poniedziałek, 31 października 2016

Okazja czyni...robótkę.

Cześć, kochani.
Jakoś nie mogę wymyślić tekstu, który oddałby w pełni nastrój tych dni, żeby więc nie pisać banialuków, przechodzę do meritum, czyli do tego co mogę pokazać bez silenia się na mądrości.
Dzisiaj prezentuję kilka robótek, które dość długo czekały na swoją kolej i w końcu się doczekały. Wszystko co dziś pokazuję zostało kupione okazyjnie, za tak zwane grosze.
1. Szafkę  na buty z dębowego drewna  pomalowałam farbami kredowymi, postarzyłam,  dodałam dekory na drzwiczki, szarością maznęłam uchwyty i dekory, czyli  jest tak jak lubię. Ponieważ bardzo lubię zmiany, więc dekoracje często przestawiam, a jest to dobry sposób na pozbycie się kurzu, wiadomo, to wszystko  są przecież  kurzołapy. Szafka była zrobiona, gdy kwitły konwalie.

 

2. Od dawna chciałam zrobić łapacze snów, tym bardziej, że ze spaniem różnie bywa, że o snach nie wspomnę. Chociaż moje łapacze niewiele mają wspólnego z prawdziwymi indiańskimi,  to mam nadzieję, że poskutkują i nasz dom omijać będą  senne koszmary i niedobre maszkary.
Serwetki i tamborki kupione oczywiście okazyjnie na pchlim targu.
 



3. Kupiony za 30 PLN. żyrandol wymagał tylko drobnej naprawy kabla, ale zyskał zupełnie nowe oblicze. W sklepie z firankami zakupiłam wiszące  kryształki, niestety tylko plastikowe, ale po rozdzieleniu i zawieszeniu dodały  trochę blasku starociowi. Polecam ten sposób, kryształki nie mogą być łączone żyłką, muszą być na kółeczkach, dzięki którym dają się przymocować do żyrandola.
Teraz szukam prawdziwych kryształków, a cena tych  plastikowych niewiele przekroczyła wartość starego  żyrandola.


Jeszcze do niedawna dało się wyczarować takie klimaty  w ogrodzie,  ale to już przeszłość.



W ogrodzie moja róża po prostu przechodzi samą siebie i ciągle kwitnie, zaskakuje mnie tym bardziej, że nie za bardzo o nią dbam.


Kiedyś pisałam już o cudownej mocy rośliny zwanej  topinambur , która tak pięknie  rosła  w moim ogrodzie.


Kochani. dziękuję za miłe słowa, witam nowego czytelnika i do następnego razu.:))

28 komentarzy:

  1. Och Cecylio,
    jestem pod wrażeniem serwetek i tamborków. Przepiękne!!!!!!
    Wszystko jest cudne: lampa, szafla, róża...
    Cecylio, Jesteś czarodziejką!!!!
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szafka przeszła rewelacyjną metamorfozę! Teraz jest świetna.
    No i te twoje dekoracje!
    Kwitnąca róża niemal w listopadzie! I to jak pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szafka cudnie się prezentuje po metamorfozie....lubię takie zmiany:) A łapacze snów zachwycają. Pozdrawiam i dziękuję za wizytę Ania

    OdpowiedzUsuń
  4. Szafka wygląda super. Urzekły mnie również łapacze snów, a na taki żyrandol też poluję. Jednak marny ze mnie myśliwy. Buziaki :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Takie łapacze snów i nas też by się przydały:))szafka piękna:)))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Mebelek cudny ale co się dziwić.. sama wiem ile potrzeba pracy by tak wyglądał brawo! A łapacz snów zachwyca tymi potomkami i pewnie wcale bym nie zasnęła tylko się na niego patrzyla:)
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mebelek cudny ale co się dziwić.. sama wiem ile potrzeba pracy by tak wyglądał brawo! A łapacz snów zachwyca tymi koronkami i pewnie wcale bym nie zasnęła tylko się na niego patrzyla:)
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mebelek cudny ale co się dziwić.. sama wiem ile potrzeba pracy by tak wyglądał brawo! A łapacz snów zachwyca tymi koronkami i pewnie wcale bym nie zasnęła tylko się na niego patrzyla:)
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zachwycający mebel, wygląda pięknie. Łapacze śliczne:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudnie przerobilas ta szafke na buty, BRAWO!!! Lapacze snow piekne i mam nadzieje, ze spelnia swoja role:) Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jestem pod wrażeniem. Szafka wygląda pięknie. Łapacze snów cudne. Pozdrawiam i życzę więcej takich "okazji robótkowych" :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Metamorfoza szafki super, bardzo podoba mi się dekor na szafce. Nie jestem miłośniczką łapaczów, ale piękne wyglądają białe perełki na serwetce. Mój ogród jeszcze czeka na ostatnie porządki. Róża cudna. : )

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudowne łapacze. Też kilka popełniłam, ale nie tak ładne są.

    OdpowiedzUsuń
  14. Szafka jest rewelacyjna! Fantastyczna metamorfoza! No i te łapacze - zakochałam się :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Komoda wygląda prześlicznie, zdecydowanie nabrała uroku po metamorfozie. Również dekory to strzał w dziesiątkę! Jestem pod wrażeniem:) Łapacz snów cudny, mam ochotę spróbować zrobić podobny tylko ciągle czasu brak. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Komodę wyczarowałaś przepiękną. Uwielbiam takie klimaty! Łapacz snów też wygląda fantastycznie. Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Celu wszystkie Twoje prace są zachwycające, a przecierane komody wykonałaś po mistrzowsku. Ja ostatnio malowałam kuchenny kredens farbami akrylowymi i jestem trochę zawiedziona. Nie trzymają się zbyt dobrze, a kiedy przejadę paznokciem nawet delikatnie - farba schodzi.
    Podobno farby kredowe są mocniejsze. Czy to prawda, że nie trzeba nawet za bardzo czyścić mebla pod malowanie?

    OdpowiedzUsuń
  18. Dajesz rzeczom drugie, piękniejsze życie!

    OdpowiedzUsuń
  19. Szafka i jeszcze raz szafka.Biały mój ulubiony:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Szafka idealna! Uwielbiam takie przemiany - teraz jest świetna!
    Łapacz cudowny - ja już mam przygotowanych kilka serwetek i na razie lipa- jakoś nie mogę się zebrać żeby sobie taki zrobić - perełki mnie urzekły.

    OdpowiedzUsuń
  21. Mogę tylko wyrazić swoje uznanie, bo sama ani się znam, ani nie mam talentu.
    Szafka jest wprost idealna. Taka by mi się przydała na buty.
    Łapacze śliczne....podziwiam, podziwiam, podziwiam.

    Serdeczności przesyłam....

    OdpowiedzUsuń
  22. Szafkę przerobiłaś idealnie:) łapacze snów piękne:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Szafka prezentuje się cudownie i te świeczniki na niej:))Łapacze snów i żyrandol piękne:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Świetna metamorfoza.Śliczne lapcze snów .Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Aż trudno uwierzyć, że to ta sama szafka.Świetna metamorfoza. A łapacze snów też za mną chodzą, Twoje piękne. Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  27. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  28. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze. Pozdrawiam serdecznie.