piątek, 1 lipca 2022

Nad oczkiem wodnym

 

Są ludzie, dla których nie ma ogrodu bez róż i są ludzie, dla których bez wody nie ma ogrodu. W poprzednim ogrodzie mieliśmy oczko wodne i trudno nam było wyobrazić sobie nowy ogród bez wodnego zbiornika. Z powstałego wykopu w ziemi uformowałam podwyższoną rabatę. Powstała mniej więcej cztery lata temu.  Najważniejszym i największym drzewem jest na tej rabacie purpurowy klon.  Pod nim rosną azalie i rododendrony, ciemierniki i mnóstwo funkii, dalej trawa rozplenica. Jest też od dwóch lat klon palmowy Atropurpureum, któremu służy stanowisko nad wodą. Nad rabatą rozpościera swoje piękne listki wiąz Gejsza, który wiosną świeci jasnym kolorem jak świeczka.
 



Pod wiązem Gejsza rosną irysy w kilku odmianach, cięte jak  niwaki żywotniki (a jakże, w stylu japońskim !) i piwonia. Jest tez żurawka o purpurowych liściach. W tle rośnie  purpurowy perukowiec i klon Red sunset. Moje zamiłowanie do takiego koloru liści znajduje odzwierciedlenie w wielu roślinach. Mam to szczęście, że wokół naszego domu  jest mnóstwo zieleni, a mój ogród wprowadza trochę innych barw i urozmaica krajobraz. 



Irysy mają w naszym kraju bardzo długą tradycję, są piękne kiedy rosną pojedynczo, a w grupie tworzą bardzo efektowne obrazy. Do tej pory miałam najwięcej żółtych, ale w ubiegłym oku trochę je przetrzebiłam i wzbogaciłam o nowe odmiany. Zamierzony efekt uzyskam w następnych latach, ale już teraz zachwycają.



Po lewej stronie oczka znowu mam miniaturowe żywotniki, rozplenicę i  duży krzew czerwonego berberysu, a przy samym oczku czerwieni się klon palmowy Garnet. Zdjęcia pochodzą z wiosny, toteż widać sporo floksów. Znowu pojawia się kolor purpury. 


Oczko w ogrodzie to życie dla wielu zwierzątek i ratunek dla ptaków, które chętnie przylatują do wody. Jest trochę pracy w związku z oczkiem, ale ogród dzięki niemu tętni życiem.

Kochani! Wszystkiego dobrego Wam życzę na najbliższy czas

28 komentarzy:

  1. Piękne miejsce. W moim ogrodzie nie ma oczka wodnego i już nad tym ubolewam, a jak patrzę na to Twoje, to podwójnie żałuję :) Cudowny klimat i wspaniale dobrane rośliny. Gratuluję pomysłu i wykonania. Super!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję pięknego ogrodu. Pracy dużo, ale jeśli się lubi, co się robi, to jest to wielka przyjemność!
    Pozdrowionka:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Katalogowo! To kolejne przepiękne miejsce w Twoim ogrodzie Celu :) To wielka sztuka i ogrom czasu zaangażowanego, aby utrzymać tak wspaniały ogród. Chyba spędzasz tam cały swój czas...Ściskam...

    OdpowiedzUsuń
  4. Irysy zachwycają! Piękne.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj drugą połową roku Celu
    Wiem, ze masz problemy z dodawaniem komentarzy. Chociaż jak widzę u innych też nie jest łatwo, chociaż czasem widzę tam Twoje żale na bloga
    Kiedyś specjalnie kupiłam sobie książkę o irysach. Byłam zakochana w tych kwiatach. Niestety w moim ogrodzie wyginęły. A Twoje są piękne
    Spokojnego lata życzę i pozdrawiam już z wędrówki "nowymi, starymi" ścieżkami

    OdpowiedzUsuń
  6. no i nie ma komentarza??????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana Ismeno, znajduję Twoje komentarze w schowku jako spam, wyobraź
      sobie. Przykro mi, ze tak się dzieje, ale blogger naprawdę szwankuje.

      Usuń
    2. Najważniejsze, że są. Ja często czyszczę spam
      Pozdrawiam końcówką tenisowego maratonu

      Usuń
  7. Śliczny zakątek ogrodu:)))wszystko wokół oczka przemyślane i dopracowane:)))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepięknie. Chciałabym się tam znaleźć.
    Pozdrawiam i zapraszam do obejrzenia mojego najnowszego obrazu!^^

    OdpowiedzUsuń
  9. Uroczy zakątek . Piękne rododendrony. Masz rację, w ogrodzie powinna być woda. ja co prawda chciałabym mieć wszystko, ale to prawda, że jeśli jest oczko, to do ogrodu przychodzą zwierzęta. To dobre dla ogrodu, ale też możliwość podglądania z bliska. Pozdrawiam weekendowo.

