wtorek, 2 czerwca 2015

Czasami człowiek musi...

po prostu odpocząć od komputera.
Serdecznie Was witam.   Ostatni weekend spędziłam  w Puławach z naszą cudną wnusią, ten termin był zamówiony przez moje dzieci jeszcze przed jej narodzeniem i przyznam, że mimo  pewnej obawy, czy dam sobie radę, czas  ten sprawił mi ogromną radość.

 Moja ostatnia rynkowa zdobycz to bardzo interesująco wyszywany obrus o ciekawej kolorystyce.

 Chyba w końcu się nauczyłam, jak rozpoznać pracę maszynową,  widać poniżej, że jest to rękodzieło.

Trochę wiadomości z ogrodu. Tak się złożyło, że bardzo lubię rośliny kwaśnolubne, doskonałym wypełnieniem ogrodu są funkie, których na razie mam 7 odmian.
Kochani, jestem ciekawa, czy znacie te niepozorne kwiatki? To parzydło leśne, które potrafi rozjaśnić najciemniejsze  ogrodowe zakamarki.
Pozdrowienia Wam zostawiam i do następnego razu.

23 komentarze:

  1. Będziecie z wnusią miały co wspominać. Kolekcja funki piękna, u mnie funki to całkiem nowy mieszkaniec ogrodu, mam jedną odmianę. Ta na trzecim zdjęciu ma bardzo ciekawy kolor. : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno pokochasz te roślinki, bo pięknie się rozrastają, ale ślimaki je lubią.
      Pozdrawiam cieplutko.:)

      Usuń
  2. parzydło znam :)
    piękne masz rośliny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno będziesz miała ogród, bo balkon u mamy zrobiłaś piękny.
      Słonecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Masz na myśli funkie? To są niezastąpione roślinki, nie wymagają pracy, czasami trzeba je podzielić.
      Gorące pozdrowienia.:)

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Już kilka takich cudnych wypracowanych obrusów zakupiłam za niemalże grosze.
      Cieplutko pozdrawiam.:)

      Usuń
  5. Czas z wnuczka-bezcenny:)
    Piekny obrus, a odpoczynek od komputera, bardzo potrzebny:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, wnusia wnosi tyle radości w życie.
      Pozdrawiam słonecznie.:)

      Usuń
  6. W naszym ogrodzie też rosną trzy rodzaje funki:)))nawet nie wiedziałam że się tak nazywa:)))piękny obrus:))a czas spędzony z wnusią nieoceniony:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Funkia lub hosta, ta druga nazwa brzmi dość obco, wolę funkie.
      Reniu, serdeczności.:)

      Usuń
  7. Piękne te funkie a ile już masz ich odmian! Prawdziwa koneserka z Ciebie :) Ja dzisiaj też upolowałam małe co nie co, dwie śliczne białe chustki tylko muszę je poddać obróbce chemicznej i termicznej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie mam 7 odmian, ale w naturze funkcjonuje ich ogrom, na razie nie szukam ich na siłę, ale jak się trafi, to nie pogardzę.
      Słonecznie pozdrawiam.:)

      Usuń
  8. Ostatnio widziałam funkje w białym kolorze , albinosy w 100%. Nikt mi nie wierzył ale zrobiłam zdjęcie telefonem, zdumienie było ogromne. Jest też strona która sprzedaje tylko host w bardzo wielu rodzajach. Na ostatnim zdjęciu to parzydlo bardzo podobne jest do tawułki U mojej mamy rośnie juz od 20 lat. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam funkię albinosa. ale nie uchowała się długo, widocznie ciężkie jest życie takich odmian.
      Parzydło jest podobne do tawułki, ale jest co najmniej 10 razy większe.
      Serdeczności.:)

      Usuń
  9. Obrus przepiękny. Spojrzałam przez okno. U mnie na łące jeszcze nie kwitnie bo ciągle rośnie.
    Czas spędzony z wnusią to najwspanialsze, niezapomniane chwile.
    Miłego świętowania:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty zapewne znowu w rozjazdach, a ja naprawdę odpoczywam w ogrodzie, to najpiękniejszy moment w roku.
      Serdeczności Ci przesyłam.:)

      Usuń
  10. Nie znam tych kwiatków - obrus bardzo mi się podoba - dzisiejszy dzień też spędziłem z wnusiami i jak sama wiesz to największa dla nas radość - pozdrawiam Celu serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma chyba mniej wymagających roślinek niż funkie i naprawdę polecam do każdego ogrodu.
      Pozdrawiam cieplutko.:)

      Usuń
  11. Nie wiedziałam, że to funki , dzięki za podpowiedź) mam te o biało-zielonych listkach. Chwile z wnusią bezcenne, więc łap ich ile sią da:)
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  12. Widzę, że rozpropaguję trochę moje ulubione funkie, inaczej hosty.
    Miłego weekendu Ci życzę.:))

    OdpowiedzUsuń
  13. Funkie są wspaniałe....
    Ja odpoczywam od internetu teraz po prawie pięć dni w tygodniu aż nie mam czasu na odwiedzanie blogów, na które lubię zaglądać. A poza tym w związku z upałem ogród nam rozkwitł i szybko przekwitnie w tym czasie, gdy mnie nie ma...Mogę się nim cieszyć tylko w weekendy, bo i ja teraz je mam...ha,ha...

    Gorąco pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze. Pozdrawiam serdecznie.