Kochane dziewczyny, wkrótce napiszę, dlaczego nie dałam rady odpowiedzieć na komentarze, ale na pytanie, gdzie są Bronisze odpowiedziałam zainteresowanym, przypomnę, że hale są widoczne z trasy jadąc z Ożarowa Mazowieckiego w kierunku Warszawy.
Dzisiejszy post jest zaskakujący, bo może wypadałoby już o przygotowaniach świątecznych, ale jeszcze ciągle do mnie nie dociera, że to już tuż, tuż...
Pisałam już, że w czasie wakacji miotało nas po Polsce, a oto tego dowody. Pierwszy raz znalazłam się w pewnym nadmorskim miasteczku i jestem nim oczarowana. Pogoda była co prawda nieciekawa, bo wiało straszliwie, ale przypomniałam sobie wszystkie zalety naszego polskiego morza, piaszczyste plaże, chłodną wodę, mnóstwo jodu i smak smażonych rybek. Oczywiście jak zwykle wpadliśmy na "za krótko"
Dzisiejszy post jest zaskakujący, bo może wypadałoby już o przygotowaniach świątecznych, ale jeszcze ciągle do mnie nie dociera, że to już tuż, tuż...
Pisałam już, że w czasie wakacji miotało nas po Polsce, a oto tego dowody. Pierwszy raz znalazłam się w pewnym nadmorskim miasteczku i jestem nim oczarowana. Pogoda była co prawda nieciekawa, bo wiało straszliwie, ale przypomniałam sobie wszystkie zalety naszego polskiego morza, piaszczyste plaże, chłodną wodę, mnóstwo jodu i smak smażonych rybek. Oczywiście jak zwykle wpadliśmy na "za krótko"
Syrenka, nasze marzenie o Kopenhadze?
Symbol miasta - latarnia, jak w każdym porcie,
poławiacz bursztynu, który wchodził do morza i wywlekał z dna mnóstwo zanieczyszczeń, wysypywał je na plażę i przeszukiwał całą zawartość worka z mizernym skutkiem
statek piracki,
Widziałam na własne oczy sławny już w Europie parawaning
Spacerującym po deptaku przygląda się Irena Kwiatkowska, aż dziwne, że jest taka milcząca. Tuż dalej pomnik Chopina, bardzo prawdziwy z racji chudości geniusza, ważył ponoć około 50 kg.
Budynki pięknie zrewitalizowane , obowiązkowo mur pruski.
W czasie krótkiego pobytu zobaczyłam wszystko, co chciałam i się zachwyciłam
Patrząc na to zdjęcie zastanawiam się, dlaczego tak piękny zachód słońca w rzeczywistości zachwycający, na zdjęciach jawi się tak straszliwie kiczowato.
Czy już wiecie, jakie to miasto? A może macie swoje ulubione miejsca nad Bałtykiem?
Serdeczności przesyłam.:)))
Nad Bałtykiem po sezonie, albo przed jest najpiękniej. A Ustka jak widać jest bardzo urokliwa :)
OdpowiedzUsuńOd razu prawidłowa odpowiedź, dziękuję. Możesz sobie wyobrazić, że naprawdę pierwszy raz odwiedziłam to cudne miejsce? Jestem pod wrażeniem.
UsuńPozdrawiam.:)
Cudne kadry. Szczególnie miłe dla oka teraz, kiedy taka plucha na zewnątrz.
OdpowiedzUsuńTeż masz zaległe posty podróżnicze, na które czekam.
UsuńŻyczę przyjemniejszej pogody.
Pozdrowienia ślę.:)
Celu, przecudne zdjęcia. Oglądając je, wirtualnie przeniosłam się nad morze i razem z Tobą spacerowałam brzegiem morza. Zdjęcia z różą pomarszczoną są wspaniałe.
OdpowiedzUsuńCelu, nie zwróciłam uwagi, że to już 100 post. Dziękuję.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Dziękuję za miłe towarzystwo, z Tobą zwiedzam miejsca, o których nawet nie słyszałam.
UsuńMorze kocham zawsze i wszędzie.
Serdeczności.:)
Nad morzem zawsze jest pięknie. Niestety u mnie listopad jest taki szary i brzydki, że nie miałam ochoty wybrać się nad morze. Może w grudniu będzie ładniej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Polskie plaże o każdej porze roku są dla mnie wytchnieniem, nawet teraz czuję zapach morza i słyszę szum fal. Na I roku studiów mieszkałam w akademiku w Brzeźnie, morze było w zasięgu słuchu.
UsuńPozdrawiam.:)
Ja też kocham nasze morze przed lub po sezonie :) Uwielbiam dłuuuugie spacery brzegiem morza.
OdpowiedzUsuńW sezonie trudno na plaży o miejsce, a spacery uwielbiam o każdej porze dnia i nocy.