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie powiedziane. Ogród to przecież nasza własna namiastka raju. ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zawsze marzyłam o oczku wodnym w ogrodzie i był w planach ale ostatecznie plany zmieniliśmy. Chyba tego jednego mi w ogrodzie brakuje:) Wspaniały zakątek stworzyliście, wygląda to bajecznie. Twój ogród jest taki japoński po polsku. Świetnie połączyłaś różne rośliny, jest klimatycznie i urokliwie. Jestem oczarowana! Miłej niedzieli Cecylko:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Oczka wodne są śliczne. Warto wpuścić do niego jakieś żyjątko wodne żeby pozbywało się larw komarów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje komentarze też się nie publikują.:((

      Usuń
    2. U mnie na blogu często ktoś wpada w spam. Ale ogarniam to i w jak tylko mogę, "wypuszczam".

      Usuń
  13. Zanim nie przeczytałam że to Twój ogród to myślałam patrząc na zdjęcia że to ogród botaniczny. Przepięknie u Ciebie. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale cudnie. Nie mogę oczu oderwać od Twoich piękności. Ubolewam nad tym, że u nas nie ma oczka wodnego i pewnie nie będzie. Tym bardziej mi żal, że natura sama stworzyła na nie miejsce i to naprawdę duże, Jednak my już młodzi inaczej nie podołamy. Z wielką przyjemnością więc wpadam do Ciebie, by nacieszyć oczy. Moje rododendrony niestety też nie dały rady w naszym ogrodzie. Twoje są piękne i niech tak zostanie. Co do komentarzy mam tak, kiedy dodaję z telefonu. Spróbuj wchodzić przez Google Chrome lub EDGE. Mój komputer właśnie odebrałam od informatyka i powiedział mi, żeby nie korzystać z przeglądarki Firefox, bo ona już nie jest już uaktualniana. Pozdrawiam:):):)

    OdpowiedzUsuń
  15. Cwku. magiczne miejsce stworzyłaś, takie delikatne w kolorach i kwiatach a to oczku dodaje mu tyle urody!!
    Zmijowca już zamieściłam na blogu. Sciskam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  16. Szaleństwo kolorów I pewnie zapachow.
    Moje uznanie Celu....wyobrażam sobie ile czasu i siły poświęcasz swojemu ogrodowi...

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja pamiętam, że ty dawno temu pisałaś, że lubisz ogrody japońskie i mam nadzieję, że się nie mylę. Tak czy owak, to o Tobie myślę, jak jestem w ogrodzie  japońskim. hehe :D Twoje oczko wodne, nosz toż to japońska baśń, idealne miejsce, niesamowicie bajkowe!!!!! Ja również mam słabość do purpurowych liści, ogólnie do tej barwy. No, a jak słońce oświetla te liście, ach pewnie obie stajemy z rozmarzonymi oczyma. :) Piękne zdjęcia, ogród w którym, bym poczuła się, jak w baśni, to pewniak. Dziękuje, że dzielisz się jego magią z nami. Miej dużo radości każdego dnia, przytulam. <3 <3 <3 

    OdpowiedzUsuń
  18. Oczko wodne jest wspaniałym miejscem w Twoim ogrodzie, wszystko pięknie dobrane i skomponowane! Dla mnie woda jest takim dopełnieniem ogrodu i bardzo żałuję że nie mam jej w ogrodzie. Widać, jak wiele pracy wkładasz w ten swój "kawałek raju", a rośliny się odwdzięczają i ślicznie rosną - piękne masz irysy, różaneczniki, azalie, hosty i wszystkie inne, które tu pokazałaś. Też lubię rośliny z purpurowymi liśćmi i mam ich trochę u siebie. Serdecznie pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
  19. Ależ u ciebie pięknie... Oczko wodne wspaniałe i roślinność wkolo niego. Masz mnóstwo pięknych kwiatów. Pięknych... I taka różnorodność. Piękne zdjęcia a ogrodniczka widać ma rękę do kwiatów i pięknych nasadzeń. Wiąż gejsza przecudnej urody. Przecudnej... Nie spotkałam. Pozdrawiam. I również wszystkiego dobrego kochana.

    OdpowiedzUsuń
  20. Droga Cecylio!
    Nie widzę mojego komentarza chociaż pisałam go na smartfonie zaraz po opublikowaniu postu. Miałam nadzieję, że Blogger już nie płata figlów, a jednak.
    Prześlicznie jest w Twoim ogrodzie. Oczko wodne tworzy w ogrodzie mikroklimat sprzyjający roślinom oraz zwierzętom. W sąsiedztwie wody przepięknie prezentują się irysy, paprocie, hosty, azalii czy różaneczników.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Cudowności. Pięknie zestawiłaś kolory tworząc rabaty. Bardzo zadbany jest Twój ogród Celu, podziwiam... bo wiem, że to jest ogrom włożonej pracy. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Celciu przepiękne! Ja uwielbiam takie oczka, szum wody to jest to!

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze. Pozdrawiam serdecznie.