czwartek, 8 grudnia 2016

Choinki raz jeszcze.

Dziękuję Wam serdecznie za wszystkie komentarze i pozytywną ocenę moich tworków z muszelek z nadzieją,  że Was nimi nie zanudzam.  Bardzo chciałam Wam pokazać,  jak "reanimować" stare bombki, ale jestem poza domem i nie mam kontaktu ze zdjęciami. Dzisiaj więc ciąg dalszy choinek, tym razem pierwsza z drewna znalezionego na plaży, idealnie pasuje do tej z kory brzozowej.




Dwie następne są   z muszelek, które dostałam i zagospodarowałam po swojemu,  wykorzystałam też pot- pouri, które od dawna zalegały w szufladach.




To tyle na dzisiaj i chyba wyczerpałam temat choinek na ten rok.  Witam nowych obserwatorów i zapraszam na kolejny wpis. Pozdrowienia załączam dla wszystkich zaglądających do Bibeloteki.

18 komentarzy:

  1. Masz teraz całą kolekcję cudnych i oryginalnych choineczek. Pięknie wyglądają parami i w grupach:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ wyczarowałaś choineczki.Ta z drewna plażowego w komplecie z brzozową wygląda,ach...cudnie.Już je widzę na moim kominku.Zdolne te rączęta,ach zdolne.Pozdrawiam licjaA

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja nie wiedziałam że tyle ciekawych rzeczy można zrobić z muszelek! A tu kolejny wspaniały pomysł!

    OdpowiedzUsuń
  4. Oczarowały mnie choinki są cudowne.Super pomysły.Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Twoje choinki mnie zachwyciły, wszystkie;-) Chociaż moje faworytki to brzozowa i ta z plażowych drewienek. Kocham takie klimaty. Znad morza wiozę zawsze całe wielkie pudła patyków obmytych przez fale, muszelek, kawałków poszarpanych rybackich sieci i innych cudów absolutnie przecież niezbędnych;-))) Pozdrawiam serdecznie i gratuluję pomysłowości.

    OdpowiedzUsuń
  6. Choinka pachnąca nie całkiem lasem jest moim faworytem : )

    OdpowiedzUsuń
  7. Twoje choinki są piękne i niezwykłe:))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  8. CECYLIO,
    CHOINKA Z DREWIENEK JEST BARDZO ORYGINALNA I PIĘKNA. OD RAZU ZDOBYŁA MOJE SERCE.
    SERDECZNIE POZDRAWIAM:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Celko, Twoje dekoracje zachwycają, bardzo mi się podoba ta choinka z drewienek, pierwszy raz taką widzę, a i ta z potpourri śliczna. Wykonujesz z taką wprawą i precyzją, że artysta plastyk by się nie powstydził takiego rękodzieła.

    OdpowiedzUsuń
  10. O matko!!!! Ta choinka z drzewa znalezionego na plaży jest cudowna!!!! W życiu bym nie wpadła zeby zrobic choinke z pot- pouri - ta również jest sliczna i na dodatek pachnąca pewnie ;) ♥

    OdpowiedzUsuń
  11. Niesamowite pomysły, brawo!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Podziwiam kreatywność! Zaszalałaś z tymi drzewkami... hihi!;)U mnie też rozpędziłam się z choineczkami na tyle, że nawet nie przewidywałam prawdziwej choinki, ale... Jednak będzie, bo bez tej prawdziwej nie wiem czy bym wyrobiła... ;)
    Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
  13. Twoja kreatywność nie zna granic, Celu. Na choinkę z muszelek bym nie wpadła :) Cudne wszystkie ale z drewna NAJ!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Choinki z patyków urzekły mnie na dobre. Pozostałe tez są bardzo oryginalne. Podziwiam Cię Kochana, oj podziwiam. Buziaki pogodne przesyłam :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Pomysłowo i ślicznie....

    Pozdrawiam w sobotę, która dzisiaj raduje nas słoneczkiem aż żal, że nie moge wyjść z powodu choróbska na pole.

    OdpowiedzUsuń
  16. Choinka z patyków pewnie wyrzucanych przez morze jest cudo:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Śliczne i pomysłowe choineczki :)

    OdpowiedzUsuń
  18. I very much like your pattern it's beautiful,thank for sharing good i dea !

    ดูหนังออนไลน์

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze. Pozdrawiam serdecznie.