sobota, 12 września 2015

Czy cmentarz może być wesoły?

Kochani!
Życie ciągle lubi mnie zaskakiwać, zamiast siedzieć spokojnie w domu i odpoczywać po wojażach, zjechaliśmy Polskę od Tatr do morza, taka karma.  Może we wrześniu będzie wreszcie trochę spokojniej? Ale ad rem.
W pewnej wsi rumuńskiej, która nazywa się Sapanta, można obejrzeć niesamowity, unikatowy na skalę światową cmentarz. Dla mieszkańców tych okolic jest ważniejszy i  piękniejszy, niż piramidy egipskie i wszystkie nekropolie świata.  Tablice nagrobne wykonane są z drewna i ozdobione bajecznie kolorowymi malunkami.  Dominuje kolor niebieski, który wyraża nadzieję i wolność. Bogata ornamentyka składa się z motywów roślinnych i geometrycznych oraz znaków solarnych. Nad każdym nagrobkiem umieszczony jest krzyż, a nad nim półokrągły lub trójkątny daszek, wszystko bogato zdobione.
Mieszkańcy Sapanty  nie boją się śmierci, a boją się tego, jak zostaną przedstawieni na nagrobku.


Z tablic na nagrobkach spoglądają na nas ludzie ze swoimi wadami i zaletami, można tu odczytać historię życia człowieka, lub jego zainteresowania, czasami przyczynę śmierci. Szkoda, że nie ma tłumaczenia tekstu, ponieważ na ogół w dość swobodny i dowcipny sposób opisują życie i zasługi tego, który tu spoczywa. Kobiety przedstawione są jako gospodynie, które zajęte są pracami domowymi, mężczyźni przy pracach polowych, przy ucztowaniu, a  bimbrownikowi nawet po śmierci towarzyszy widok pełnej flaszki.

A oto pomysłodawca i twórca wesołego cmentarza, który też dołączył do grona spoczywających : Stan Ioan Patras. Jego dzieło kontynuuje  uczeń Dimitru Pop.


Żartobliwe podejście do śmierci w naszej mentalności  jest nie do pomyślenia. Tutaj natomiast poprzez takie jej traktowanie ludzie  oswajają  to, co nieuniknione.
Zastanowił nas ten nagrobek, czyżby kochała obu i doprowadziła do ich śmierci?


Nie wszystkie cmentarze są takie wesołe, większość znajduje się przy drewnianych cerkiewkach, pośród 
drzew owocowych, z których zbiera się i wykorzystuje owoce.




Możecie sobie pomyśleć, że  stosunek do zmarłych świadczy dobrze lub źle  o mentalności narodu, ale ten naród przeszedł wiele dramatów i na razie musi myśleć bardziej o życiu, niż o śmierci. Każdy chce zasłużyć na piękny nagrobek, a mieszkając w Sapancie trzeba zawczasu pomyśleć,  jaki nagrobek nam wystawią.

Kochani, tę maramureską różyczkę Wam dedykuję, pozdrawiam i do następnego razu wkrótce.


28 komentarzy:

  1. Niesamowite miejsce. Podoba mi się, że w taki sposób podchodzą do tematu. To dobry sposób na oswojenie tego, co nieuniknione.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I trzeba się starać, żeby nie stać się pośmiewiskiem.
      Pozdrawiam.:)

      Usuń
  2. Niesamowity cmentarz :) Całkowicie odmienny od naszych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Unikalny na skalę światową, dlatego przyciąga mnóstwo wycieczek.
      Pozdrawiam.:)

      Usuń
  3. Cóż mogę napisać- niesamowite i ciekawe miejsca
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, też jestem pod wrażeniem.
      Pozdrawiam.:)

