niedziela, 7 lipca 2024

Skrót z tegorocznej wiosny.

 
Lato  zaczęło się co prawda dwa tygodnie temu, ale ja mam zamiar  pochwalić się wiosennymi piwoniami i irysami. Świadczy to o zaległościach w blogowaniu, jakich do tej pory chyba nie miałam. Powody ważne nie są, ważne, że jestem z Wami. Jako pierwsza zakwita każdego roku różowa piwonia drzewiasta, duże  kwiaty ma jakby z karbowanego  papieru i niezmiennie mnie zachwyca.  Po kilku latach oczekiwania w końcu zakwitła też biała piwonia, która zachwyciła mnie zapachem, bo  właśnie taki zapach pamiętam z ogrodu przy rodzinnym domu. Pozostałe piwonie są różowego koloru, nie przeszkadza mi to, że wszystkie  pięć krzewów są jednej odmiany.







Irysy w najbardziej słusznym kolorze, czyli niebieskim, syberyjskie i bródkowe. Zawsze robię im mnóstwo zdjęć, a potem mam problem, które wybrać. Kto ma ogród, ten wie, jakie to jest trudne zadanie.
Azalie i rododendrony przemarzły, ale jeden wyglądał zachwycająco.



Przez cały maj i cały czerwiec kwitła orlaya wielkokwiatowa, o której już kiedyś pisalam. To elegancka, subtelna i bardzo wytrzymała roślina. Uważana jest za roślinę  jednoroczną, ale pozostaje w ogrodzie na lata, ponieważ dobrze się rozsiewa. Ma piękne koronkowe kwiaty, które przypominają kwiaty hortensji piłkowanych i są bardzo atrakcyjne dla owadów zapylających. Po zakwitnięciu wytwarza dużo nasion, które można pozostawić na roślinie, aby dały samosiew. Lubi miejsca słoneczne, lekki półcień i przepuszczalną żyzną glebę, chociaż u mnie doskonale rośnie na bardzo nasłonecznionej rabacie z różami.
Po przekwitnięciu usuwam krzaczki orlai, odcinam koszyczki nasienne i rozsypuję tam, gdzie wiosną chcę znaleźć jej  kwiaty.


Orlaya to roślina uniwersalna, która  pasuje absolutnie do wszystkich ogrodów, sprawdza się na rabatach bylinowych i  jest doskonałym towarzystwem dla róż.  Nie tylko na rabacie, ale też w bukietach różanych. Przez całą wiosnę miałam mnóstwo takich bukiecików, nareszcie róż nie musiałam oszczędzać.:))


Dziękuję Wam za komentarze i odwiedziny.
 Zawsze latem zmniejsza się blogerska  aktywność i trzeba to zaakceptować.
 Życzę Wam miłego tygodnia.:))

19 komentarzy:

  1. Moje najszczersze gratulacje.
    Naprawdę masz się Celu czym pochwalić bo osiągnęłaś niesamowity sukces w ogrodzie.
    Przepięknie masz.
    Stokrotka

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne wspomnienie piwonii. W tym roku przekwitły chyba wyjątkowo prędko, a szkoda, bo ja też je uwielbiam. Ciekawa jest ta orlaya. Nigdzie jej nie spotkałam, aby nabyć do swojego ogrodu, a moje irysy w tym roku były bardzo słabe. Dużo z nich chyba wygniło, bo ostatnio jak w nich czyściłam to karpy były takie zmurszałe. Twoje wspomnienie wiosenne przedłużyło nam wiosnę. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie, kwiatowo jak lubię:)
    Serdeczności moc zostawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. BBM: Piękne masz kwiaty w swoim ogrodzie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękne kwiaty w ogrodzie i bukiety! Co za kolory, kształty... :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękne piwonie, moje ukochane kwiaty, na Twoich zdjęciach widać, że cudownie Ci zakwitły. I ten ich zapach, mogłabym trzymać nos w tych ich cudownych płatkach bez przerwy :)
    Uwierzysz Celu, że orlaya to zupełnie nieznana mi roślina??? Pierwszy raz widzę tę nazwę, ale już jestem zakochana w tych jej białych kwiatach, a jeśli jeszcze sama się rozsiewa i to tak intensywnie, to już jest moją ulubioną i muszę gdzieś zdobyć takie nasiona. Cudownie pasuje właśnie do bukietów.
    Jak to jednak człowiek uczy się całe życie :)
    Dziękuję Ci za tę możliwość...
    Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie zakwitły u Ciebie piwonie. To moje najbardziej ulubione kwiaty. Niestety w tym roku strajkowały. Jak u Ciebie pięknie i elegancko w ogrodzie. Bardzo podoba mi się orlaya. Nie znałam jej, a jest tak piękna, delikatna. Muszę poszukać nasion w internecie. Nie mogę się napatrzeć na bukieciki. Pozdrawiam serdecznie:):):)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piwonie to masz przepiękne...róż i ja nie oszczędzam , w końcu 😁 piękne

    OdpowiedzUsuń
  9. Orlaya - muszę zapamiętać! Uwielbiam białe kwiaty, dlatego zachwyciła mnie zarówno orlaya, jak i biała piwonia :). Ale przyznaję, że połączenie róż i tych białych kwiatuszków wygląda wspaniale! Bogactwa róż trochę zazdroszczę, bo ja nie mam dobrej ręki do tych kwiatowych królowych i mam ich w ogrodzie niewiele, tak że do bukietów szkoda mi coś uszczknąć.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniałe kwiaty, aż żal że nie można poczuć ich zapachu. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Przepiękna jest Twoja wiosna:))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Droga Cecylio!
    Twój ogród zawsze mnie zachwycał. Orlayę wielkokwiatową poznałam właśnie na Twoim blogu. Jest bardzo piękna rośliną. Podziwiam bukiety w prześlicznych wazonach i widzę, że masz już sporą kolekcję róż.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Witaj upalnym lipcem Celu
    Dziękuję za to piękne wspomnienie wiosny. W tym roku ta prawdziwa była taka krótka i nie wiadomo dlaczego tak się ze wszystkim spieszyła/
    Pozdrawiam oczekiwaniem na ochłodzenie

    OdpowiedzUsuń
  14. Przepiękne kadry, Celu. Sam uwielbiam piwonie, ostatnio naoglądałem się tylu odmian w internecie, że na przyszły sezon to chyba będę w nich tonąć! Szkoda tylko, że są tak delikatne i tak krótko kwitną...
    Pozdrawiam niedzielnie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudowne kwiaty! I te w ogrodzie, i te w wazonie - pięknie ułożone.

    OdpowiedzUsuń
  16. Miło się patrzy na kwiaty, które niedawno kwitły, a już ich nie ma. Szczególnie lubię piwonie różowe i fioletowe irysy. Generalnie masz imponującą roślinność w ogrodzie. Jestem pełna podziwu.

    OdpowiedzUsuń
  17. Celu, masz zachwycający ogród! Wszystkie kwiaty wyglądają wspaniale. Coraz częściej w ogrodach pojawia się orlaya i wcale się nie dziwię, bo jej delikatność połączona z różami to świetnie dobrany duet. Twoje kompozycje bukietowe jak zawsze zachwycające :)))

    OdpowiedzUsuń
  18. Jakie piękne kwiaty. Zachwycam się każdym na każdym zdjęciu. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze. Pozdrawiam serdecznie.