piątek, 16 grudnia 2016

Jak uratować stare bombki - DIY

Jestem Wam niezmiernie wdzięczna za wszystkie  miłe słowa pod poprzednimi postami, dziękuję, same wiecie, jakie cuda pochwały potrafią zdziałać i jak zmotywować, aż się chce wymyślać coś nowego.
Kochani, zgodnie z obietnicą post  o bombkach. Jeśli pootwieracie już swoje pudła z ozdobami, powstrzymajcie się z wyrzucaniem takich, które Wam się już nie podobają. Znalazłam w swoich pudłach stare fioletowe bombki, które do niczego mi nie pasowały, a wyrzucić było mi szkoda. Może pamiętacie  moje jajka   w stylu shabby chic, które  prezentowałam w tym roku? Postanowiłam spróbować, czy w podobny sposób można też ozdobić bombki. Ocenę pozostawiam Wam, przypomnę tylko, że pomysł oklejania jajek gipiurą zaczerpnęłam od właścicielki pensjonatu Magra.
Mój wkład w ten pomysł to przyklejenie gipiury na stare bombki, które nam się opatrzyły, postarzały, a mamy trochę więcej czasu na zabawę.  Po przyklejeniu bardzo starannie wyciętych kawałków gipiury, malujemy całość białą farbą akrylową, można kilka razy, po wyschnięciu przecieramy pozłotą, następnie miękką bawełną szlifujemy.  Pokazuję również bombki w innym kolorze, ale też przetarte złotkiem, niektóre przetarłam dodatkowo tylko  białą farbą. 





 U góry  widać nawet poprzedni prześwitujący trochę kolor. U dołu bombki czekają na dalsze eksperymenty, można je przerabiać w nieskończoność.
 Z rozpędu powstało też kilka serduszek.
Same widzicie, że  miałabym problem z wykonaniem dwóch identycznych bombek. Ile nas, tyle pomysłów i w  tym  właśnie tkwi urok tej zabawy, bombki i sposoby ich wykonania są absolutnie jedyne w swoim wydaniu, niepowtarzalne. Wartością dodaną jest wykorzystanie starszych lub zniszczonych bombek, które bym wyrzuciła.
Witam nowych obserwatorów, a   wszystkim życzę miłego weekendu w oczekiwaniu na piękne Święta.:))

26 komentarzy:

  1. Pomysł jest fantastyczny a wykonanie jeszcze lepsze:)))piękne bombki:)))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Jesteś skarbnicą super pomysłów : ) Bombki przepiękne. Pozdrawiam : )

    OdpowiedzUsuń
  3. No pięknie prezentują się bombki jak nowe:) I ja muszę otworzyć pudełko z moimi, na pewno znajdę coś do malowania. Pozdrawiam serdecznie Ania

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam takie serduszka i dzwonki jakieś, więc chyba "buchnę" ten pomysł od Ciebie. Przytulasy :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też miałam taki zamiar, bo mam też bombki, które nie są już piękne tak jak były a szkoda wyrzucić :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne, wyglądają tak bardzo elegancko i wytwornie! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny pomysł, bombki wyglądają naprawdę wspaniale :)
    Ściskam serdecznie, Agness :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cecylio,
    tym bombkom dałaś nowe życie. W ubiegłym roku próbowałam okleić bombki gipiurą. Kupiłam kawałek. Niestety, miałam ogromne trudności z przyklejeniem koronki. Być może użyłam złego kleju? Krępowałam się prosić Cię o radę.
    Cecylio, Twoje bombki są prześliczne.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo interesujący post.....i ja chociaż niewiele potrafię chyba potrafiłabym odnowić swoje już opatrzone banieczki....muszę się im przyjrzeć.....

    Twoje wyglądają cudnie....

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudowny pomysł, fantastycznie wyglądają. Jestem pod ich urokiem:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo fajny pomysł. Uroczo się prezentują.

    OdpowiedzUsuń
  12. Czarujesz,czarujesz!Sa prześliczne-jedyne w swoim rodzaju.Pozdrawiam Alicja

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj kobieto,co dobrego narobiłaś-dwa pudełka ci u mnie starych bombek-no kurczę,tego nie obrobię.Twoje bombki super.Pozdrawiam licjaA

    OdpowiedzUsuń
  14. Celu wyczarowałaś prawdziwe cudeńka - piękne i bardzo subtelne.
    Życzę Ci wszystkiego najlepszego i serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  15. I pomysł i wykonanie super!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Kochana,dziękuję bardzo za odwiedziny i ciepłe słowa. Życzę Wam spokojnych, zdrowych i wesołych świąt !
    Pozdrawiam gorąco !

    OdpowiedzUsuń
  17. Najdroższa Cecylio!
    Z całego serca życzę Tobie i Twoim Bliskim, aby ten szczególny czas Bożego Narodzenia był czasem radości, przebaczenia, jedności, pokoju i miłości...
    Pięknych Świąt Bożego Narodzenia!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. bardzo ciekawy pomysł, a bombki wyglądają jakby były z jednego, najdroższego kompletu! świetny pomysł, może wykorzystam za rok...

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam podgladać u kogos takie swietne pomysły :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Taka wersją bombek bardzo mi się podoba - ja mam niebieskie i niezbyt je już lubię - ale wiem co z nimi zrobię za rok! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Sliczne!! Pomysl wart wykorzystania:)
    Do siego Roku!

    OdpowiedzUsuń
  22. Super pomysł z tymi bombkami. Dopiero zauważyłam. W przyszłym roku wykorzystam. Cieplutko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo pomysłowe bombki i oryginalne. Podobają mi się!

    OdpowiedzUsuń
  24. O kurcze, nie lubię przynajmniej połowy swoich bombek,chyba zamiast zapakować pudło na antresolę powoli zacznę ozdabiać, bo jak znam siebie, przed przyszłymi świętami nie dam rady nadążyć:) Do głowy by mi nie przyszło, a koronek i serwetek mam u siebie w opór :)
    serdeczności!

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze. Pozdrawiam serdecznie.