      Usuń
  4. Powiem Ci szczerze, że dosyć mocno zaskoczyły mnie drzewa owocowe rosnące na cmentarzach. W czasie mego pobytu były pokryte mnóstwem kwiatów... Nie sądziłam, że mieszkańcy zbierają owoce z tych drzew. Być może robią z nich palinkę na stypę? Widziałaś pogrzeb na wsi rumuńskiej? dziwne zwyczaje.
    A co do wesołego cmentarza? faktycznie jest niesamowity.
    Pozdrawiam serdecznie:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie widziałam pogrzebu, ale wyobrażam sobie ilość wypijanej palinki. Mam nadzieję, ze przewodnik nie wprowadził nas w błąd, twierdząc, że owocami pop dzieli się z mieszkańcami wsi. Zresztą na wielu nagrobkach było nazwisko Pop.
      Łucjo, dziękuję za przybliżenie tematyki Rumunii, wiedziałam czego się spodziewać.
      Serdecznie pozdrawiam.:)

      Usuń
  5. Niesamowite!!!ja w ogóle jestem "fanką" (nie sądzę,że to dobre słowo) cmentarzy, lubię być na cmentarzu, lubię "zwiedzać" cmentarze...jakiś taki spokój tam odczuwam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałam nawet opublikować ten post w okolicach Święta zmarłych, ale chyba nie byłoby to poprawne. Cmentarze bardzo lubię, można się wiele dowiedzieć, a nasze polskie cmentarze są tak zadbane, jak parki.
      Cieplutko pozdrawiam.:)

      Usuń
  6. Bardzo ciekawe i niezwykłe miejsce odwiedziłaś.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę tych miejsc było, praktycznie blog mi się robi turystyczny.
      Cieplutko pozdrawiam.:)

      Usuń
  7. Ciekawe zwyczaje nam przybliżyłaś. : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też byłam zaskoczona takim wesołym podejściem do tak poważnego tematu.
      Pozdrawiam serdecznie.:)

      Usuń
  8. Jestem pod wrażeniem:)))niesamowity cmentarz:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, nie mieści się w naszych wyobrażeniach.
      Pozdrawiam.:)

      Usuń
  9. Ciekawe miejsce. Z pewnością warte zwiedzenia. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Absolutnie nie można go nie zwiedzić, będąc w Maramureszu.
      Pozdrawiam.:)

      Usuń
  10. Pierwszy raz coś takiego widzę.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze jest czasami otrzeć się o zupełnie inną kulturę, daje do myślenia.
      Pozdrawiam cieplutko.:)

      Usuń
  11. Podoba mi się ten wesoły cmentarz i lubię też takie mniej fikuśne:) Wiesz co, nie wydaje mi się, aby stosunek do zmarłych w tym przypadku świadczył ani dobrze ani źle, a jeśli już coś, to skłaniam się w stronę raczej pozytywną. Takie podejście na pewno pozwala się oswoić ze śmiercią. Hehe, śliweczki dobrze nawiezione, to ładnie rosną:)) W przyrodzie nic nie ginie:)
    Uściski!:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, stosunek jest bardzo pozytywny, cmentarz odwiedza wiele wycieczek.
      Pozdrawiam.:)

      Usuń
  12. Na kursie francuskiego, mialam kilka kolezanek z Rumunii i jedna z nich przygotowala taki mini reportaz o tym cmenatzru. Zauroczyl mnie, zadziwil. Piekne, wyjatkowe miejsce.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cały Maramuresz to zagłębie etnograficzne, folklor jest widoczny na każdym kroku. Na żywo robi to niesamowite wrażenie.
      Pozdrawiam cieplutko.:)

      Usuń
  13. Witaj - cieszę się, że już wróciłam i mogę odwiedzić zaprzyjaźnione blogi - taki cmentarz jest bardzo ciekawy - mieszkańcy podchodzą do tego z wielkim artyzmem i humorem - dzięki temu wie się więcej o zmarłych - pozdrawiam Celu serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  14. Swego czasu odbywałam praktyki w biurze podróży i ten cmentarz w Sapancie był na trasie każdej wycieczki do Rumunii. Wtedy pierwszy raz o nim czytałam i się z nim zapoznałam. Jak dla mnie jest niesamowity. Chciałabym kiedyś zobaczyć go na żywo. Pozdrawiem

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze. Pozdrawiam serdecznie.