czwartek, 7 maja 2015

Drugie śniadanie...i nie tylko

Kochani.
Dzisiejszy post został  zdominowany  przez pięknie kwitnący czerwony różanecznik miniaturkę, mam go od 10 lat, nazwa to prawdopodobnie Scarlet Wonder. Kolorem idealnie z nim współgra  kolejna haftowana serweta, którą  okazyjnie kupiłam  na bazarku. Wyobrażam sobie, ile pracy kosztuje wykonanie takiej ozdoby, chyba że to haft  maszynowy, ale tego nie potrafię odróżnić. Po raz kolejny  odnoszę nieodparte wrażenie, że haft to piękna, ale niedoceniana forma rękodzieła. Niestety bazarki i SH mają w tym swój udział, bo takie cuda można w nich kupić za przysłowiowe grosze.
 Zbliżenie dla koleżanek, może któraś się pokusi o wykonanie.
Do serwetki i różanecznika idealnie pasują  truskawki,  jeszcze nie nasze, ale musiałam je kupić, bo już nie mogę się doczekać smaku naszych pierwszych.
Zapraszam Was na drugie  śniadanie w  pięknych okolicznościach przyrody. Trawa niekoszona, dzięki czemu mam też trochę żółtego koloru.
A wieczorem ....
Wystarczą  dwie latarenki z zapalonymi światełkami i od razu we własnym ogrodzie można  poczuć dalekowschodnie tchnienie .
Podobają mi się wszystkie ogrody,  ale ideałem są dla mnie  japońskie ogrody, o jednym z nich   pisałam tutaj . .
 


Serdeczne pozdrowienia przyjmijcie z mojej własnej Japonii.

21 komentarzy:

  1. Pieknie...chetnie bym na tej trawce polezala i podjadala truskaweczki:) POzdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi czytać takie słowa, a ja chętnie pospacerowałabym po plaży nad oceanem.
      Serdeczności.:))

      Usuń
  2. Jak zawsze klimatycznie....ja nie wiem jak Ty Celu to robisz! Gdy czytam kolejne posty mam wrażenie, że za każdym razem jestem gdzie indziej chociaż miejsce wciąż to samo ;)
    Serweta piękna, powiedziałabym, że w stylu skandynawskim. Już czuję smak tych truskawek....wyglądają bardzo apetycznie! U mnie na podwórku też żółto ale ja lubię mlecze, jakoś tak od razu jest cieplej i radośniej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozczaruję Cię, ale akurat te truskawki nie mają ani smaku, ani zapachu, ja już czekam na nasze polskie, najsmaczniejsze.
      Serdecznie pozdrawiam.:)

      Usuń
  3. Cela u Ciebie zawsze pięknie :)
    wszystko ślicznie współgra i się uzupełnia.
    Świetny ten bieżnik sobie wypatrzyłaś
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawstydziłaś mnie, dziękuję.
      Pozdrawiam majowo.:)

      Usuń
  4. Ale stworzyłaś swojsko japońską atmosferę. Pięknie u Ciebie. Ja dziś skusiłam się na powąchanie truskawek w warzywniaku i były bez zapachu, więc nie kupiłam. Śliczne do fotografowania ale do jedzenia nie. Pozdrawiam : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, też nie mogę się już doczekać naszych truskawek.
      Serdeczności.:))

      Usuń
  5. Zazdroszczę takich okoliczności przyrody i takiego drugiego śniadania :))
    Ja jestem wyczerpana - zajęcia od 8 do 19 ze studentami mogą wykończyć człowieka...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W weekend odpoczniesz, jeśli nie masz zaocznych studentów.
      Dziękuję za odwiedziny.:)

      Usuń
  6. Serwetka to prawdziwe arcydzieło. W drodze powrotnej zahaczyłam o targ i wróciłam z truskawkami:):) Jakoś nie potrafiłam przejść obojętnie. Piękne zdjęcia:)
    Pozdrawiam!
    Kasia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale zjadłaś, czy tylko patrzyłaś? Truskawki zagraniczne to jednak nie to.
      Serdeczności.:)

      Usuń
  7. Serwetka piękna, mnie się zaraz skojarzyła ze skandynawią , zimą i bożym narodzeniem .Wiem że to nie ta pora , ale mnie prawie wszystko co czerwone tak się kojarzy heh, pozdrawiam http://thirdfloorno7.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz dużo racji, ale kompletnie tak nie pomyślałam, tylko o tych truskawkach i różaneczniku.
      Serdeczności.:)

      Usuń
  8. Cudnie Celu, moje jeszcze w pąkach.
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wkrótce wszystkie rozkwitną.
      Pozdrawiam serdecznie. : )

      Usuń
  9. Bardzo podobają mi się różaneczniki ,ale jakoś nie mam ręki do ich uprawy:(( Dwa podejścia i nic mi nie urosło :( Twój piękny:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podstawą jest zapewnienie im bardzo kwaśnego podłoża i nie przenawożenie. Tych sekretów jest niestety trochę więcej.
      Serdeczności. :)

      Usuń
  10. Bardzo chętnie wpadnę do Ciebie na takie romantyczne śniadanie.
    Serwetka jest prześliczna.
    Miłego weekendu:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze możesz liczyć na ciepłe przyjęcie.
      Gorąco pozdrawiam.: )

      Usuń
  11. Cudne śniadanie na trawie. Zapraszam na Candy, po książki.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze. Pozdrawiam serdecznie.