 2016

Szyciowo i klejowo.

Dzisiaj robię przerywnik od wycieczek, ale odsyłam Was do Niecodziennego zakątka,  w którym znajdziecie trochę inne, ciekawe  spojrzenie na Kotlinę Kłodzką.
Witam też nową obserwatorkę i zapraszam.
Zapewne znacie  uczucie, gdy pomysł goni pomysł i tak się tęskni do robótek, jakby nagle ręce dostały  ADHD. U mnie tak właśnie było w lipcu, musiałam wykorzystać brak pogody, a najlepiej czas w domu spędzam przy maszynie, albo z pistoletem, oczywiście z klejem. Pomysłów na ozdobienie świeczek miałam już kilka, ale  muszelki są tak wdzięcznym materiałem, że muszę je wykorzystać  każdego roku. Opłaca mi się, bo i miejsca w szufladach zawsze  trochę zyskuję, a i oko mam na czym zawiesić, tym bardziej, że świeczek i świeczników u mnie pod dostatkiem. Patrząc na muszelki, moje myśli natychmiast wędrują nad morze, słyszę szum fal, a na policzkach czuję morską bryzę. Przyznam Wam się, że bardzo do takich prawdziwych odczuć  tęsknię, morza mi trzeba i już.
Pomysły na wykorzystanie muszli i muszelek pokazałam też tutaj. 
Skoro już chwyciłam za pistolet, to pozbyłam się też kilku bukietów zasuszonych róż, dosłownie pozbyłam, bo spora część różyczek rozsypała mi się w rękach, niestety. Stożek jak zwykle zrobiłam z twardej kartki od starego kalendarza, a kwiatki przyklejałam  klejem z pistoletu.
Nie wszystkie prace  pokazuję dzisiaj, ale czasami łatwiej jest je  wykonać, niż pokazać  na blogu, bo po prostu wymaga to trochę czasu i pracy innego rodzaju, a jestem lekko zagoniona.
 
Żeby nie wyjść z wprawy musiałam poćwiczyć szycie i dość leniwe pikowanie na podkładkach, które można wykorzystywać po obu stronach. Wszystko zależy od naszej fantazji, czyli co i w czym podajemy na stół.
Trochę wcześniejsza praca. Co prawda, podobne podkładki już pokazywałam /klik/, ale w ramach ćwiczeń  w pikowaniu powstały kolejne.

Kochani, dziękuję za Wasze odwiedziny, za komentarze i życzę Wam cudownie spędzonego czasu.:))

18 komentarzy:

  1. Piekne prace, cudownie wygadaja te suszone roze , a twoje podkladki sa przesliczne:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudne podkładki...jestem jak zwykle pełna podziwu dla Twojego talentu i inwencji......
    Pozdrawiam cieplutko....

    OdpowiedzUsuń
  3. Świeczniki super ... ale te podkładki zkradły moje serducho :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem taka szczęśliwa, że znowu mogę bywać u Ciebie i podziwiać Twoje prześliczne prace. Skradam Twój pomysł na stożek z różami. Jest fantastyczny.
    Całuję i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja jestem zachwycona podkładkami.
    Chyba szkoda byłoby mi ich używać pod talerze-takie cudne:)
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Twoim świecznikom w muszelkowych ozdobach pięknie. A podkładki pod talerze cudeńka. Masz rację, po przerwie na wędrowanie z głową pełną pomysłów z przyjemnością człowiek bierze się za rękoczyny wszelakie. Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świeczki w wesji morskiej z muszlami bardzo efektowne. Podkładki pikowane bardzo mi się podobają. Chyba sama zacznę szyciowo coś tworzyć. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak się pięknie relaksujesz Celinko. Podkładki zachwycają. Dojrzewam do kupna maszyny do szycia. Wszystko przez Ciebie:) Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  9. Wszystkie Twoje prace są piękne. Spodobał mi się pomysł na dwustronne podkładki : )
    Ja nie lubię pobytu nad morzem ze względu na nadmiar ludzi nie cierpię opalania i kąpieli. Niespodziewanie wylądowałam na dwa dni nad Bałtykiem i przeszłam jego brzegiem dobre 20 kilometrów, to był cudny czas. Życzę Tobie takich spacerów : )

    OdpowiedzUsuń
  10. Twoje prace są śliczne:)))świece ozdobione muszelkami zachwycają:)))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Wszystkie Twoje prace przykuwają wzrok, ale mnie zachwyciły świeczniki - super :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ty to kobieto działasz na całego! A mnie tak urlop rozleniwił, że aż się boję poniedziałku i powrotu do pracy... Planowałam przed tym pomalować przedpokój i kuchnię, a tu NIC! Nie mam siły... Jak Ty to robisz, że aż tyle robisz?!

    OdpowiedzUsuń
  13. Za każdym razem gdy wchodzę na Twoje posty podziwiam Twoją kreatywność. Stożki z różami wyglądają ślicznie. Podkładek pozazdrościłam, spróbuję zrobić sama podobne. Pomysł z muszelkami świetny, właśnie wróciłam z urlopu ze słoikami pełnymi muszelek więc Twoje pomysły są dla mnie bardzo na czasie. Pozdrawiam Cię serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kiedy ja się nauczę szyć :-) Za każdym razem jak widzę fajne prace, to wraca do mnie ta myśl. A maszyna stoi...

    OdpowiedzUsuń
  15. świetny pomysł z muszlami na świeczkach! A podkładki skradły moje serce...Są sliczne:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Pięknie i pogodnie. Te podkładki są super:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Świeczniki z muszlami świetne - od razu mi wakacje przypominają wyjazd nad morze - klimatyczne!

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze. Pozdrawiam serdecznie.