niedziela, 19 października 2014

Komódka

Witam Was serdecznie. Pogoda jest u mnie fantastyczna, mam nadzieję, że weekend mija Wam na interesujących zajęciach.  Dzisiaj jedna z ostatnich letnich prac o większej kubaturze. Tym razem komódka, która nie mogła się już doczekać, aż ją pokażę. Jako pierwszą warstwę dałam Grunt do drewna, tzw. Gruntomal, a potem potraktowałam komódkę białą farbą akrylową, na koniec całą przetarłam delikatnie papierem ściernym, a niedelikatnie zdarłam białą farbę w wielu miejscach w celu postarzenia.

Tak wyglądała przed moją ingerencją, czyli to czego nie lubię, brązowy lakierowany kolor.


Udało mi się dobrać serwetkę z pasującym motywem, jej część wykorzystałam już kiedyś w łazience. Poniżej kolejny świecznik, podstawka i talerz, oczywiście wszystko zdekatyzowane. Muszę się przyznać, ze wykończenie blatu podpatrzyłam u Malwiny ale i tak wyszło zupełnie inaczej. Blat pomalowałam na biało, na to dałam Politurę i przecierałam, przecierałam, aż mi się znudziło i na razie jest tak. Możliwe, ze ciąg dalszy zmian nastąpi. To jest właśnie to, co lubię, kiedy mi się znudzi wygląd mebla, mogę go zmienić kolejny raz.


 Świecznik poprzednio wyglądał strasznie, ale miał potencjał.

Kombinowałam, przestawiałam, aż ustawiłam komódkę jako toaletkę w sypialni, której kubatura jakoś się przez powiększyła. Do siedzenia dodałam kuferek i mam wygodne miejsce do makijażu i do de...makijażu, oczywiście.



Muszę wykorzystać tę piękną pogodę i  ruszyć się z domu.  Kochani,  z najlepszymi życzeniami dla Was pozostaję. Do następnego razu, zapraszam i dziękuję za odwiedziny.


8 komentarzy:

  1. Świecznikowi i komódce dałaś nowe życie.
    Wspaniale wyglądają i są fajną ozdobą mieszkania.
    U mnie też jest prześliczna pogoda. Niestety, muszę pozostać w domu jestem dosyć mocno przeziębiona.
    Miłego dnia.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi przykro, myślałam, że uda Ci się znaleźć kolejną perełkę do fotografowania. Twój komentarz jest setnym komentarzem na moim młodym blogu, ale wliczając w to również moje odpowiedzi. Pozdrawiam Cię cieplutko i więcej zdrowia życzę.

      Usuń
  2. Komódka wyszła Ci extra. Jaką farbę używałaś?. Sama mam 2szafki do pomalowania. Póki co walczę z drewnojadami. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaczęłam od Gruntomalu z Decoralu, a na to kremowy akrylowy Dulux, ale mi się nie podobał, więc 3 razy malowałam na biało też Duluxem. Chyba zrobię jakiś tutorial. . Pozdrowienia.

      Usuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Komódka wyszła pięknie, tak francusko! Ech! :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, miło mi, ale pisać tak pięknie jak Ty nie potrafię. Pozdrowionka:-)

      Usuń
  5. Świetna metamorfoza :-). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze. Pozdrawiam serdecznie.