wtorek, 9 czerwca 2015

Między malowaniem i pikowaniem...

Kochani, dzisiaj kolejne miejsce do odpoczynku,  najczęściej pod ścianą wiaty jemy obiadki i siedzimy podczas grillowania. Słońce zagląda tutaj rano i późnym popołudniem, orzech włoski sprzyja odpoczynkowi w cieniu, a my chętnie chronimy się pod jego gałęziami, kiedy panuje upał.

Bajecznie kolorowy obrus  tym razem w malowane kwiatki,  pasuje do niego japoński   komplet porcelanowy na małą europejską kawę i piwonie i irysy z mojego ogrodu.
 
 
 

To tutaj przysiadam, żeby rzucić gospodarskim okiem na ogródek, chociaż  czasami nie chce się patrzeć.
To co dzieje się w ogrodzie mogę nazwać usychaniem i moje serce też usycha z żalu, bo przegapiłam moment, kiedy mogłam rododendrony ratować, teraz jest już za późno! Nigdy nie wyglądały tak smutno, niby mają kwiatki, ale zanim na dobre rozkwitły już zaczęły usychać.
Mogę natomiast pochwalić się parzydłem leśnym, które rozświetla ciemny kącik w ogrodzie.

 Krzewuszka też  obrodziła pięknie

Z lekkim opóźnieniem prezentuję czwartą pozycję w ramach MKC, ale to tylko dlatego, że czytam symultanicznie.
Książka   Anne Tyler "Przypadkowy turysta" opowiada o mężczyźnie, którego pracą jest pisanie przewodników dla często  podróżujących biznesmenów, z czym wiążą się nieustanne podróże. Macon bardzo krytycznie  podchodzi do swojego zajęcia, w ogóle jest bardzo krytyczny, zasadniczy i pryncypialny. Nie lubi rozmawiać, nawet z żoną, z którą ma do przepracowania  tragedię, jaka ich dotknęła. W końcu niemożność porozumienia się doprowadza do separacji, zaczyna się życie bez potrzeb i z minimalnym wysiłkiem. Zamiast prania można zmoczyć ubranie pod prysznicem, zamiast porządnych posiłków, można jedzenie ograniczyć do minimum, itp.
Co zrobić z psem syna, kiedy trzeba wyjechać w kolejną podróż? Trzeba udać się do hotelu dla psów, a tam czeka dziewczyna, która ma irytujący styl bycia, ale może wpłynie na życie naszego bohatera?
Polecam z czystym sumieniem, co prawda powstał film na podstawie książki, ale na szczęście nic z niego  nie pamiętam. 


 Kochani, truskawki na koniec, częstujcie się, proszę.

36 komentarzy:

  1. pięknie, słonecznie i kolorowo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie mieć kilka kącików do relaksu.
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I żeby było dużo czasu do relaksowania się.:)

      Usuń
  3. Świetny kinkiet.
    U mnie póki co ogród dopiero "rośnie" cienia póki co brak. Także jak jest 30+ to patelnia straszna.
    Altanki brak :( bo zawsze coś innego jest do zrobienia/kupienia. I tak się już bujamy 4rok ...
    Pozdrowienia serdeczne ślę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ani się obejrzysz, a wszystko urośnie, najszybciej rośnie pęcherznica, może być koloru żółtego lub czerwonego. Rozumiem, ze chciałabyś mieć już wszystko, ale ogród uczy cierpliwości i pokory. :))

      Usuń
  4. Pieknie na Twoim stole, bardzo letnie i radosnie. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj tylko pogody brakuje, ale weekend ma być gorący. :))

      Usuń
  5. Piękna aranżacja stołu.
    A co do suszy ... u mnie to koszmar! Nie pada od wielu tygodni, a w naszej studni wody jak na lekarstwo - nie podlewamy bo nie mamy czym, więc możesz sobie wyobrazić mój ogród!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takiego suchego roku nie pamiętam, ale pewnie jak zacznie padać, to aż do uprzykrzenia, coś się dzieje z pogodą niedobrego. Jednak nie traćmy ducha.:))

      Usuń
    2. Właśnie zapomniałam napisać, że ainteresowałaś mnie książką :)

      Usuń
  6. Piękne zdjęcia, zaciekawiłaś mnie opisem książki. Żal rododendronów ale inne roślinki Cię pocieszą. : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już pocieszają, a książkę warto przeczytać, a ja teraz szukam filmu, żeby porównać.:))

      Usuń
  7. W takim otoczeniu wszystko smakuję wyjątkowo:)))nasze miejsce wypoczynku trochę poturbowane,bo syn postanowił powiększyć oczko wodne:)))z racji że nie mieszka w domu,pracuje i ma wiele różnych zajęć,prace trwają i trwają:)))))))))))))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musisz się uzbroić w cierpliwość, a nad oczkiem będziesz się rozkoszować szumem wody i pływającymi rybkami.:))

      Usuń
  8. Zarówno kącik, jak i pięknie nakryty stół zachęcają do chwili wytchnienia i smakowania obiadków:) Pięknie:)
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo lubię gromadzić całą rodzinkę przy ładnie nakrytym stole, ale zdarza się to zdecydowanie za rzadko.:))

      Usuń
  9. wykukałam cudny wianek nad stołem...Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  10. Polinko, ja kocham wianki, a ten zrobiłam z materiałowych różyczek.:))

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak zawsze......klimatycznie i uroczo! :) Wianek cudny!

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj wprosiłabym się na kawkę do Ciebie. Uroczy kącik.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  13. U Ciebie zawsze nastrojowo. W takim miejscu aż chce się relaksować, posmakować truskawek i wypić filiżankę kawy. Wianuszek prześliczny.
    Pozdrawiam serdecznie:)*

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękny ten ogród Twój i dopieszczony...aż mi wstyd. :) A oczy też nieraz zamykam, ale z powodu nierównej walki z chwastami. Coś czuję, że w tej walce to juz zawsze będę na przegranej pozycji. :)
    A wiesz, ze miałam kiedyś taki obrus? Niestety w jakimś praniu miałam awarię i nie udało mi się go uratować. A taki kolorowy i radosny był.. :) Pozdrowionka serdeczne. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wczoraj trochę popadało, widać, jak roślinki odetchnęły, ale to ciągle za mało. Jest upalnie i cudnie, trzeba się otaczać wesołymi barwami i dobrym humorem.
      Serdeczności.:)

      Usuń
  15. Taki spokój i cisza panuje w tym Twoim zakątku :))U nas też susza okropna , ratuję co się da , ale i tak roślinki tylko wegetują :(( Muszę nabyć to parzydło leśne , podoba mi się:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Parzydło też szybko przekwitło, wczorajsza ulewa nie pomogła, w studni nawet nie ma wody.
      Cieplutko pozdrawiam.:))

      Usuń
  16. Wypoczynek w takim kaciku zagwarantowany, wszystko pachnie i śpiewa i pyszna herbatka.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz absolutną rację. Serdeczności zalaczam. :))

      Usuń
  17. Bardzo fajna orientalna zastawa. A tego schronienia pod drzewkiem i śniadania niemalże na trawie to Ci bardzo zazdroszczę.

    OdpowiedzUsuń
  18. I tak najlepsze jest Śniadanie u Tiffany'ego.
    Pozdrawiam.:)

    OdpowiedzUsuń
  19. It was very useful for me. Keep sharing such ideas in the future as well. This was actually what I was looking for, and I am glad to came here! Thanks for sharing the such information with us.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze. Pozdrawiam serdecznie.