Mojego bloga Bibelotekę prowadzę już siódmy rok, nie zależało mi na ilości gości i liczbie wyświetleń, przede wszystkim liczyłam na znalezienie przyjaciół, ludzi, z którymi mogę się dzielić smutkami i radościami. Jest to też pamiątka- zapis kolejnych lat i z każdym rokiem dzielenie się z Wami moimi sprawami i korespondencja z Wami sprawiają mi coraz większą przyjemność. Po trzecie jest to sposób na wyrażenie siebie poprzez moją skromną działalność rękodzielniczą, która daje mi mnóstwo satysfakcji, ona po prostu nadaje sens moim dniom...Dzięki moim licznym pasjom mam siłę do pokonywania trudności i przezwyciężania mentalnych barier. Dzięki nim udowadniam, że emerytura to nie jest czas narzekania i założonych rąk, ale czas poszukiwań nowego twórczego życia i odkrywania kolejnych fascynacji.
Zabolało mnie, gdy zobaczyłam inną Bibelotekę , gdyż ktoś wykorzystał moją nazwę i moją dotychczasową pracę w innych celach...