poniedziałek, 5 czerwca 2023

Jakby ktoś otworzył okno...


                                                                        4.06.2023

Wiedziałam, że będzie dobrze, gdy do naszego podmiejskiego autobusu zaczęli wsiadać ludzie ze zwiniętymi flagami. Przy wejściu do bramek metra ustawiło się kilka kolejek. Widziałam coś takiego po raz pierwszy w życiu, a brałam udział w wielu innych manifestacjach w obronie sądów, czy wolnych mediów. Jak się okazało, jeszcze kilka razy miałam się wczoraj zdziwić. Do pociągu metra na następnych stacjach nie sposób było wejść, ale nikt nie narzekał, czuło się nastrój podniecenia i zwykłej radości. Na peronie metra Świętokrzyska tłumy ludzi, bo wszyscy chcieli dostać się do Politechniki, skąd najbliżej do Placu Na Rozdrożu.


Większość zrezygnowała z metra i udaliśmy się pieszo w kierunku zbiórki. Widziałam tłumy ludzi idących w kierunku miejsca zbiórki, jakby wszystkie nitki krwioobiegu zmierzały w kierunku serca. Musieliśmy się zatrzymać na Alejach Ujazdowskich koło pomnika Reagana, bo dalej nie dało się przejść wśród tłumów. Pod niezliczonymi polskimi i europejskimi flagami czuło się  niesamowitą energię ludzi. Radośni, uśmiechnięci, a potem to już "tylko" marsz wśród setek tysięcy zjednoczonych  ludzi, którzy pojawili się tu z nadzieją na prawdziwe zmiany. Przejście w tym tłumie zajęło nam trzy godziny. Zrobiłam tylko kilka zdjęć, wolałam czuć tę piękną atmosferę.:))) Wszystko można obejrzeć w telewizji.


Musiałam się z Wami podzielić opisem tego pięknego dnia, bo cały czas mam wrażenie, 

że ktoś wczoraj otworzył okno i wpuścił do Polski mnóstwo świeżego powietrza...

33 komentarze:

  1. Racja, Celu, dobrze to określiłaś - jakby ktoś otworzył okno w dusznym pokoju :). I ta widoczna radość, pozytywne emocje, żadnych awantur, nie pamiętam takiej manifestacji. Jest moc!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Było pięknie w tym tłumie i nadzieja, że nie tylko mnie boli obecny stan kraju. Dlaczego nie rozumieją, że my też jesteśmy patriotami.:))

      Usuń
  2. It's good to see people standing up for what they believe in.

    OdpowiedzUsuń
  3. Byłam! Duma mnie rozpiera. I nic to, że nogi opuchnięte! Byłam, i jestem dumna z Nas, że Tam byliśmy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To był budujący dzień, dał nam nadzieję, że będzie lepiej.:))

      Usuń
  4. Wielki ukłon ! Z przyjemnością przeczytałam i nawet zgodne jesteśmy w opinii , jak wiesz pisałam o wzięciu głębszego oddechu . A ! i z jeszcze większą przyjemnością odkryłam ,że mamy wiele pokrewnych a nawet wspólnych zainteresowań. Pozdrawiam najserdeczniej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To był bardzo głęboki oddech, kilka razy wzruszenie trzymało
      mnie za gardło. Jest nadzieja.:)

      Usuń
  5. Tak chciałam tam być ale jestem w Portugalii i oglądałam manifestację w telefonie...piękna i optymistycznie się zrobiło..przejdzie do historii....boszsz, by opozycja poszła do wyborów razem, jedną listą, wtedy ten koszmar się skończy.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podzielam Twoją opinię Grażyno, bo choć wielu jest w opozycji wobec PiSu, to każdy sobie rzepkę skrobie. A taką rzepką nikt się nie naje.

      Usuń
    2. hmmmm...wiesz, ja mam powtórkę, wiem jak to wygląda, w Wenezueli przecież było i jest to samo, i to już 25 lat trwa, kraj pogrążono w nieznanej dla tego kraju, skrajnej biedzie i mimo, że teraz poparcie dla partii rządzącej ma zaledwie około 20 procent to opozycja podzieliła się na dziesiątki odłamów a ich liderzy,, ci najbardziej popularni, często w wyniku takiej '' lex tusk'' zostali pozbawieni prawa do stawania w wyborach. ciężko to zrozumieć i te 20 procent wystarcza by wygrać wybory, a to co się w Polsce dzieje wygląda na kopię politycznych wydarzeń tego przecież trzecioświatowego kraju. Wszystkie najważniejsze instytucje zostały opanowane przez partie rządzącą w imię sprawiedliwości spolecznej ...
      boję się...ale tak to niestety wygląda.

