Cześć, kochani!
Często pokazuję swoje wytworki, a ponieważ ciągle coś dłubię, czas najwyższy, żeby się z Wami nimi podzielić i chociaż w ten skromny sposób podziękować Wam za towarzyszenie mi w mojej blogowej przygodzie. Od dawna miałam na to ochotę, ale tym razem mam konkretny powód, przekroczyłam 200 postów, a poza tym szybkimi krokami zbliża się Wielkanoc, więc moja rozdawajka komuś może się przydać.
Czym mogę się podzielić? Jajkami, oczywiście mojego pomysłu i wykonania. Niedawno na pytanie pod komentarzem, co ciekawego robię, odpisałam, że grzebię przy jajkach, mam nadzieję, że nikogo nie zbulwersowała moja odpowiedź.
Dla Was mam 6 nowych marmurkowych jajeczek i dwa świeczniki ( uwierzycie, że trafiłam na dwa identyczne jak w moim pierwszym
candy), zawsze też dorzucam kilka serwetek i kartek nutowych. Zasady takie jak zawsze.
Kolejne jajko. Wzorowałam się na blogu
art-Dorota gdzie znalazłam przepiękne prace, mnie zauroczyły piękne mediowe jaja. Od razu musiałam zrobić coś podobnego po swojemu z naturalnych materiałów.