Nie mam konta na FB i nie prowadzę żadnej sprzedaży.

niedziela, 1 marca 2015

Święta Wielkanocne

 Witajcie, kochani. Pozostał miesiąc  i trochę do świąt , więc już bez wyrzutów, że za wcześnie nie wypada o świętach pisać, robię mały przegląd.
Wielkanoc na ogół  witałam kwiatami i  zazwyczaj na stole musiały się znaleźć żółte tulipany. Czasami nie był to stół, tylko ława, ale już wtedy starałam się podkreślić atmosferę tych świąt różnymi ozdobami. Jako pierwsze pokazuję skromne wielkanocne śniadanie z 2006 roku, które jak widać spędziłam tylko z synami, ale takie święta zdarzały się często, praca męża wymagała oddalenia mierzonego w tysiącach  mil morskich.



Kolejne zdjęcia zrobiłam na Wielkanoc 2008, nadal królują zielenie i żółcie.


Każdego roku tworzyliśmy  kolekcję jajek skrobanych i  nie miałam za bardzo pojęcia, że istnieją inne bajeczne techniki ich ozdabiania. Bardzo żałuję, że nie utrwaliłam mapy świata wyskrobanej na jajku przez młodszego syna.



Czerwone jajka wielkanocne zawsze robię w cebulniku, zbieranie łusek cebuli zaczynam kilka miesięcy przed świętami, co prawda  zapachu cebulnika nie lubimy, ale nieodmiennie kojarzy nam się z Wielkanocą, a mnie przypomina święta w domu rodzinnym.
Jeszcze kilka lat temu nie miałam pojęcia , że gdzieś w przestrzeniach wirtualnych toczy się zupełnie inne  życie, aż nadszedł rok 2011 i odkryłam świat blogów, a w nim wianki, decoupage... Sama zaczęłam próbować swoich sił, początkowo nieśmiało ozdabiałam  jajka styropianowe, początkowo te mniejsze...


Jak widać  z czasem coraz większe. Jajka powstawały seriami.



 Zaczęłam  eksperymentować...
I tak pojawiły się  jajka  ucharakteryzowane  na czarny granit. Jestem ciekawa, czy Wam się podobają?


Trochę w innej konfiguracji.


Polubiłam inne kolory. Najważniejsze  odkrycie,  najlepiej i najwygodniej ozdabia się jaja gęsie,  ale to już w następnym odcinku. Zapraszam.
Pozdrawiam Was serdecznie.

24 komentarze:

  1. Piękne jaja dużo pracy w nie włożyłaś. Te czarne niespotykane jeszcze takich nie widziałam.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dobrze, że udało mi się coś nowego zrobić i to dość dawno.
      Pozdrawiam cieplutko.:-))

      Usuń
  2. Aż nie mogę doczekać się wiosny i Wielkanocy :) A jajka tak samo barwie w łuskach cebuli! :) babciny sposób- najlepszy! :)
    Pozdrawiam! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stary i dobry sposób, nie warto zmieniać tradycji.
      Pozdrawiam ciepło.:-))

      Usuń
  3. Miło i wiosennie się zrobiło i tak świątecznie:)))piękne dekoracje:)))jajka też gotuję w łupinach cebuli:)))Twoje zdobienia jajek są śliczne:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, że jajka się spodobały, już tęsknie do Wielkanocy.
      Pozdrawiam gorąco.:))

      Usuń
  4. Te ostatnie są super, jeszcze takich nie widziałam. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się z pochwały. Dziękuję.
      Pozdrowienia przesyłam.:-))

      Usuń
  5. Te czarne jajka są absolutnie fenomenalne!!!! Nie pomyślałam, ze jajka mogą być czarne, ale przecież: czemu nie :-) Świetny pomysł!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow...te czarne są obłędne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, że aż tak, Aszko.
      Pozdrawiam cieplutko.:))

      Usuń
  7. Piękne prace. U mnie tez najczęściej stół wielkanocny jest zielono żółty. Nieraz błękitno-żółty.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie robiłam jeszcze niebieskich ozdób, chyba o tym pomyślę. W tym roku będzie totalny misz-masz.
      Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  8. Te czarne mnie zaciekawiły. Cebulaki to tradycja. U mnie w tym roku wiosna żółto- niebieska.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem ciekawa tych żółto niebieskich ozdób, bo u mnie będzie kolorowo.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  9. Czarny granit niesamowity i bardzo oryginalny. Wcześniej chyba nigdy nie widziałam takich pisanek . Brawo za pomysł:)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi czytać tyle pochwał, a czarne pisanki zrobiłam trzy lata temu.
      Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  10. Ja też jestem zachwycona czarnymi pisankami. Mam nadzieję, że zdradzisz nam tajemnicę jak powstały. U mnie zgodnie z tradycją jaja też farbowane są w cebulce. Lubię ich smak i kolor.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli tradycją góra. Cieszę się, że moje pisanki tak się spodobały, ale powstały już dawno, chyba powinnam sobie przypomnieć metodę.
      A cebulowe jajka są najsmaczniejsze.
      Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  11. Jesteś coraz lepsza w swoich ozdobach ! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, jak miło to czytać, bardzo dziękuję.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  12. Super przegląd świątecznych klimatów i spojrzenie na zmieniające się dekoracje.
    Mi podobają się pięknie zdobione jajka, ale i tak na wielkanocnym stole królują te tradycyjne cebulowe. Cała radość we wspólnym pisaniu pisanek pszczelim woskiem. A później po ugotowaniu podziwiamy jakie "arcydzieła " powstały zerknij o tu http://niecodziennyzakatek.blogspot.com/2011/04/wesoego-alleluja.html
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obejrzałam Twoje woskowe pisanki, śliczne, robiłam podobne z moją mamusią, ale teraz mam tyle pomysłów, że rodzinnie najchętniej skrobiemy w czasie świąt.
      Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze. Pozdrawiam serdecznie.

//Pinterest widget