czwartek, 6 listopada 2014

Śniadanie dla dwojga

Witam Was cieplutko.
Słońce dzisiaj rano było tak radosne, że zmieniło moje plany. Zamiast kolejnego dużego  patchworka postanowiłam Wam pokazać kilka małych pikowanych podkładek na stół. To dziwne, bo zaczęłam moją patchworkową przygodę od szycia naprawdę dużych form, dopiero niedawno mnie olśniło, że nowe wzory szycia  mogę ćwiczyć na małych projektach. Powstały podkładki, które  mają wymiary 50 x 40 i są dość gęsto pikowane  wzorem hop-hop  zajrzyjcie do Wiesi.


Skoro już się zaczęłam bawić w tematy stołowe, postanowiłam zaaranżować stół do śniadania z mężem, ale  takie  bardziej uroczyste (na jego powrót do domu) Dawno nie pokazywałam porcelany, a  zauważcie, że tym razem nie są to ani Delfty, ani cebulaki, ani czerwona angielska zastawa. Całkowicie  biała klasyka Eschenbach.  Co prawda jadam na śniadanie musli, w ogóle rzadko robię spożywcze zakupy, kiedy jestem sama, więc i stół jest zastawiony z kompilacji tego, co akurat mam w lodówce. Niestety słońce  w tym momencie  zaczęło świecić komuś innemu,  niebo pokryło się chmurami, chyba przyszła jesień.  W rozświetleniu stołu trochę pomogły świeczki.


 Przy okazji pochwalę się upolowanymi ostatnio sztućcami. Poniżej wianek ze świecznikiem w środku ozdobą stołu.

Jeśli przetrwaliście ten zmasowany atak zdjęciami, to dziękuję za wytrwałość. Żegnam się z Wami do następnego posta, życzę przyjemnej pogody i pogody ducha na wypadek, gdyby ta pierwsza się popsuła, tak jak u mnie. Zapraszam ponownie i dziękuję, że do mnie zaglądacie.

8 komentarzy:

  1. Wow, bardzo elegancko podane śniadanie.
    I co najważniejsze goszczą prawdziwe smakołyki; ser pleśniowy, awokado, jajeczko na miękko... Narobiłaś mi ochoty na małe co nieco... Idę do kuchni coś sobie przygotować...
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj :) śniadanko pięknie podane:) A tak w ogóle zauroczyła mnie Twoja sekretera:)
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, że sekretera się spodobała, miałam ją przemalować na biało, ale znalazła obrońców. Pozdrawiam Cię cieplutko:-)

      Usuń
  3. Jestem pod wrażeniem, bo sama niestety jestem antytalent totalny jeżeli chodzi o wytwarzanie atmosfery i wystroju.
    Podkładki cudne. Patchworki mi się podobają bardzo. Może moja córka, która ma talentów wiele by się nimi zainteresowała. Liczę na to.

    Załączam pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie bądź taka skromna, byłam i widziałam, że świetnie sobie radzisz. Niestety mam trochę mniej czasu na czytanie, odkąd zaczęłam "rękoczynić". Pozdrawiam Cię serdecznie.

      Usuń
  4. Wspaniałe śniadanko, pięknie podane - bardzo mi się podoba biała porcelana ze złotym brzegiem - mam jej dożo po rodzicach i uważam, że jest bardzo elegancka - pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak naprawdę moje ulubione naczynia są niebieskie, ale najbardziej eleganckie są białe, masz rację. Miło mi, że śniadanko przypadło do gustu. Miłego świętowania życzę :-)

      Usuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze. Pozdrawiam serdecznie.