      Usuń
    3. Trochę ci zazdroszczę tej Portugalii, Grażynko, masz odskocznię u córki, a w razie czego masz dokąd uciec.:))

      Usuń
    4. Zwykło się mówić że będziemy przypominać, że już prawie jesteśmy Białorusią albo Rosją putinowską, a tymczasem zapominamy o Wenezueli, która w bardzo szybkim czasie straciła wszystko, czego się dorobiła, właśnie przez takie rządy.

      Usuń
  6. Czytam te relacje na blogach i jestem pełna entuzjazmu i podziwu dla Was, którzy byliście na Marszu. Jestem też pełna nadziei, że coś się w naszej Polsce zmieni i pozbędziemy się tego beznadziejnego rządu i beznadziejnej pisowskiej partii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, że ktoś przestał mnie obserwować po tym poście?
      Czy tak trudno zrozumieć, że nie ma powrotu do " jedynie słusznej drogi jedynej partii."

      Usuń
  7. Oglądałam w TV pełna nadziei i radości. Ale zerknęłam też, co tam pokazuje druga strona lustra... A tam fałsz za fałszem, aż złość mnie brała na te dezinformacje :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie było przekazu z góry, jak mają reagować. Chyba dało im to trochę do myślenia...

      Usuń
  8. BBM: Podoba mi się Twoje określenie- wpuszczenie świeżego powietrza. Faktycznie, tego zaduchu nie można już było wytrzymać. Ludzie otworzyli szeroko okna! Było cudnie.! I... jeszcze będzie normalnie! Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. BBM: Ja też!✌🏼

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie mogłam pojechać do Warszawy. Byłam na Marszu w Krakowie. Były ogromne tłumy i niesamowita atmosfera. Jestem osobą, która myśli i chce, żeby Polska była wolna i normalna. Nie podobają mi się rządy PiS. Mam dość ich przekrętów, złodziejstwa, kłamstw, buty. Mam nadzieje, że w końcu wróci normalność!
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To bardzo budujące, że tyle ludzi dochodzi do wniosku, że czas na zmiany. Jak tego zapału nie stracić?

      Usuń
    2. Ja nie stracę zapału bo ich "bardzo kocham". Mam dosyć okradania kraju, obłudy, kłamstwa, przekrętów. A teraz ta komisja. Oni sobie kpią z Polaków i na dodatek wyprowadzą nas z Unii i będziemy mieli tak jak Białorusi albo w Rosji.
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  11. Ja niestety nie mogłam być ale dwie osoby z bliskiej rodziny były...
    Stokrotka

    OdpowiedzUsuń
  12. Oby na wybory też takie tłumy poszły...

    OdpowiedzUsuń
  13. Tak widoki tych tłumów są bardzo budujące. Byle tak było również jesienią. Niestety drżę o ten wynik wyborów.
    Czasu już nie zajmuję, bo pewnie jak ja kibicujesz teraz Czeszce, a za chwilę wiadomo....
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zwycięstwo Muchovej oglądałam w pociągu, jestem zachwycona utarciem nosa bialorusince.
      Iguś cudowna!!!

      Usuń
  14. Brawo !!! Jest nadzieja na lepszy świat !

    OdpowiedzUsuń
  15. Nienawidzę PiSu od początku, od ich poprzednich rządów. Nie mogę zrozumieć ludzi nabierający się na tę ich narrację. Ślepych, naiwnych... Głupich (?). Ale nie mam wielkich nadziei na zmiany. Obawiam się dalszego łamania prawa. Przy wyborach, liczeniu głosów.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja akurat byłam w Hiszpanii ale powiem Ci, że o tym marszu było głośno i tam, mówili o nim w telewizji. Mam nadzieję, że to otwarte okno spowoduje wielki przeciąg tym podmuchem świeżego powietrza a ten przeciąg potrwa do następnych wyborów. Miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze. Pozdrawiam serdecznie.