UsuńPozdrawiam.:)
Wzdycham..... piękna wycieczka a nad morze nie tylko latem warto się wybrać.
OdpowiedzUsuńSerdeczności :)
Już wkrótce będzie Nowy rok, a potem tylko Wielkanoc i oczekiwanie na wakacje.
UsuńUściski serdeczne.:)
Nad morzem jest tak pięknie, o każdej porze roku, latem ten urok zaburzają tłumy na plażach, ale i tak urok morza jest zniewalający :)))
OdpowiedzUsuńZdjęcia wspaniałe, z prawdziwą przyjemnością je obejrzałam, tym bardziej, że już nie pamiętam kiedy byłam nad morzem...
Pozdrawiam cieplutko :)
Udaje mi się co jakiś czas wyjechać, ale zawsze są to bardzo krótkie pobyty, aż żal. Na szczęście mamy Autostradę Solidarności, która naprawdę pozwala szybko się przemieszczać.
UsuńPozdrawiam.:)
Nie byłam nigdy w Ustce, a widzę że urokliwie tam. Podziwiam Cię za odwagę zanurzenia stóp, br ja lubię ciepełko. Poza sezonem znam Kołobrzeg lata 80-te, było cudownie nawet zimą.
OdpowiedzUsuńMam uczulenie na zimno, ale czasami jest bardzo potrzebne, zwłaszcza przy łamaniu w kościach.:))
UsuńJak ja lubie to morze po sezonie..Puste plaze, cisza:)
OdpowiedzUsuńPiekne zdjecia)
Tez kocham Gdansk, ale bardzo lubie Gdynie.
I Piaski, taka miejsowsc na koncu swiata, Polski na pewno)
Pozdrawiam:)
Z Gdynią też czuję się bardzo związana, a taką wieś Piaski mam bardzo blisko od Zduńskiej.
UsuńSerdeczności.:)
Celu, dziękuje za odpowiedz o Broniszach.Przy okazji wycieczki do Warszawy-obowiązkowo. Ustkę zaliczałam każdego lata, trochę mi się znudziła, ale nad morzem zawsze jest cudownie. Fajnie, że dopisała pogoda :)
OdpowiedzUsuńWrzesień ostatnio jest piękny, zresztą nad morzem akceptuję każdą pogodę, nawet porywisty wiatr mogę polubić.:)
UsuńBałtyk cudny o każdej porze roku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Masz rację, o każdej porze lubię morze. Serdeczności.:)
UsuńByłam nad morzem dawno ,dawno temu w lutym podczas ferii zimowych i przyznam szczerze miło wspominam ten czas :) Oglądając Twoje zdjęcia poczułam zapach morza :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cieszę się, że chociaż na chwilę poczułaś uroki morza. Pozdrawiam.:)
OdpowiedzUsuńKurcze, a ja sie zastanawiałam gdzie Ty byłaś ? :-)
OdpowiedzUsuńAle cudnie. Wolę takie klimaty niż te opalikowane plaże i człowiek na człowieku. Kiedyś jeździłam co roku na konferencje do Juraty, były na jesieni, uwielbiałam morze wtedy.
Pozrdówka cieplutkie
Widać, że urlop był udany. Odrobina lata w jesienny mroźny dzień i o razu robi się cieplej. Czekam do wiosny, jak tylko zrobi się cieplej wybiorę się nad Bałtyk. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńMiło popatrzeć na takie widoki kiedy za oknem zawieja:))))fajnie spędzałaś lato:)))pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia...a zachód wcale nie jest kiczowaty....mnie się podoba...
OdpowiedzUsuńWypady nad morze są dla mnie zawsze za krótkie:D Zdjęcia bardzo ładne, a zachód słońca kiczowaty czy nie, jest przepiękny.
OdpowiedzUsuńJa zawsze wybierałam na nadmorski wypoczynek malutkie miasteczka, najlepiej jeszcze w pobliżu parków przyrody itp. Oj rozmarzyłam się...ehhh:))
...a miasto to Ustka:)
UsuńChyba nie ma takiej osoby, która by się nie wybrała nad morze chociaż raz w życiu. Przyjazd po sezonie to przede wszystkim mniej ludzi, niższe ceny i swoboda zwiedzania. Warto wybrać się wtedy na jakiś urlop.
OdpowiedzUsuńI za ten post masz obserwatora nr 70 ;-). Ustka...byłam tam trzy razy w ciągu ostatnich trzech lat..Kiedy nawiasem mówiąc byłaś?
OdpowiedzUsuńI przy okazji-za jakiś czas wrzucę fotki z Ustki z "prawdziwym parawaningiem" ;-)-jak to określił sytuację mój mąż nie mogąc znaleźć naszego grajdołka przez 15 min i trzy razy go mijając ;-).
Super wpis. Pomocne informacje
OdpowiedzUsuń